>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Progresja na gema?

K 0

klorel

Użytkownik
Witam.

Forum przeglądam od bardzo dawna, jednak dopiero teraz postanowiłem się ujawnić ;)

Drodzy koledzy, co sądzicie o graniu na wygranego gema na nie faworyta? Oczywiście byłaby to progresja.

Zrobiłem kilka symulacji na kartce i wydaje mi się, że może mieć to sens. Ktoś próbował podobnego sposobu? Co o tym myślicie?
 
N 1

nels0n

Użytkownik
Wszystko zależy od kursów. Niestety kursy dla podającego są z reguły &lt;2,0 nawet jeśli przeciwnik jest wyraźnym faworytem (to moje obserwacje, ale ja gram w STS, może w innych bukach kursy są lepsze). Tym samym trzeba byłoby znacząco podnosić stawkę.
Też przymiarzałem się do takiego systemu, ale ostatecznie jeśli tylko mam czas testuję progresję na przełamanie wśród kobiet. Tam przełamania przez faworytkę zdarzają się bardzo często. No i oczywiście im wyższy poziom turnieju tym kurs większy (ok. 4,0).
 
gajin 150

gajin

Użytkownik
Minusem takiej gry (tenis live) jest konieczność błyskawicznego obstawienia po przegranym zakładzie na gem/przelamanie etc. A buki lubią ot tak ze złośliwości przyblokować jakieś zakłady na kilka/naście/dziesiąt sekund i wtedy masz już po progresji. Wiem, bo próbowałem gry na przełamania, ale ostatecznie przegrałem z softem buka.
 
S 0

samuraj_84

Użytkownik
Minusem takiej gry (tenis live) jest konieczność błyskawicznego obstawienia po przegranym zakładzie na gem/przelamanie etc. A buki lubią ot tak ze złośliwości przyblokować jakieś zakłady na kilka/naście/dziesiąt sekund i wtedy masz już po progresji. Wiem, bo próbowałem gry na przełamania, ale ostatecznie przegrałem z softem buka.
Też grałem na przełamania/wygrane gemy (na bet365) i sporadycznie zdarzało się że buk na dłużej przyblokował zakłady i uniemożliwił obstawienie, a jeśli już to dotyczyło to małych turniejów typu ITF w Chile czy Kolumbii ???? . Co do pomysłu grania na wygrany gem serwisowy na niefaworyta to odradzam - kursy na takie zdarzenie to 1,3 -1,4 w porywach do 1,5, a wcale nierzadko zdarzają 3-4 przegrane gemy serwisowe z rzędu, więc ryzyko bankruta duże. Już lepsza opcja grać progresję na przełamanie - najlepiej na mączce i odpowiednio dobierać mecze (np. darować sobie jak gra Isner z Karlovicem).
 
N 1

nels0n

Użytkownik
Właśnie wspomniany wcześniej STS przy stanie 5:5 nie daje szansy gry i blokuje kursy. Zostaje do obstawienia zwycięzca seta i np suma gemów, co nie pokrywa nam się z progresją.
Ja ostatnio wieczorem zagrałem Hewitta z Roger-Vasselinem. 2x przełamanie w 10gemie (5ty próg progresji).
Ale tak jak piszę: wolę testować na kobitkach. U panów te przełamania jednak nie są tak częste.
 
Do góry Bottom