Z tego co piłem to co do lecha shandy to szkoda kasy. Jest to zwyczajny radler, tzn. wymieszane 50% piwa lech premium z 50% lemoniady. Już lepiej kupić sobie zwykłego lecha premium + do tego sprite. I sami robimy z 1-go lecha premium 2 radlery (50% piwa 50% sprite). Cenowo o wiele lepiej to wychodzi, a i ze spritem lepiej smakuje niż z tą jakąś lemoniadą (raz piłem). Co do sommersby o którym także tutaj pisano, to z tego co czytałem to jest on ponoć podobny w smaku do cydru. Także jest to trochę coś innego niż lech shandy. Ale sam jeszcze nie piłem. Jakoś cenowo nie mogę się przekonać, ok. 4,30zł za sztukę u mnie. Acha a jak już się skusicie na somersby, to wybierajcie puszkę. Cena ta sama, ale puszka ma 500ml a butelka 400ml. A tak w ogóle to polecam leżajsk pszeniczne z biedronki, dobra pszenica w niewygórowanej cenie ok. 2,70 PLN.