>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Progresja...

D 77

dalik

Użytkownik
Rozumiem, co za tym idzie potwierdzam, że może być ciekawie ;)
Dzięki

Edyta.
Te 17 drużyn, które wybrałeś to każdą śledzisz i jak jest okazja to grasz 17 progresji ?
Omijasz mecze, w których wyniki X/1 nie ma szans? (np. ta drużyna gra z jakąś bardzo dobrą na wyjeździe)

Jeszcze jedno:
kurs na X/1 = 3,75
na 1/1 = 2,30
Wiadomo, że to duża róznica ale prawdopodobieństwo trafienia wieksze
 
D 77

dalik

Użytkownik
brawo szymi12
Dinamo Minsk - Dinamo Brest X/1 ✅1:1 (0:0)
Ja jeszcze sobie zagrałem
JaPS - KTP 1/1 ✅ 1:0 (2:1)
Są zaczątki aby dalej szlifować ten sposób gry. Zapraszam do dyskusji.
 
szymi12 33

szymi12

Użytkownik
brawo szymi12
Dinamo Minsk - Dinamo Brest X/1 ✅1:1 (0:0)

Ja jeszcze sobie zagrałem
JaPS - KTP 1/1 ✅ 1:0 (2:1)

Są zaczątki aby dalej szlifować ten sposób gry. Zapraszam do dyskusji.
Chyba nie bedzie dyskusji , kazdy chyba jakos gra inaczej , ale wedlóg mnie progresja to jedyny pewny i sprawdzony sposób gry. Oczywiscie gra musi byc rozsadna i przemyslana. Tutaj nie ma mowy o przypadku . Albo sie gra albo nie . Pozdrawiam .
 
popijava 87

popijava

Użytkownik
A słyszałeś kiedyś o limitach stołu? W obcym bejsbolu wierzę w czynnik ludzki, w ruletce nie wierzę nawet w losowy... Z tą marżą to ebnąłeś jak dzik w sosnę, a czym jest &quot;0&quot; w ruletce jak nie przewagą kasyna?
W progresji czynnik ludzki nie ma żadnego znaczenia. Jeśli ktoś chce grać progresję i zależy mu na tym by nie czekać tygodniami czy miesiącami, to ruletka jest znacznie lepsza. Limity stołu są, ale są także limity stawek w bukmacherów. Jak ktoś gra progresją, to zaczyna o b. niskiej stawki, więc limity w ruletce mu nie grożą. Można przerzucić się w razie czego na droższy stół.
Poza tym trzeba grać w to, co się rozumie, a ruletka jest bardzo prosta. Jeśli ktoś gra w coś, o czym nie ma bladego pojęcia, to w mojej opinii jest skończonym kretynem.
Ale nie moje zabawki i nie moje wnioski
 
D 77

dalik

Użytkownik
Jakoś nie czuję się kretynem grając w MLB mając o tym słabe pojęcie (zaczynam coś rozkminiać)
Ty grałeś w tą ruletkę kiedyś, że tak gadasz?
10x jeden kolor pod rząd (do tego magiczne &quot;0&quot;) trafiało mnie się prawie co rozgrywkę.
Nie wiem czy to czynnik losowy czy algorytm stworzony tak by nie wygrać.
Ja mam ledwie zabezpieczenie na 4-5 progów więc ruletka przy takim wkładzie nie zda egzaminu.
 
