Anglia, Premiership,
godz. 13:45
Portsmouth - Burnley
Typortsmouth @ 1.85 betsafe 2:0
5 grudnia o godzinie 13:45 odbędzie się mecz inaugurujący 15 kolejkę angielskiej Premiership. Na Fratton Park miejscowe Portsmouth będzie podejmowało drużynę Burnley. Zobaczymy czy nowy szkoleniowiec Pompey - Avram Grant zdoła się zrehabilitowac po porażce z Manchesterem United (1:4) oraz czy odniesie on swoje pierwsze zwycięstwo na ławce trenerskiej Portsmouth. Ja mam nadzieję, że mu się to uda i jego podopieczni wygrają ten mecz kosztem Burnley.
Portsmouth w bieżącym sezonie spisuje się fatalnie. Zajmują ostatnią pozycję w tabeli z dorobkiem 7 punktów. Aktualnie zdołali odnieśc tylko 2 zwycięstwa z Wolves (0:1) i z Wigan (4:0), jeden remis z Hull (1:1) oraz ponieśli już aż 11 porażek. Pompey do "bezpiecznej strefy" w tabeli traci aż 7 punktów, dlatego muszą teraz zacząc zdobywac punkty, bo pod koniec sezonu mogą byc duże kłopoty z utrzymaniem się w Premiership. Z pomocą dla tego klubu przyszedł dyrektor sportowy Portsmouth - Avram Grant, który postanowił wziąc sprawy w swoje ręce i zaczął sam prowadzic drużynę z Fratton Park. Teraz jego jednym jedynym zadaniem jest obronienie Pompey przed spadkiem do
Championship. Avram Grant poza tym, że prowadził Chelsea Londyn, to był chyba słabo znany. Nie jest to jakiś wielki trener, który diametralne może zmienic grę Porthsmouth, ale wydaje się, że wprowadzi on jakiś "powiew" w grze Portsmouth, który pozwoli na zdobywanie zbieranie kolejnych punktów na swoje konto. Poprawę w grze Portsmouth można było już zaobserwowac w poprzedniej kolejce w meczu z Manchesterem United. Mimo tego, że przegrali 1:4 to zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Kto wie, co by się stało gdyby nie wspaniałe interwencje naszego reprezentacyjnego bramkarza - Tomka Kuszczaka. W środku tygodnia gospodarze rozegrali również mecz w
Curling Cup gdzie przegrali z Aston Villą 2:4, ale znów mimo tego, że przegrali pokazali się z dobrej strony walcząc dzielnie z przeciwnikami, którzy grali prawie najmocniejszym składem jaki obecnie posiadają. Na ten mecz Grant będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich podstawowych graczy.
Burnley aktualnie zajmuje 12 miejsce w tabeli z 17 punktami na swoim koncie. Ich bilans w tym sezonie jest następujący: 5 wygranych, 2 remisy, 7 porażek. Warto zaznaczyc, że te 5 wygranych zostały odniesione tylko na własnym stadionie, na którym poległ nawet sam mistrz Anglii - Manchester United, czyli jak widac jest to tylko drużyna własnego boiska, bo aktualnie są oni najgorzej grającą drużyną na wyjazdach - 6 porażek i 1 remis. Jest to fatalny bilans. Goście w ubiegłej kolejce po bardzo interesującym meczu przegrali na wyjeździe z West Hamem 5:3. Jak na razie o osłabieniach Burnley nic nie wiem, ale prawdopodobnie Owen Coyle będzie mógł skorzystac z usług wszystkich swoich podstawowych zawodników.
Ostatnio obie drużyny spotkały się w 2007 roku w rozgrywkach Carling Cup. Wówczas Portsmouth wygrało skromnie 1:0. Bilans bezpośrednich spotkań nie jest dobry ani korzystny dla graczy z Burnley, ponieważ w 9 ostatnich spotkaniach z Portsmouth zdołali oni im urwac zaledwie 3 punkty. Myślę, że ta niekorzystna sytuacja w Portsmouth zacznie się odwracać w lepsze po wygranej z Burnley, a szanse na to są spore, bo Burnley to bardzo słabo grająca na wyjazdach drużyna. Również do tego typu przekonuje mnie bardzo dobra postawa Pompey w dwóch ostatnich meczach z Aston Villa (w Carling Cup) oraz Manchesterem United (w Premiership), która może zwiastowac w końcu jakąś solidną poprawę w ich grze. Liczę tu na 3 zwycięstwo gospodarzy w tym sezonie.