Polska TBLK Kobiety

[mg_08]

Zabiorę głos i ja w takim razie,
Sam jestem delikatnie mówiąc zawiedziony tym co pokazały gospodynie w tym meczu,
zabrakło na prawdę niewiele by to -1 przerodziło się w +1 i wtedy wszyscy bylibyśmy zadowoleni, ale tak się nie stało.
To jest bukmacherka, nigdzie nie napisałem, że jest to ''bankier'' bo takich niestety nie ma, kurs wyjściowo był nieadekwatny do tego co mogło się wydarzyć, czyli tzw. ''valuebet''.
Ogólnie totalną amatorką jest to, że od początku drugiej kwarty nie dział zegar odmierzający czas na akcję, sędziowie biegali ze stoperem w ręce! (nie wiem czy do końca meczu bo nie oglądałem drugiej połowy)
Tak, jeśli dzisiaj ten mecz miałby odbyć się jeszcze raz to znów grałbym po takim kursie '1'
Zresztą wczoraj komuś napisałem, że kiedyś częściej wpadały takie mecz po takim kursie, teraz bukmacherzy pozwalają na to coraz mniej, chociażby zobaczmy co się dzieje z kursami w ostatnich kolejkach w piłkę nożną, np. we Włoszech, kiedyś na wielce prawdopodobny remis płacili od 2,50 w górę, dzisiaj nawet po 1,40 co jest całkowicie nieopłacalne.
Dlatego właśnie te kurs na Widzew po 3,00 był tak atrakcyjny i sytuacja w tabeli obu drużyn pokazywała, że to wcale nie jest tak mało prawdopodobne jak początkowo uważali bukmacherzy.
Oczywiście później kursy spadły ale to my im w tym pomogliśmy grając masowo na Widzew.
Nie udało się...
Dzięki za dobre słowa, do następnego!​

 

[pukon]

Polkowice - Lublin godz. 19.00
Lublin poniżej 67,5 pkt / 1.82 1xbet
Drugi mecz ćwierćfinałowy pomiędzy drużyną CCC Polkowice a ekipą AZSu Lublin. Wczorajszy, pierwszy mecz zakończony pewnym zwycięstwem polkowiczanek 100-66. Lublinianki raczej nic nie ugrają w tym ćwierćfinale przeciwko drużynie z tak mocną i szeroką kadrą. W Lublinie brakuję Marty Witkowskiej i Martyny Cebulskiej, co było bardzo widoczne w tym spotkaniu. Fitzgerald grała prawie cały mecz, niewiele mniej Ugoka, Butulija czy Dorogobuzowa czyli zawodniczki odpowiadające za całą grę ekipy. Różnicę miedzy zespołami świetnie obrazują punkty z ławki z wczorajszego meczu - 52 do 4 na korzyść Polkowic. Ten poprzedni mecz to było chyba trochę więcej niż maksimum na co obecnie stać Lublin, bo zagrały na nawet dobrej skuteczności, dużo rzucały i na ile sił wystarczyło, na tyle się postawiły faworyzowanym rywalkom. W ogóle to był bardzo otwarty mecz z dobrą skutecznością z obu stron, co nie zawsze musi się przełożyć na kolejny mecz, bo to jednak play offy i granie dzień po dniu. Trener polkowiczanek Kovacik mocno rotował składem, więc tutaj te siły na pewno będą większe przed dzisiejszym meczem i powinny po raz kolejny potwierdzić swoją dużą przewagę nad rywalkami.
72-59

 

[pukon]

Z pozostałych gier ćwierćfinałowych spróbuję jeszcze tak:
Artego Bydgoszcz - Basket Gdynia godz. 18.00
Bydgoszcz powyżej 79,5 pkt / 1.84
W pierwszym meczu niespodzianka i porażka mocnych faworytek (67-72), więc tutaj na pewno będzie mocna chęć zrehabilitowania się rywalkom. Bydgoszczanki to obok Polkowic najmocniejszy atak ligi, czego kompletnie nie pokazały w poprzedniej grze. Tutaj jest jeszcze ogromny potencjał pod dużo lepszą i przede wszystkim skuteczniejszą grę, bo tak naprawdę poza Stallworth pozostałe zawodniczki nie zagrały na swoim poziomie. McBride, O'Neill, Szott, Międzik, Stankovic czy Żurowska od takich zawodniczek można wymagać zdecydowanie więcej.
91-86 po dogr.

Toruń - Ślęza Wrocław godz. 19.00
1 / 1.65
Torunianki na pewno zdają sobie sprawę, że w przypadku 0-2 we Wrocławiu będzie bardzo ciężko cokolwiek ugrać. Całkowicie zawiodła skuteczność, która na poziomie 30% (m.in. tylko jedna "trójka&quot nie zdarza im się często, oczywiście to w dużej mierze zasługa dobrej obrony wrocławianek, ale wydaje się, że drugi tak słaby mecz torunianki nie zagrają.
65-49