cock 756

cock

Użytkownik
W progresji czynnik ludzki nie ma żadnego znaczenia. Jeśli ktoś chce grać progresję i zależy mu na tym by nie czekać tygodniami czy miesiącami, to ruletka jest znacznie lepsza. Limity stołu są, ale są także limity stawek w bukmacherów. Jak ktoś gra progresją, to zaczyna o b. niskiej stawki, więc limity w ruletce mu nie grożą. Można przerzucić się w razie czego na droższy stół.
Poza tym trzeba grać w to, co się rozumie, a ruletka jest bardzo prosta. Jeśli ktoś gra w coś, o czym nie ma bladego pojęcia, to w mojej opinii jest skończonym kretynem.
Ale nie moje zabawki i nie moje wnioski
Lubię gdy ktoś ma pojęcie o czym pisze, a nie na siłę stara się mieć rację.
Limity stołu... nie dograsz w innym kasynie powiedzmy nieparzystych czy czarnych... Zmieniając stawki i tam spotkasz limity stołu... Do zera widzę się nie odniosłeś...
A u buków dogram, i owszem. ;)
 
popijava 87

popijava

Użytkownik
Do zera widzę się nie odniosłeś
Coś się stało z tym zerem, bo pisałem. Ale nie szkodzi.
Wystarczy sobie policzyć, ile kasyno zarabia na owym zerze i zestawić to za marżą u bukmachera, która często sięga 10% lub więcej. No u najlepszych mniej, ale i tak nie ma czego porównywać.
W kasynie progresję dograsz. No chyba, że ktoś jest szalony i startuje z wysokiego progu. Ale wtedy też u bukmachera też tego nie dogra, bo nawet Provident nie pomoże
Owszem widziałem serię czerwonych, parzystych, itp.
Ale też widziałem wielokrotnie drużyny, które w sezonie nie miały remisu lub wypadał on pod koniec. Tego żaden &quot;progresor&quot; nie przeżyje. No ale jak ktos chce znaleźć argumenty na swoją stronę, to je znajdzie. Mi tam rybka, bo progresja to strata czasu i żaden zarobek, ale tłumaczyć nie zamierzam
 
cock 756

cock

Użytkownik
Wystarczy sobie policzyć, ile kasyno zarabia na owym zerze i zestawić to za marżą u bukmachera, która często sięga 10% lub więcej. No u najlepszych mniej, ale i tak nie ma czego porównywać.
Gdybyś mógł policzyć byłbym wdzięczny. ;)
W kasynie progresję dograsz.
Owszem, do czasu. Zapominasz, że nie wiesz z kim się mierzysz w kasynie.
To, że spotykasz limit stołu oznaczać będzie porażkę. Gdy ja spotkam powiedzmy limit u bukmachera - dany mecz dogram gdzie indziej. Zrozum, że na wynik meczu nie ma wpływu to gdzie go obstawię. W przypadku limitu stołu i progresji - pójdziesz dograć do innego kasyna? A co wspólnego ma jedno kasyno z drugim? Krupiera, klientów czy właściciela, bo chyba nie stół do ruletki...
Owszem widziałem serię czerwonych, parzystych, itp
To o co jeszcze walczysz?
No ale jak ktos chce znaleźć argumenty na swoją stronę, to je znajdzie.
Owszem. A czy godzisz się z moimi argumentami?
Ale też widziałem wielokrotnie drużyny, które w sezonie nie miały remisu lub wypadał on pod koniec.
Jeżeli patrzysz na progresję przez pryzmat remisu, to wybacz, ale o czym my rozmawiamy? ;)
Mi tam rybka, bo progresja to strata czasu i żaden zarobek, ale tłumaczyć nie zamierzam
Ale w poradniku mam nadzieję dział na ten temat znajdę.
 
popijava 87

popijava

Użytkownik
Jeżeli patrzysz na progresję przez pryzmat remisu, to wybacz, ale o czym my rozmawiamy
Akurat remisowa progresja ma to do siebie, że chociaż stara się trzymać kupy.
Jeśli zaś rozmawiamy o progresji przy kursach 2.00, to faktycznie... o czym my rozmawiamy!

