2,7M
-
Wszystkich fanów skoków narciarskich zapraszamy na Turniej Czterech Skoczni
BETCLIC Typer TCS 2024-2025. W puli nagród 1000 zł od Betclic + punkty reputacji
Nie masz konta w Betclic? Nic straconego założysz je w kilka minut TUTAJ!
Post konkursowy
- Utwórz temat successful
- Rozpoczęty
- Status
2,7M
Generalnie sama karta nie jest zbyt zachwycająca i dużo walk to raczej powtarzalne nazwiska, natomiast ciekawi mnie jak wypadnie najciekawiej prezentuje się według mnie " Natan "Kraken" Marcoń & Adrian "The Joker" Cios vs Denis "Bad Boy" Załęcki".
Zacznijmy od tego, że Natan całą swoją karierę zawdzięcza słynnym ciśnięciem po typowych gitach typu właśnie Denis Załęcki, w jakiś sposób obnażał ich wyimaginowaną prawilność i zasadowość, która w zasadzie była taka, jak wiatr zawiał. Przykładem jest np. to, że Denis mówił, że ręki Ferrariemu nie podał, a na jednym z filmików widać nawet jak się ściskali, tak samo jak wyzywał Tazy'ego od c-worda za farbowane włosy, a sam nie tak dawno miał blond włosy - o psikusach typu OF nie wspomnę. Niewykluczone, że między tymi zawodnikami dojdzie jeszcze do jakiejś przepychanki słownej czy prowokacji, wiec całość może mieć charakter taki, jakby Denis chciał im urwać obojgu łby, a oni - no właśnie nie wiadomo co tak naprawdę zrobią, bo ta walka może mieć bardziej charakter kabaretu i myślę, że to jest w tym wszystkim najciekawsze.
Koneserzy dymów doceniają głównie konferencje, a nie same walki. Nikogo nie obchodzą 3 x 3 rundy w balonach czy jakaś szermierka. Ludzie lubią dymy na konferencji, a potem jakieś nieszablonowe finały walk i na taki finał nastawiam się właśnie w tej walce.
Reszta karty to raczej nudne zestawienia typu "Guzik vs Daro Lew" albo dwóch zawodowców typu Kubiszyn vs Wampir, takie coś można obejrzeć na KSW - tutaj oczekuje show.
Zacznijmy od tego, że Natan całą swoją karierę zawdzięcza słynnym ciśnięciem po typowych gitach typu właśnie Denis Załęcki, w jakiś sposób obnażał ich wyimaginowaną prawilność i zasadowość, która w zasadzie była taka, jak wiatr zawiał. Przykładem jest np. to, że Denis mówił, że ręki Ferrariemu nie podał, a na jednym z filmików widać nawet jak się ściskali, tak samo jak wyzywał Tazy'ego od c-worda za farbowane włosy, a sam nie tak dawno miał blond włosy - o psikusach typu OF nie wspomnę. Niewykluczone, że między tymi zawodnikami dojdzie jeszcze do jakiejś przepychanki słownej czy prowokacji, wiec całość może mieć charakter taki, jakby Denis chciał im urwać obojgu łby, a oni - no właśnie nie wiadomo co tak naprawdę zrobią, bo ta walka może mieć bardziej charakter kabaretu i myślę, że to jest w tym wszystkim najciekawsze.
Koneserzy dymów doceniają głównie konferencje, a nie same walki. Nikogo nie obchodzą 3 x 3 rundy w balonach czy jakaś szermierka. Ludzie lubią dymy na konferencji, a potem jakieś nieszablonowe finały walk i na taki finał nastawiam się właśnie w tej walce.
Reszta karty to raczej nudne zestawienia typu "Guzik vs Daro Lew" albo dwóch zawodowców typu Kubiszyn vs Wampir, takie coś można obejrzeć na KSW - tutaj oczekuje show.
373,3K
Emdojot
Użytkownik
Jedyna walka warta uwagi w mojej ocenie to pojedynek zawodowców.
Kubiszyn vs Pasternak to zestawienie które mogło się zdarzyć jedynie w świecie freak fight.
Kubiszyn który jest bezbłędny w formule na gole pięści, wygrał każdy z 9 stoczonych pojedynków, a jego rywalami byli także zawodnicy z doskonałymi rekordami. Gorzej jego bilanse wyglądają w kick-boxing oraz boksie.
Pasternak zdaniem jego własnego trenera nie powinien podpisywać kontraktu na tą walkę. Jego zdaniem jest to po prostu za silny przeciwnik jak na mistrza m.in. Wotore czy PLMMA. Jednak będzie to pojedynek, który będzie ciekawy.
Kubiszyn jest od Wampira 7 lat młodszy i jest nadal aktywny w "poważnych" walkach. Pasternak od 2 lat występuje jedynie na freak fightach, natomiast Don Diego w maju tego roku obronił swój pas Gromdy, a w marcu czeka go kolejny pojedynek o utrzymanie tego tytułu.
