>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Polska - sezon 2008/2009

Status
Zamknięty.
hawkeyesti 1,7K

hawkeyesti

Forum VIP
FINAŁ PLAY OFF PLH 2008/2009

09.03, 19:00 Kraków
10.03, 19:15 Kraków
12.03, 18:15 Tychy
13.03, 18:15 Tychy
16.03, 18:15 Kraków (ewentualnie)
18.03, 19:30 Tychy (ewentualnie)
20.03, 19:15 Kraków (ewentualnie)
Mecz o 3 miejsce

09.03, Nowy Targ
10.03, Nowy Targ
12.03, Gdańsk
13.03, Gdańsk (ewentualnie)
16.03, Nowy Targ (ewentualnie)
o miejsca 5-6


o miejsca 7-8

 
hawkeyesti 1,7K

hawkeyesti

Forum VIP
Kilka moich luznych uwag. Po pierwsze Podhale. Dla mnie niestety przykry wynik polfinalowych spotkan z Tychami bo nie ukrywam liczylem za zloto. W normalnych warunkach trzymalbym za druzyne GKS w finale bo zawsze lepiej przegrac walke o final z pozniejszym mistrzem ale... strasznie nie podobalo mi sie zachowanie kibicow GKSu podczas meczu, gdy z lodu byl znoszony Martin Petrina. Rozumie nienawisc do innego zespolu, ale przy tak powaznej kontuzji takie obelgi i pocieszanie zawodnika ktory to spowodal (mam tu na mysli Michala Woznice rzecz jasna) jest dla mnie totalnym brakiem szacunku dla rywala. Nienawisc ok, przeciez nie trzeba sie kochac albo nawet lubic, ale szanowac trzeba. Dlatego nie zycze tyskim fanom radosci ze zlota i mam nadzieje ze tymi slowami nikogo na forum nie uraze. Z drugiej jednak strony mam wislackie korzenie i kibicowanie Cracovii w finale tez odpada wiec emocje dla mnie w finale sie skonczyly ale to tak na marginesie ;P. Druga sprawa, mecze finalowe grane poniedzialek, wtorek, czwartek, piatek, poniedzialek, sroda, piatek... ten kto ukladal terminarz tych spotkan powinien sobie najpierw poukladac w glowie. Nasz hokej stoi i tak na niskim poziomie, zamiast go promowac robi sie spotkania w srodku tygodnia unikajac weekendow. Gratuluje glupoty zarzadcom PLH.
 
Z 96

znafca

Użytkownik
MKS Cracovia Krakow - GKS Tychy
Typ: GKS Tychy ML
Kurs: 2.95
Bukmacher: bet365
Finał rozgrywek polskiego hokeja na lodzie, w roli faworyta występować będą gospodarze, ale nie będą oni mieli łatwej przeprawy w tym spotkaniu. Kurs na gości jest zawyżony głównie ze względu na to, że Tyszanie musieli rozgrywać 7 męczących meczów w półfinale z Podhalem. Według mnie są to na tyle doświadczeni hokeiści, że już doszli do siebie i są w stanie zagrać na najwyższym poziomie, a zmęczenie nie pozostawi żadnych skutków. Co najważniejsze: do składu Tyszan powraca po chorobie najlepszy strzelec tej drużyny Robin Bacul i według mnie będzie on w stanie na tyle pomóc drużynie, że to spotkanie wygrają. Cracovia bez większych problemów pokonała w półfinale Stoczniowca 4:0 w końcowej rywalizacji, a więc zawodnicy są w pełni wypoczęci i gotowi do walki o trofeum. Warto dodać również, że będzie to mecz przyjaźni jak każdy w którym mają okazje grać naprzeciw siebie te 2 drużyny. W grze Tyszanom nie będzie przeszkadzała krakowska publiczność i swobodnie będą mogli rozgrywać każdą akcję, nie będzie powtórki z ostatniego meczu półfinałowego GKS Tychy - Wojas Podhale, gdzie kibice wygwizdywali każdą akcję gości, co z kolei wytrącało ich z równowagi. Moim zdaniem to spotkanie będzie bardzo wyrównane bez znacznej przewagi któregoś z zespołów, niewykluczone jest że zobaczymy dogrywkę i rzuty karne. Po takim kursie warto postawić na gości.
 
