Premier League 26 Kolejka 5.02-6.02 2011

[konrad140]

Uuuuu dawno nie pamiętam tak znakomitej kolejki. Jak dobrze policzyłem 41 bramek :!: Piękne mecze , wspaniałe dramatyczne widowiska , szczęśliwe wygrane i sensacja , bo bo za to trzeba uznać wygraną Wilków na MU. Szkoda ( dla mnie) ale to tylko jeszcze bardziej doda smaczku rywalizacji , zarówno na dole tabeli jak i na jej szczycie.
Jutro dwa spotkania. West Ham z Birmingham oraz szlagier na Stamford , Chelsea - Liverpool. W tym temacie został aby do analizowania mecz Młotów na Upton , a o hicie piszemy w specjalnym temacie Chelsea-Liverpool
WHU - Birmingham 1 2.05 Betgun
Jeszcze w ostatniej kolejce pisałem o ciężkiej sytuacji Młotów. Oni jednak potrafili ograć na Bloomfield Mandarynki , dając tym samym sobie nadzieję na utrzymanie. 3 Pkt z Blackpool , w tak trudnym momencie na pewno wlało w nich więcej wiary. Jutro czeka ich mecz z Birmingham. Które również walczy o utrzymanie. Można by powiedzieć typowy mecz za 6 pkt. Zwycięzca wyskakuje ze strefy spadkowej. Zawsze to jakiś komfort przed kolejnymi spotkaniami. Młoty świetnym meczem z Blackpool (1:3) potwierdziły , że jednak ciut lepiej się zaczęli spisywać. Dobry debiut zapisał na swoim koncie Kean strzelając bramkę , dwa trafienia dołożył Obinna. Obydwu jutro zapewne zobaczymy w wyjściowym składzie na Upton. Jutro Grant raczej nie będzie miał problemów z ustaleniem składu. Nowych kontuzji brak , kluczowi zawodnicy gotowi więc aby grać Niby Upson i Gabbidon podstawowi obrońcy są nie pewnie występu ale różne serwisy podają różne informacje więc raczej można się ich jutro spodziewać. Dobra okazja jutro przed Młotami na 3 pkt i warto by je wykorzystać. Argumenty ku wygranej są. Goście z St Andrews natomiast strasznie nie równi. U siebie fakt , groźny rywal ( jak każdy u siebie) ale jak już przyjdzie grać na obcym terenie kolorowo już tak nie jest. Jak dotąd jedna wygrana. Upton jak dotąd również nie było dla nich zbyt gościnne. Reasumując. Młoty ostatnio pokazują , że jednak zamierzają "coś" zrobić aby w tej lidze się utrzymać , lepsze wyniki , sprowadzenie Keana powinno dobrze rokować. Do tego dochodzi Upton Park więc trzeba zrobić wszystko aby wygrać w takim meczu , w bardzo ważnym meczu. Birmingham jest spokojnie do ogrania więc trzeba to zrobić.

 

[kanonier0392]