Jako, że oboje są doświadczonymi zawodnikami myśle, że nawet dużą przewagą dla Kubiszyna nie przełoży się na szybki nokaut. Każdy z nich po walkach na gole pięści powinni mieć dużą odporność na ciosy i będą w stanie ustać nawet duży napór przeciwnika.
Tak naprawdę, na całej gali nie będzie ciekawszego zestawienie. O dwóch pierwszych walkach nie ma co mówić, typowa rozgrzewka. Trzecia? Każde zestawienie Darmo Lwa to raczej śmiech niz dobre widowisko, kolejna walka kobiet gdzie pewnie znowu będziemy musieli oglądać pełen dystans bez jakichkolwiek fajerwerków. Pojedynki Najmana i Pasuta również nie umywają się do mojego faworyta. Poza naturalna ciekawością, która towarzyszy walce 2vs1 nie wydaje się mi, żeby jej aktorzy dali jej porządne widowisko.
Main event to może nawet ciekawe zestawienie, bo sam Bratan ma fajny rekord, a Tazzy pokazał się z świetnej strony na turnieju i przy innym rosterze na gali można byłoby uznac ich walkę jako najciekawsza.
Dla mnie jednak walka w połowie stawki jest faworytem do starcia wieczoru
Kubiszyn vs Pasternak to zestawienie które mogło się zdarzyć jedynie w świecie freak fight.
Kubiszyn który jest bezbłędny w formule na gole pięści, wygrał każdy z 9 stoczonych pojedynków, a jego rywalami byli także zawodnicy z doskonałymi rekordami. Gorzej jego bilanse wyglądają w kick-boxing oraz boksie.
Pasternak zdaniem jego własnego trenera nie powinien podpisywać kontraktu na tą walkę. Jego zdaniem jest to po prostu za silny przeciwnik jak na mistrza m.in. Wotore czy PLMMA. Jednak będzie to pojedynek, który będzie ciekawy.
Kubiszyn jest od Wampira 7 lat młodszy i jest nadal aktywny w "poważnych" walkach. Pasternak od 2 lat występuje jedynie na freak fightach, natomiast Don Diego w maju tego roku obronił swój pas Gromdy, a w marcu czeka go kolejny pojedynek o utrzymanie tego tytułu.
Jako, że oboje są doświadczonymi zawodnikami myśle, że nawet dużą przewagą dla Kubiszyna nie przełoży się na szybki nokaut. Każdy z nich po walkach na gole pięści powinni mieć dużą odporność na ciosy i będą w stanie ustać nawet duży napór przeciwnika.
Tak naprawdę, na całej gali nie będzie ciekawszego zestawienie. O dwóch pierwszych walkach nie ma co mówić, typowa rozgrzewka. Trzecia? Każde zestawienie Darmo Lwa to raczej śmiech niz dobre widowisko, kolejna walka kobiet gdzie pewnie znowu będziemy musieli oglądać pełen dystans bez jakichkolwiek fajerwerków. Pojedynki Najmana i Pasuta również nie umywają się do mojego faworyta. Poza naturalna ciekawością, która towarzyszy walce 2vs1 nie wydaje się mi, żeby jej aktorzy dali jej porządne widowisko.
Main event to może nawet ciekawe zestawienie, bo sam Bratan ma fajny rekord, a Tazzy pokazał się z świetnej strony na turnieju i przy innym rosterze na gali można byłoby uznac ich walkę jako najciekawsza.
Dla mnie jednak walka w połowie stawki jest faworytem do starcia wieczoru
63,4K
slomiany400
Użytkownik
Na zbliżającej się gali FAME: THE FREAK wiele osób zwraca uwagę na walkę pomiędzy Josef vs Tazzy. Ich styl walki i osobowości sprawiają, że ta konfrontacja ma potencjał do bycia naprawdę emocjonującą.
Po pierwsze, obaj zawodnicy mają spore doświadczenie na ulicy, co może zaowocować, że będzie to wyglądało jak w klubie. Dodatkowo, ich rywalizacja na konferencji i face2face budzi duże zainteresowanie, co tylko potęguje oczekiwania przed walką. Przewidzenie wyniku walki między Tazzym a Josefem Bratanem może być trudne, ponieważ obaj zawodnicy mają swoje mocne strony. Josef aktualnie wygląda jak dzik, chyba jakieś sterydy wjechały. Jeśli Tazzy utrzyma presję i wykorzysta swoją siłę, może mieć przewagę, ale jeśli Josef zdoła kontrolować tempo walki i wykorzystać swoje doświadczenie, również ma szansę na zwycięstwo.
Wygrana Tazza spowoduje pewnie, że następna walka będzie z Alberto, co dalej będzie owocować w patologiczne dymy.
