Spotkanie: Aston Villa - West Ham
Typ: X2
kurs: 1.85
Analiza:
Czas zacząć sezon w Premiership. Dzisiaj będziemy świadkami pierwszej kolejki. Wybrałem mecz między Aston Villa a West Ham'em. W poprzednim sezonie drużyna gospodarzy walczyła o udziała w
LM, natomiast goście do końca walczyli o utrzymanie w lidzę. Tak więc po wynikach i tabeli można stwierzić, że dzieli obie ekipy przepaść. Tak jednak nie jest, w Anglii nie ma słabych zespołów, każdy może wygrać z każdym i dlatego ta liga jest najmocniejsza w europie. Wracają do spotkania, w Aston Villi zaszły zmiany. Trenerem nie jest już Martin O'Neill. Sam zrezygnował z funkcji menagera, dlaczego? Podobno miał inna wizję tworzenia zespołu niż prezes klubu. Na pewno jest to duża strata. Trenerem zespołu ma być Bob Bradley. Szkoleniowiec podał się w piątek do dymisji i nie jest już selekcjonerem
USA. Tak więc w meczu z Młotami zespół zagra bez trenera. Na pewno to będzie miało ogromne znaczenie w tym spotkaniu. Oprócz tego nie zagrają dwaj defensorzy tego klubu, Carlos Cuellar oraz James Collins. W poprzednim sezonie byli to podstawowi gracze drużyny prowadzonej przez O'Neilla. W okresie przygotowawczym Aston Villa rozegrała 6 spotkań, wygrała 3 spotkania z drużynami "słabymi" bo Peterborough United i Walsall FC do mocnych ekip nie należą. Fakt, te mecze rozgrywane były w lipcu więc nie można się nimi sugerować bo wtedy trenuję się kondycję. Dlatego słabsza forma nie dziwi. Pod konieć lipca, a dokładnie 31 wygrali z Feyenoordem 3-1, dwa dni później dostali ostre lanie od Benficy Lizbona 4-1 i na koniec okresu przygotowawczego zremisowali 0-0 z Valencją. Na pewno nie będą mieli łatwego zadania z West Ham. Drużyna gości bardzo dobrze przepracowała okres przygotowawczy w którym nie przegrała żadnego spotkania! W sumie rozegrali 8 sparingów w których pokonali m.in Panathinaikos, a w ostatnim meczu zremisowali podobnie jak AV 0-0 ale z Deportivo La Coruna. Wszyscy liczą na nowych graczy z Upton Park. Menedżer Młotów, Avram Grant, sprowadził do drużyny piłkarzy takich jak: Pablo Barrera, Thomas Hitzlsperger, Winston Reid, Tal Ben Haim czy Frédéric Piquionne. Co mnie skłoniło do takiego typu? Obie drużyny przystąpią do sobotniego spotkania w różnych nastrojach. W przeciwieństwie do WHU, gdzie wszystko wydaje się być poukładane, Villans nie omijają problemy. Odejscie trenera, zawirowania wokół transferów James Milnera czy Ashley Younga mogą znacząco wpłynąć na jakoś gry Aston Villi. Według mnie Młoty mają bardzo dobrego trenera ( który awansował z Chelsea do finału
LM) i w tym sezonie na pewno pod koniec sezonu będą spać spokojnie, bo z ligi nie spadną. Nie wiem czy są na tyle mocni by namieszać w Premiership, ale dobre transfery i dobry trener wróżą dobre wynik. Z ostatnich 13 wizyt Młotów na Villa Park w rozgrywkach Premiership, jedynie jedna zakończyła się zdobyciem trzech punktów, było to w styczniu 2006 roku. Mam nadzieję, że ta zła passa w końcu się odwróci i drużyna gości pokusi się o niespodziankę już w pierwszej kolejce.
Kadra
Aston Villa: Friedel, Guzan, Young, Beye, Warnock, L. Young, Sidwell, Downing, A. Young, Millner, Petrov, Reo-Coker, Carew, Heskey, Delfouneso, Weimann.
West Ham: Green, Stech, Reid, Ben Haim, Upson, da Costa, Tomkins, Spector, Faubert, Ilunga, Daprela, Spence, Dyer, Parker, Diamanti, Hitzlsperger, Barrera, Noble, Kovac, Boa Morte, Behrami, Cole, Piquionne, Hines.
Sędzia: Mike Dean.