Gdybyś mógł policzyć byłbym wdzięczny
Nic prostszego, ale jak nie umiesz, to kombinuj lub spytaj Google
 
cock 756

cock

Użytkownik
Akurat remisowa progresja ma to do siebie, że chociaż stara się trzymać kupy.
Jeśli zaś rozmawiamy o progresji przy kursach 2.00, to faktycznie... o czym my rozmawiamy!
Nic prostszego, ale jak nie umiesz, to kombinuj lub spytaj Google
Proszę nie ironizuj i nie rób z siebie większego ignoranta niż jesteś. Zajmij się lepiej poradnikiem. ????
 
popijava 87

popijava

Użytkownik
nie rób z siebie większego ignoranta niż jesteś
Uwielbiam takich jak ty. Nie potrafisz nawet wyliczyć ile kasyno zarabia na ruletce, o progresji pojęcie masz mgliste, w kasynie pewnie nigdy nie byłeś.
Wtedy najlepiej wyzwać kogoś od ignorantów lub czasem gorzej.
Cechuje to małych ludzi, no ale cóż, nic nie poradzę
 
popijava 87

popijava

Użytkownik
nie rób z siebie większego ignoranta niż jesteś
Uwielbiam takich jak ty. Nie potrafisz nawet wyliczyć ile kasyno zarabia na ruletce, o progresji pojęcie masz mgliste, w kasynie pewnie nigdy nie byłeś.
Wtedy najlepiej wyzwać kogoś od ignorantów lub czasem gorzej.
Cechuje to małych ludzi, no ale cóż, nic nie poradzę
 
cock 756

cock

Użytkownik
Uwielbiam takich jak ty.
To mi schlebia.
Nie potrafisz nawet wyliczyć ile kasyno zarabia na ruletce
Tu czepiłeś się tego, co ci wygodne. Dobrze ekspercie, przewagę kasyna dla ruletki amerykańskiej i europejskiej. Czekam na poradnik, który mnie oświeci. Już mi się nie chce kopać z koniem.
o progresji pojęcie masz mgliste
Czekam na poradnik, mam nadzieję, że choć wspomnisz o różnych sposobach progresywnej gry.
w kasynie pewnie nigdy nie byłeś
To już tylko domniemania, byle więcej napisać... A co by to zmieniło gdybym był? Urósłbym w twoich oczach?
Wtedy najlepiej wyzwać kogoś od ignorantów lub czasem gorzej.
No póki co nie zasłużyłeś na uznanie w moich oczach.
Cechuje to małych ludzi, no ale cóż, nic nie poradzę
Nic nie poradzisz, ale pamiętaj, że o wielkości tych dużych świadczy szacunek okazywany tym pozornie mniejszym i mógłbyś podać wreszcie te przewagi kasyna i limity stołów do bezpiecznej gry w ruletce. Amerykańskiej, ok? Żeby nie było za łatwo.

Imponujące jest to, że choćbyś nie wiem w jakim błędzie tkwił nadal bronisz swoich racji, bo limit stołu i przesiadka na inny nie gwarantuje już ciągłości gry, a i bo czynnik ludzki, to nie tylko ten mój, ale też i graczy na boisku... W kasynie internetowym ślepy los, skoro kasyno ma ograć, eh... Wolne żarty... Ten twój upór imponuje mi, cecha godna mocnego gracza.

Nic nie wiesz ani o grze, ani o przewagach... Dawno byś błysnął, jak tym poradnikiem, gdybyś miał o tym ciut pojęcia.

To jak powiesz jaka jest przewaga, i jak się zmienia z kolejną próbą...? ;)
 