Jednak ogólnie wydaje mi sie, że zmarnowali potencjał tej gali "the freak"
Po pierwsze, obaj zawodnicy mają spore doświadczenie na ulicy, co może zaowocować, że będzie to wyglądało jak w klubie. Dodatkowo, ich rywalizacja na konferencji i face2face budzi duże zainteresowanie, co tylko potęguje oczekiwania przed walką. Przewidzenie wyniku walki między Tazzym a Josefem Bratanem może być trudne, ponieważ obaj zawodnicy mają swoje mocne strony. Josef aktualnie wygląda jak dzik, chyba jakieś sterydy wjechały. Jeśli Tazzy utrzyma presję i wykorzysta swoją siłę, może mieć przewagę, ale jeśli Josef zdoła kontrolować tempo walki i wykorzystać swoje doświadczenie, również ma szansę na zwycięstwo.
Wygrana Tazza spowoduje pewnie, że następna walka będzie z Alberto, co dalej będzie owocować w patologiczne dymy.
Jednak ogólnie wydaje mi sie, że zmarnowali potencjał tej gali "the freak"
Najbardziej czekam na walkę Adriana Ciosa i Natana „Krakena” Marconia kontra Denisa Załęckiego, bo to może być prawdziwe show – istny cyrk, w którym wszystko może się zdarzyć. W tej walce nie ma żadnych zasad ani schematów, dlatego nie jestem w stanie przewidzieć, co się wydarzy. Cios i Marcoń są niesamowicie nieprzewidywalni, a zamiast skupić się na Denisie, mogą w każdej chwili rzucić się na siebie! Wyobraźcie sobie chaos, który mógłby z tego wyniknąć – walka, w której zamiast dwójki przeciwko jednemu, mamy totalny free-for-all. Byłaby to czysta kwintesencja freakfightów!
Z drugiej strony, jeżeli Cios i Marcoń zagrają razem i postawią na współpracę, mogą naprawdę narobić Deniskowi poważnych problemów. Wyobraźcie sobie sytuację, w której Denis, który zawsze pozuje na twardziela, zostaje dosłownie zmieciony przez ten szalony duet. Taka porażka mogłaby dla niego skończyć się wielkim ośmieszeniem, bo dwóch gości, którzy normalnie mogliby skoczyć sobie do gardeł, nagle zjednoczy się, by z nim wygrać. To byłby prawdziwy nokaut, i to nie tylko fizyczny, ale i psychiczny!
Dla mnie takie walki jak ta są absolutnym powodem, dla którego oglądam freakfighty. Tu nie chodzi o technikę czy profesjonalne podejście do sportu – chodzi o widowisko, o emocje, o to, że nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Ta walka ma potencjał, by stać się jedną z tych, o których będzie się mówiło długo po gali. Czysta esencja chaosu i nieprzewidywalności – i właśnie to sprawia, że jest tak ekscytująca!
Z drugiej strony, jeżeli Cios i Marcoń zagrają razem i postawią na współpracę, mogą naprawdę narobić Deniskowi poważnych problemów. Wyobraźcie sobie sytuację, w której Denis, który zawsze pozuje na twardziela, zostaje dosłownie zmieciony przez ten szalony duet. Taka porażka mogłaby dla niego skończyć się wielkim ośmieszeniem, bo dwóch gości, którzy normalnie mogliby skoczyć sobie do gardeł, nagle zjednoczy się, by z nim wygrać. To byłby prawdziwy nokaut, i to nie tylko fizyczny, ale i psychiczny!
Dla mnie takie walki jak ta są absolutnym powodem, dla którego oglądam freakfighty. Tu nie chodzi o technikę czy profesjonalne podejście do sportu – chodzi o widowisko, o emocje, o to, że nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Ta walka ma potencjał, by stać się jedną z tych, o których będzie się mówiło długo po gali. Czysta esencja chaosu i nieprzewidywalności – i właśnie to sprawia, że jest tak ekscytująca!
646,7K
versa
Typer
Która walka na zbliżającej się gali FAME: THE FREAK będzie najciekawsza i dlaczego?
Odpowiadając na powyższe pytanie należy sobie przede wszystkim przypomnieć dlaczego powstały freakfighty, freaki powstały po to by amatorzy, totalni amatorzy sportów walki mogli konkurować ze sobą, skonfliktowani czy też nie. Z całej karty walk gali FAME przede wszystkim rzucaja się w oczy dwa zestawienia; Tomasz Olejnik vs Marcin Najman oraz druga para, która mnie osobiście bardziej interesuje (do czego przejdę za moment) Guzik vs Daro Lew.
