Dokładnie tak jaki pisze justin81 Włosi nie grają pięknie ale ich piłkę cechuje wysoka kultura, organizacja i jakość. W piłce jest zasada że wszystko co dobre zaczyna się od obrony i tutaj drużyna najlepiej potrafi to pokazać 2 stracone bramki w eliminacjach to naprawdę extra wynik. Co do samego zestawienia obrony to nie jestem jednak całkowicie przekonany, ostatnio w dużej mierze opierała się ona na graczach Juve a tutaj forma bywała różna.
Znamy już skład w jakim zaczną: Buffon - Abate, Ranocchia, Chiellini, Criscito - Pirlo, De Rossi, Montolivo, Marchisio - Balotelli, Pazzini.
Moim zdanie obrona wygląda najsłabiej, Ranocchia miał ostatnio trochę przerwy teraz wraca do gry, Abate ładownie nazwę zagadką wcześniej o ile się nie mylę na tej pozycji grał Maggio, Chiellini bardzo solidny, Criscito słaby fizycznie, niski ale groźny w podłączaniu się w akcje. Tak ja wspomniałem spodziewałem się Maggio, dobrze dysponowany jest Barzagli i liczę na debiut Ogbonna. Ogólnie piłkarze bardzo dobrzy ale brakuje mi trochę takiej podpory jak kiedyś Maldini czy Nesta. Poza tym zagra De Rossi tutaj forma jednak sporo słabsza niż pare lat temu kiedy to był spokojnie najlepszym DP na świecie, Montolivo gra w kratkę jednak to chyba typ zawodnika który w reprezentacji zawsze jakoś lepiej wypada. Co do Marchisio to wstrzymam się z oceną, darzę go ogromną sympatią, czasem przechodzi zupełnie obok meczu ale czasem potrafi tak pograć i strzelić że masakra;] Liczyłem na Pepe który ostatnio jest w dobrej formie, zapewne zobaczymy potem Aquilaniego w którego ciągle na siłę Prandelli wierzy, wejść powinien też Motta. Atak tak jak przypuszczałem Pazzini i Balotelli, chętnie bym zobaczył jak Polacy muszą siebie radzić z Giovinco.
Na pewno Włosi będą mieli przewagę przy stałych fragmentach gry. Było to już mocno widoczne podczas meczu Lech - Juve i dzisiaj będzie podobnie. W nowoczesnym futbolu dużo role kładzie się do wolnych i Włosi świetnie ten element opanowali, a Chiellini, De Rossi czy Pazzini tutaj potrafią zrobić różnice.
Co do Polski to mimo ogromnej nagonki, fochów itd to wyniki jak prezentują są dobre i trzeba na to spojrzeć realnie. Z WKSem miał być łomot była pierwsza wygrana z drużyną z Afryki od 30 tam paru lat, z Argentyną C która miała nas ograć jak chłopaków na podwórku wygraliśmy 2-1, z Francją byliśmy sporo słabsi przegraliśmy 0-1 po rykoszecie, kolejnym bankiem był wysoko notowany
Meksyk i remis 1-1, potem kolejna świetna inwestycja
Niemcy którzy naszym zrobić z dupy jesień średniowiecza, a w końcówce ugrali remis, na koniec kolejny remis w dalekiej Azji z Koreą, w międzyczasie wygrane z Gruzją i Białorusią. Wiadomo że każdy z tych meczy miał inne tło itd i zawsze można szukać różnych usprawiedliwień ale nie o to chodzi, skoro biedronki Smudy potrafiły zrobić takie wyniki to czemu mieli by tego nie zrobić dzisiaj. Co do kadry to nie chce mi się rozpisywać, opiera siew dużym stopniu na Szczęsnym, Błaszczykowskim i Lewandowski. Jak będą mieć dobry dzień, inni im nie beda przeszkadzać to drużyna robi dobry mecz.
Nie mam żadnego typu na mecz bo musiał bym go na siłe szukać, na nosa typowałem strzelca gola na Gio ale nie zacznie w 1 składzie. Ogólnie mecze z Włochami zawsze jakoś były zapamiętywane także te klubowe tj ostatnie pojedynki Lecha z Udine i w burzy śnieżnej z Juve, czy wcześniej słynna nie podgrzewana murawa w meczy Wisły z Lazio, czy mecz z Parmą kiedy to Dino Baggio wywarł z noża. Na poziomie reprezentacji graliśmy w eliminacjach do mundialu 98 i pamiętne 3-0 w Neapolu, poza tym mieliśmy ważne wygrane jak te 3-2 na mundiali w 74 czy 2-0 na olimpiadzie oraz duże rozczarowania jak 0-2 w półfinale MS 82.
Żeby nie było tak pusto, a wcześniej wkleiłem linka z wygranego meczu w Warszawie to teraz jak ktoś chce powspominać rok 1997. Ostatnim mecz w reprezentacji Warzychy, 2 tygodnie potem Citko zerwał więzadła, a dla Włochów był to powrót samego Roberto Baggio
http://www.youtube.com/watch?v=jKTiVp2Wyds