Iran - Australia (+11,5) 2 @ 1.63 1xbet
Iran - Australia (+9,5) 2 @ 1.85 Betsson
Iran - Australia Over 164.5 @ 1.47 Marathonbet
Iran - Australia Over 179.5 @ 1.72 B365
Na początek słowo wyjaśnienia czemu tyle propozycji wyżej. Dla mnie każda z nich ma szanse wejścia i trzeba wybrać sobie tą, która danej osobie najbardziej odpowiada. Oczywiście wygrana Australii nie będzie równie pewna co dajmy na to dodatnie handi +11,5 punktu. Tak czy inaczej każda z wyżej podanych propozycji jest jak najbardziej realna.
A teraz przechodzę do właściwej analizy jutrzejszego meczu. Warto wspomnieć na początek, że mamy już fazę play-off i przegrany odpada z dalszych rozgrywek - także aktualnie znajdujemy się w strefie ćwierćfinałowej. W mojej opinii kursy wystawione na Iran w tym meczu to prawdziwa kpina i według mnie warto zadać tutaj podstawowe pytanie : czy jest na sali lekarz? Nie wiem kto i czemu wystawił taki kurs na drużynę Iranu ale według mnie w Australii drzemie olbrzymie value w różnego rodzaju typach w ich stronę.
Przekaz telewizyjny meczów, które rozgrywane są na Mistrzostwach Azji jest bardzo utrudniony ale widziałem ostatni mecz drużyny Iranu z Koreą. Na początek warto powiedzieć, że skład drużyny Iranu jest zgoła odmienny od tego, który mogliśmy oglądać na meczach Ligi Światowej i praktycznie cała drużyna jest zupełnie inna niż w ostatnich rozgrywkach. Nie będę ukrywał, że siatkarze, którzy występują na tym turnieju są dla mnie po prostu zagadką oprócz Gholamiego, który akurat w LŚ występował. Teoretycznie za Iranem przemawia własna hala (Irańczycy są znani z faktu, że kapitalnie grają u siebie), hala w Teheranie etc. Fakt jest taki, że na meczu z Koreą było bardzo mało ludzi i sam byłem zdziwiony, że tak to na tym meczu wyglądało. W dodatku ten cały doping irańskiej publiczności polega tylko i wyłącznie na dmuchaniu w wuwuzele. W ostatnim meczu z Koreą Południową (w zestawieniu podobnym do LŚ) zespół Iranu zaprezentował się naprawdę fatalnie. W każdym secie dostawali bardzo duże runy punktowe, popełniali proste błędy i masowo tracili punkty na rzecz przeciwników. Słabo grał rozgrywający, dużo ataków autowych, ogólnie według mnie zagrali mocno przeciętnie, a nie byłbym przekonany co do tego, że ten mecz chcieli odpuścić, bo grali zmobilizowani, a na pewno woleli trafić na Japonię. W poprzednich spotkaniach Iran bez problemu wygrywał z takimi tuzami siatkówki jak Tajwan, Kazachstan czy Kuwejt - umówmy się, każdy mecz z tymi drużynami to po prostu egzekucja i nie ma tutaj mowy o jakimkolwiek sprawdzianie umiejętności, bo to zwyczajnie drużyny o wiele słabsze.
Co do Australii to przyjechali praktycznie w identycznym zestawieniu w którym występowali w Lidze Światowej m.in z ich liderem Edgarem. Za Australią stoi jutro przede wszystkim doświadczenie i obycie w Lidze Światowej na najwyższym szczeblu gdzie musieli mierzyć się z Brazylią, Serbią oraz Włochami (ten sezon). Oczywiście w spotkaniach tych musieli przegrywać ale były spotkania w których się postawili. Nie jest to drużyna słaba ale za słaba na elitę i grę z tak mocnymi zespołami. Jeśli chodzi o Mistrzostwa Azji to w drodze do tego meczu przegrali tylko z Katarem (rewelacja rozgrywek), następnie wygrywając z Indiami, Turkmenistanem i Japonią.
Reasumując kompletnie nie rozumiem czemu mamy takie kursy na ten mecz, bo osobiście spodziewałem się kursu w okolicach 1.60 na Iran, bo to świadczyłoby o tym, że aż tak wyraźnym faworytem nie są.
Australia ma warunki żeby się postawić drużynie Iranu, który w swoich szeregach ma dość niską średnią wzrostu (ok. 2m). Jeśli chodzi o aspekt fizyczny to o wiele lepiej wygląda tutaj
Australia, której lider ma 212cm wzrostu. Według mnie możemy być świadkami niespodzianki, a już na pewno walki ze strony Australii.