Pierwsze zestawienie jest dość ciekawe, ponieważ będą się mierzyć ze sobą dwaj totalnie różni "zawodnicy" których łączą zaledwie dwie wspolne cechy - paralitycznosc i przegrywanie swoich walk, jednak drugie zestawienie z punktu widzenia miłośnika obstawiania takich rzeczy jest bardziej ciekawe Guzik vs Daro Lew, a dlaczego? Bowiem Guzik według bukmacherów był underdogiem, co udało mi się wykorzystać stawiając właśnie na niego, po czasie jednak Guzik stał się faworytem - kursy się odwróciły, aktualnie kurs na niego wynosi ~1.60 co nadal jest kuszącą propozycją do jakiegoś dubelka -trebelka, dodam, że ze wszystkich faworytów, właśnie ten kurs jest największy, reszta walk według bukmachera stoi na takim poziomie, gdzie na faworytów kursy oscylują w przedziale 1.08 - 1.48 gdzie ciężko wróżyć, by to właśnie oni swoje walki przegrali, choć jak wiadomo na takich wydarzeniach różne rzeczy mogą być ustawione, niemniej jednak z mojego punktu zainteresowania FREAKI = KUPONIKI w typowaniu na bezpośredniego zwycięzcę ta walka właśnie wydaje się byc najbardziej interesująca.
Odpowiadając na powyższe pytanie należy sobie przede wszystkim przypomnieć dlaczego powstały freakfighty, freaki powstały po to by amatorzy, totalni amatorzy sportów walki mogli konkurować ze sobą, skonfliktowani czy też nie. Z całej karty walk gali FAME przede wszystkim rzucaja się w oczy dwa zestawienia; Tomasz Olejnik vs Marcin Najman oraz druga para, która mnie osobiście bardziej interesuje (do czego przejdę za moment) Guzik vs Daro Lew.
Pierwsze zestawienie jest dość ciekawe, ponieważ będą się mierzyć ze sobą dwaj totalnie różni "zawodnicy" których łączą zaledwie dwie wspolne cechy - paralitycznosc i przegrywanie swoich walk, jednak drugie zestawienie z punktu widzenia miłośnika obstawiania takich rzeczy jest bardziej ciekawe Guzik vs Daro Lew, a dlaczego? Bowiem Guzik według bukmacherów był underdogiem, co udało mi się wykorzystać stawiając właśnie na niego, po czasie jednak Guzik stał się faworytem - kursy się odwróciły, aktualnie kurs na niego wynosi ~1.60 co nadal jest kuszącą propozycją do jakiegoś dubelka -trebelka, dodam, że ze wszystkich faworytów, właśnie ten kurs jest największy, reszta walk według bukmachera stoi na takim poziomie, gdzie na faworytów kursy oscylują w przedziale 1.08 - 1.48 gdzie ciężko wróżyć, by to właśnie oni swoje walki przegrali, choć jak wiadomo na takich wydarzeniach różne rzeczy mogą być ustawione, niemniej jednak z mojego punktu zainteresowania FREAKI = KUPONIKI w typowaniu na bezpośredniego zwycięzcę ta walka właśnie wydaje się byc najbardziej interesująca.
303,3K
kudel
Znawca - Tenis
Najciekawszą walką na tej gali paradoksalnie będzie walka kobiet Rybak vs Sheeya, gdyż w mojej opinii jest, to najbardziej wyrównany pojedynek na tej karcie. Obie panie zmierzyły się już ze sobą w innej formule (MMA), w której warunki Kołodziejczyk były nie do przeskoczenia dla Rybak. Natomiast teraz zobaczymy rewanż w formule K1, w której bardzo dobrze czuje się Rybak, gdyż na codzień taką formułę trenuje. Owe zestawienie jest na tyle interesujące, że może wyłonić przyszłą rywalkę gwiazdy Fame - Linkiewicz, która gale wcześniej, na stadionie narodowym pokonała zawodową zawodniczkę MMA Karolinę Owczarz właśnie w formule K1. Liczę, że obie panie dadzą fajną bitkę i mam nadzieję, że wygra Rybak co dam nam fajną walkę na jednej z kolejnych gal z Linkiewicz, która jest zawodniczką o podobnych warunkach i też od jakiegoś czasu skupia się głównie na stójce.
Która walka na zbliżającej się gali FAME: THE FREAK będzie najciekawsza i dlaczego?Moim zdaniem najciekawsza będzie walka Rybak -Sheya,obie zawodniczki pokazują się z bardzo dobrej strony ,do tego nie ma między nimi głupich spin, patrząc na ich charaktery będzie to walka czysto sportowa.W pirwszej walce mma między nimi, wygrała Sheya,ale trzeba wziąć pod uwagę że Rybak w stójce radzi sobie bardzo dobrze i tym razem w K1 może wziąć pełny rewanż,a na kolejnej gali może dojść do trzeciego starcia,ciekawe w jakiej formule, znając kobiece charaktery będą grzmoty.
- Status
