Olympique Nimes - FC Metz
Myślałem, że już na dzisiaj nic ciekawego nie ma, ale chyba się pomyliłem. Niemniej spróbuję coś pograć.
Na Stade des Costieres o 20 rozpocznie się spotkanie w ramach 19 kolejki Lique2. Gospodarze z Nimes podejmować będą zespół ze stolicy Lotaryngii - czyli Metz. Obie drużyny w ostatnich tygodniach złapały wiatr w żagle. Podopieczni Noela Tosiego w ostatnich czterech spotkaniach ligowych zainkasowali dziesięć punktów (3 wygrane i 1 remis), ponadto odnotowali dwa pucharowe zwycięstwa. Ewidentnie widać tendencje zwyżkową. Domique Bijotat - szkoleniowiec gości, nie może być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Zespół, który w tym roku miał się bić o awans do Lique1, póki co znajduje się w strefie spadkowej! Tu jednak trochę na usprawiedliwienie, warto dodać, że Metz przed sezonem miał pewne zawirowania finansowe. Dorobek 16 punktów w 17 meczach, na pewno chluby im nie przynosi. Ponadto forma również nie jest najwyższa, dla porównania cztery ostatnie spotkania zakończyli z dorobkiem 4 punktów (1 wygrana, 1 remis, 2 porażki). Być może to marny wyznacznik, ale w poprzedniej rundzie Metz z wielkim trudem, bowiem dopiero w rzutach karnych pokonało anonimowy (bynajmniej dla mnie) klub - Lee Mee-sur-Seine SF.
Obie drużyny dzieli w tabeli różnica 7 punktów. Nimes bowiem z dorobkiem 23 punktów, plasuje się w środku stawki - na 10 miejscu. To tyle, jeśli chodzi o ogólny zarys sytuacji. Przejdźmy konkretnie do aspektu samego spotkania.
Metz miał swego rodzaju problemy logistyczne. Pociąg, którym mieli podróżować na spotkanie opóźnił się blisko 3 godziny ze względu na warunki atmosferyczne, przez co w trybie awaryjnym zarząd musiał "podstawić" pod piłkarzy autokar. Podróż ze stolicy Lotaryngii do Nimes, na pewno do przyjemnych należeć nie będzie, bowiem trwa około 5-6 godzin, a przy obecnych warunkach atmosferycznych może się nawet wydłużyć ... Do Nimes dotarli dopiero dzisiaj przed południem. Wyjazd ten na pewno nie będzie łatwy i bynajmniej nie tylko ze względu na niekomfortową podróż. Trener Bijotat zabrał ze sobą skromną, bowiem liczącą tylko szesnastu zawodników kadrę. Z powodu kontuzji nie może skorzystać z usług ważnych zawodników, są nimi: Bregerie (15 spotkań, 1 gol), Engelbert (10 meczów), Diagne (12 spotkań, 1 gol), N'Diaye (10 spotkań, 2 bramki) oraz Bourgeios (7 gier). Szkoleniowiec gospodarzy nie ma takich problemów, bowiem nie skorzysta tylko z rozgrywającego Mostefy (16 spotkań).
Jeszcze w kwestii statystycznej. Nimes lwią część punktów zdobyło u siebie, spośród 23 zgromadzonych ogólnie, aż 17 padło ich łupem u siebie (5 wygranych, 2 remisy, 2 porażki). Natomiast Metz na wyjeździe wygrało tylko jeden pojedynek spośród 8 (bilans 1-3-4). Według mnie wnioski nasuwają się same. Lepsza forma gospodarzy, atut własnego boiska, problemy kadrowe i logistyczne u gości. Dla mnie nie zagranie tego meczu po takim kursie byłoby grzechem : )
Przewidywane składy:
Nimes: Butelle - Sidibé, Poulain (cap.), Zarabi, Davidas - Stosic, Amewou - Moukandjo, Gigliotti, Benezet - J. Ayité
Metz: Delle - Mutsch, Frechaut, Koulibaly, Ch. Gueye - Diagne, Ma. Traoré, Fleurival, Guerriero (cap.) - Tamboura, Gestede
Typ: Olympique Nimes @ 2.500 w Pinnacle.
2-0