To co się działo w sobotę na boiskach Premier League na pewno przejdzie do historii z dużym echem. W przerwie meczu Newcastle - Arsenal, zastanawiałem się jak wysoko zwyciężą "Kanonierzy" ile jeszcze zdołają strzelić bramek przytłumionym "Srokom". Czerwona kartka dla Diaby'ego sprowokowana przez cwaniaka Bartona niewątpliwie wpłynęła na przebieg meczu. Arsenal cofnął się do głębokiej defensywy, zremisował na własne życzenie. Z pewnością długo nie zapomną tego meczu również sędziowie, którzy zawalili na całej linii przyznając dwa kontrowersyjne karne, z czego drugi zupełnie bezpodstawny, a także nie uznając prawidłowo zdobytej bramki przez Besta. Kolejkę rozpoczął emocjonujący mecz na Britannia Stadium, zwłaszcza końcówka meczu przyniosła wraz z sobą wiele dramaturgii. Wielkie brawa dla piłkarzy Stoke, którzy rzucili się do frontalnych ataków z myślą o doprowadzeniu remisu, a następnie strzeleniu zwycięskiej bramki. Ambicja często popłaca, to udowodnili podopieczni Pulisa. Stało się również to o czym pisałem tu na forum przed paroma dniami, choć tym razem to Manchester United nie wykorzystał szansy, stracił punkty podobnie jak Arsenal. Stracił jednak aż trzy, przez co strata "Kanonierów" to już cztery punkty, a za tydzień wielkie derby. To jednak dopiero za tydzień, dzisiaj żyjemy szlagierem na Stamford Bridge, a zanim pierwszy gwizdek w meczu Chelsea - Liverpool rozegra się pojedynek we wschodniej części stolicy Anglii.
West Ham United - Birmingham City / Upton Park
Nie tak dawno obie drużyny mierzyły się w półfinale Carling Cup. Do finału awansował klub z Birmingham, dwumecz był bardzo zacięty, zadecydowała dogrywka. Na Upton Park West Ham wygrał 2:1, mimo iż po czerwonej kartce Obinny musiał sobie radzić w dziesiątkę. Spotkanie będzie miało duże znaczenie dla układu strefy spadkowej, drużyny sąsiadują w tabeli, zgromadzili tyle samo punktów, ale to dzisiejsi goście rozegrali dwa mecze mniej. West Ham po dwóch wysokich porażkach, kolejno z Newcastle i Arsenalem obudził się, zdołał zremisować na wyjeździe z Evertonem 2:2 i pokonać Blackpool 3:1. Jedną z bramek strzelił wówczas nowy nabytek "Młotów" Robbie Keane, dwie dorzucił Obinna. Wydaje się, że West Ham odzyskał pewność siebie, ale czy Birmingham pozwoli im dzisiaj rozwinąć skrzydła? Obawiam się, że postawią wysoko poprzeczkę, postarają się wywieźć z Londynu korzystny wynik. W ostatniej kolejce podopieczni Alexa McLeisha zatrzymali Manchester City, remisując na St. Adrews 2:2. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że Birmingham to niewygodny rywal. Spotkają się zresztą dwa zespoły silne fizycznie, grające podobny futbol. Spodziewam się zatem wyrównanych 90 minut, nie zaryzykuję jednak czystego remisu, mając na uwadze, że od pierwszej minuty żadna z drużyn nie powinna ruszyć do huraganowych ataków, możliwy jest, tak więc remis do przerwy.
Moja propozycja: remis do przerwy / w całym meczu - 1,60 Gamebookers

 

[kudlaty089]

Spotkanie z cyklu tych o "6 punktów". Obydwa zespoły znajdują się w strefie spadkowej, mając tyle samo punktów co ostatnie w tabeli Wolverhampton. W Londynie chyba naprawdę przestraszono się widma spadku z ligi, o czym świadczą transfery Keane'a czy Demby Ba. Od jakiegoś czasu w postawie Młotów widać wyraźną poprawę a wspomniane nabytki czynią ekipę gospodarzy jeszcze silniejszą. W ostatnim czasie stołeczni dobrze grają na Upton Park. Licząc wszelkie rozgrywki na 6 ostatnich meczów odnieśli 4 zwycięstwa, raz remisowali i ponieśli jedną porażkę. Wspomniałem już o Irlandczyku, który w debiucie wpisał się na listę strzelców. Należy jeszcze pamiętać o Nigeryjczyku Obinnie, który jest w wyśmienitej formie: w dwóch ostatnich meczach strzelił aż 5 bramek. O sile ofensywnej Młotów niech świadczy fakt, że na ławce siedzą tacy zawodnicy jak: Carlton Cole, Demba Ba czy Boa Morte. Goście z Birmingham to królowie remisów w obecnych rozgrywkach. Już 12 razy dzielili się punktami ze swoimi rywalami. Na obcych boiskach radzą sobie dość słabo, notując na nich bilans 1-5-5. Jedyne zwycięstwo odnieśli na początku obecnego roku w Blackpool. Największą gwiazdą gości jest bramkarz Foster, bez którego dorobek punktowy byłby znacznie uboższy. Totalnie zawodzi póki co serbski wieżowiec Żigić, który zdobył zaledwie 3 bramki. Dzisiaj obrońcy gospodarzy będą musieli zwrócić na niego szczególną uwagę, bo koledzy będą grali do niego długie piłki. Właśnie takiej gry możemy spodziewać się dzisiaj po Birmingham. Gospodarze z pewnością będą podbudowani ostatnią wiktorią nad Blackpool. Obydwie ekipy wiedzą o co grają. Moim zdaniem duże znaczenie będzie miał fakt, że to West Ham będzie gospodarzem. Znaczną różnicę robi też duet atakujących Obinna - Keane. Trzy oczka zostają dzisiaj na Upton Park.
West Ham 2.05