popijava 87

popijava

Użytkownik
U losowego bukmachera masz standard w ruletce 5-2500
5-10-20-40-80-160-320-640-1280 (chyba, że ktoś jest kozak i zaczyna od 100, ale wtedy ciąg sobie sam napisz)
9 poziomów bez &quot;przesiadki&quot;, a i 10-ty na chama da się wycisnąć, bo 2500 można jeszcze zagrać, choć trochę brakuje. Mało?
Możesz zacząć od 0.50 w ruletce z niskimi stawkami.
&quot;Przesiadka&quot; nie ma kompletnie znaczenia, bo to co było, nie ma ŻADNEGO wpływu, na to co będzie. Tak samo jak &quot;czynnik ludzki&quot; czy &quot;losowy&quot;. Nie wmawiaj kitu, że jak 7 razy wtpisz, to prawdopodobieństwo wygranej w kolejnym zakładzie/zakręceniu wzrasta! Sobie tego nie wmawiaj, bo ja wiem.
Możesz 7 zakładów bukmacherskich przegrać w progresji, a za ósmym razem wygrać w ruletce i zamknąć progresję. Lub odwrotnie.

Z ciekawosci ci powiem, że dość czesto bywam w kasynie i czasem stosuję elementy progresji. Jestem przesądny i jak na jednym stole wtapiam, to robię krótką przerwę, po czym przesiadam się OBOWIĄZKOWO na inny stół i kontynuję grę wg przyjętego schematu. I bardzo często ów schemat kończy mi się na drugim stole.
Nie upieram się, tylko wiem, jak jest

Co do poradnika, to tu na forum zainteresowania praktycznie nie ma, więc do szuflady pisać nie będę. Poza tym liczyłem na dyskusję, z której fajne rzeczy da się później wyciagnąć. Większość czeka na gotowiznę, którą są skuteczne typy, obojętnie co pod ową skutecznością rozumieć. A jak komuś nie idzie, to szuka niezawodnego systemu bukmacherskiego lub traci czas na progresję.
Dlaczego progresja jest stratą czasu, zachowam dla siebie, bo kłócić się nie lubię
 
cock 756

cock

Użytkownik
&quot;Przesiadka&quot; nie ma kompletnie znaczenia, bo to co było, nie ma ŻADNEGO wpływu, na to co będzie.
Brawo! Zdarzenia niezależne.
Tak samo jak &quot;czynnik ludzki&quot; czy &quot;losowy&quot;.
Pudło! Można ustawić mecz, ale jest to trudniejsze dla buka niż rozpisanie skryptu pod ruletkę, tak by na wyższym progu ktoś wtopił. Nie wierzę w los gdy chodzi o pieniądze i ktoś losy oferujący z założenia ma na tym zarobić!
Nie wmawiaj kitu, że jak 7 razy wtpisz, to prawdopodobieństwo wygranej w kolejnym zakładzie/zakręceniu wzrasta! Sobie tego nie wmawiaj, bo ja wiem.
Gdzie ja coś takiego napisałem? Pokaż palcem. Jeżeli masz na myśli &quot;kolejną próbę&quot;... to była to podpucha, temat do twojej rozprawki.
Z ciekawosci ci powiem, że dość czesto bywam w kasynie i czasem stosuję elementy progresji. Jestem przesądny i jak na jednym stole wtapiam, to robię krótką przerwę, po czym przesiadam się OBOWIĄZKOWO na inny stół i kontynuję grę wg przyjętego schematu.
Popłynąłeś...
Nie upieram się, tylko wiem, jak jest
Skoro tak mówisz, to z faktami polemizować nie będę... Po prostu witki mi opadły.
Co do poradnika, to tu na forum zainteresowania praktycznie nie ma, więc do szuflady pisać nie będę.
Czemu? Zawsze można na tym zarobić... Sky is the limit.
Cholera... Znowu nie podałeś przewagi kasyna... Zadałem proste pytanie, a ten mi napisał rozpis stawek i wywody o przesądach... Łap i sobie zapisz gdzieś:
Ruletka europejska: 5,40%
Ruletka amerykańska: 10,53%
Dlaczego progresja jest stratą czasu, zachowam dla siebie, bo kłócić się nie lubię
Czy to nie zakrawa na kłótnię z samym sobą? A jak nazwiesz grę w kasynie na ruletce?
PS. Nie brnij już dalej, więcej pytaj, mniej oznajmiaj.
 
Do góry Bottom