wojas 11

wojas

Użytkownik
Ja zaś typuję na Cracovię. Nie będę pisał już dlaczego, powody i krótką analizę podałem kilka postów wcześniej. Myślę, że warto.
Cracovia - GKS Tychy
Typ:1 ⛔
Kurs: 1.65

 
pnpol 0

pnpol

Użytkownik
Cracovia wygrała dziś 5:4 dopiero po karnych. Mecz stał na bardzo dobrym poziomie, co musiało sie podobać kibicom zgromadzonym na lodowisku przy ul. Siedleckiego jak i przed telewizorami. Jutro kolejny mecz w Krakowie. Emocje napewno gwarantowane.
Analize do meczu jutrzejszego napiszę napewno w wolnej chwili.
 
pnpol 0

pnpol

Użytkownik
-

COMARCH CRACOVIA - GKS TYCHY
W poniedziałek o godzinie 18.15 rozpocznie się piąte już spotkanie finałowe pomiędzy tymi drużynami. Obecnie w rywalizacji do czterech zwycięstw jest 3:1 na korzyść hokeistów z Krakowa. Terminarz finałowych spotkań został źle ułożony co poskutkowało zmęczeniem obu drużyn. Dwa dni odpoczynku na pewno pozytywnie wpłyną na postawę hokeistów. Każde z dotychczasowych spotkań, (może oprócz tego 4) było bardzo zacięte i obfitowało w sporo składnych akcji.
Cracovia bedzie miała teraz 3 kolejne szansy, natomiast Tyszanie chcąc myśleć jeszcze o mistrzowskim tytule nie mogą już przegrać żadnego spotkania. Piąty mecz rozegrany zostanie na lodowisku przy ul.Siedleckiego ale nie przesądza to o wygranej Cracovii. Zdecydowanego faworyta wskazać nie można, obie drużyny grają naprawdę bardzo dobrze. Bardzo prawdopodobny dla mnie wydaje sie wynik under 5,5. Obie drużyny zagrają bardzo uważnie w obronie. Bramkarze Sobecki i Radziszewski są bardzo silnymi ogniwami swych druzyn.
Moja propozycja: UNDER 5.5 ⛔ 7:0 ⛔ no tego to sie chyba nikt nie spodziewał ????
kurs: 1.97
 
diego71 0

diego71

Użytkownik
COMARCH CRACOVIA - GKS TYCHY 2 3,00

Tyszanie maja noz na gardle,dzisiejsze spotkanie musza koniecznie wygrac.Poprzednie mecze pokazywaly,ze rywalizacja pomiedzy obydwoma zespolami jest bardzo zacieta i dostracza wszystkim sporo emocji.W piatkowym spotkaniu,tyszanom wyraznie brakowalo sil,lapali malo kar jednak na niewiele sie to zdalo.Dzis licze na GKS,zawodnicy mieli trzy dni odpoczynku,napewno to za malo by zregenerowac sily ale znajac ambicje GKS mysle ze sa w stanie przedluzyc rywalizacje ktora toczy sie do czterch zwyciestw,a na chwile obecna mamy 3-1 dla krakowian.
 
wojas 11

wojas

Użytkownik
Popieram typ kolegi pnpol, myślę, że jest spora szansa na powodzenie, Cracovia gra defensywnie, uważnie z tyłu, w finale mecze są wyrównane, w Krakowie zazwyczaj dużo bramek nie pada. Z tym, że ja bardziej skłaniam się ku typowi na Cracovię.
Cracovia - Tychy 1 ✅
Kurs: 1.75
W kasie nie ma już biletów od soboty ;). Wszyscy oczekują na to, że Cracovia po raz drugi z rzędu zdobędzie złoto. Tychy zaprzepaściły swoją szansę ostatnio. Cracovia była wyraźnie lepsza i co bardzo ważne, zachowała więcej sił i wydaje się, że ma ich obecnie dużo więcej. Tychy mają starszy zespół i ciężkie mecze z Podhalem w półfinale. Cracovia za to się nie zmęczyła ze Stoczniowcem gładko ich ogrywając. Uważam, że to będzie ostatni mecz w sezonie i złoto pozostanie w Krakowie. Pozdrawiam.
 
hawkeyesti 1,7K

hawkeyesti

Forum VIP
Wyniki Play Off 2008/2009:

Ćwierćfinały:​

Wojas Podhale Nowy Targ - TKH Nesta Toruń 3:0 (1:0, 0:0, 2:0)
Wojas Podhale Nowy Targ - TKH Nesta Toruń 4:2 (1:0, 1:1, 2:1)
TKH Nesta Toruń - Wojas Podhale Nowy Targ 3:6 (2:2, 0:2, 1:2)
awans: Wojas Podhale Nowy Targ
Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:0 (1:0, 0:0, 1:0)
Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 4:2 (0:0, 2:1, 2:1)
JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 1:4 (0:1, 1:1, 0:2)
awans: Comarch Cracovia
Energa Stoczniowiec Gdańsk - Zagłębie Pol-Aqua Sosnowiec 3:4 (1:1, 1:1, 1:1; 0:0; 0:1)
Energa Stoczniowiec Gdańsk - Zagłębie Pol-Aqua Sosnowiec 2:0 (1:0, 0:0, 1:0)
Zagłębie Pol-Aqua Sosnowiec - Energa Stoczniowiec Gdańsk 4:3 (1:3, 1:0, 1:0; 0:0; 1:0)
Zagłębie Pol-Aqua Sosnowiec - Energa Stoczniowiec Gdańsk 0:1 (0:1, 0:0, 0:0)
Energa Stoczniowiec Gdańsk - Zagłębie Pol-Aqua Sosnowiec 3:2 (0:1, 2:1, 0:0; 0:0, 1:0)
awans: Energa Stoczniowiec Gdańsk
GKS Tychy - Akuna Naprzód Janów 6:3 (2:1, 3:0, 1:2)
GKS Tychy - Akuna Naprzód Janów 3:4 (0:2, 2:1, 1:0; 0:0; 0:1)
Akuna Naprzód Janów - GKS Tychy 1:2 (0:1, 1:1, 0:0)
Akuna Naprzód Janów - GKS Tychy 2:4 (0:0, 1:1, 1:3)
awans: GKS Tychy
Półfinały:​

Wojas Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 5:2 (1:0, 2:1, 2:1)
Wojas Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 3:2 (1:0, 1:0, 1:2)
GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ 3:1 (0:0, 2:1, 1:0)
GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ 4:3 (1:1, 2:1, 1:1)
Wojas Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 3:6 (0:1, 1:3, 2:2)
GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ 3:2 (0:0, 0:1, 2:1; 0:0) karne 1:0
awans: GKS Tychy
Comarch Cracovia - Energa Stoczniowiec Gdańsk 4:2 (0:0, 4:1, 0:1)
Comarch Cracovia - Energa Stoczniowiec Gdańsk 5:0 (1:0, 3:0, 1:0)
Energa Stoczniowiec Gdańsk - Comarch Cracovia 4:5 po dogrywce (2:1, 1:0, 1:3, 0:1)
Energa Stoczniowiec Gdańsk - Comarch Cracovia 3:4 (2:0, 1:3, 0:1)
awans: Comarch Cracovia
o 3 miejsce:​

Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 6:2 (4:1, 2:0, 0:1)
Wojas Podhale Nowy Targ - Energa Stoczniowiec Gdańsk 7:4 (3:1, 0:1, 4:2)
Energa Stoczniowiec Gdańsk - Wojas Podhale Nowy Targ 3:4 (2:2, 0:2, 1:0)
3 miejsce: Wojas Podhale Nowy Targ
Finał:​

Comarch Cracovia - GKS Tychy 5:4 (1:2, 1:0, 2:2; 0:0, k. 1:0)
Comarch Cracovia - GKS Tychy 2:1 (0:0, 1:1, 1:0)
GKS Tychy - Comarch Cracovia 4:3 (0:0, 1:1, 3:2)
GKS Tychy - Comarch Cracovia 1:3 (0:1, 1:2, 0:0)
Comarch Cracovia - GKS Tychy 7:0 (2:0, 4:0, 1:0)
Mistrzostwo: Comarch Cracovia
o miejsca 5-8:​

TKH Nesta Toruń - Akuna Naprzód Janów 7:2 (2:1, 3:0, 2:1)
Akuna Naprzód Janów - TKH Nesta Toruń 7:2 (2:0, 2:2, 3:0), k. 2:1
awans - Akuna Naprzód Janów
JKH GKS Jastrzębie Zdrój - KH Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec 3:4 (1:2, 0:1, 2:1)
KH Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie Zdrój 4:3 (2:2, 0:0, 2:1)
awans - KH Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec
o 5 miejsce:​

KH Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec - Akuna Naprzód Janów 5:6 (1:3, 2:3, 2:0)
Akuna Naprzód Janów - KH Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec 6:5 (2:3, 3:1, 0:1; 1:0)
5 miejsce: Akuna Naprzód Janów
o 7 miejsce:​

TKH Nesta Toruń - JKH GKS Jastrzębie Zdrój 1:2 (0:0, 0:1, 1:1)
JKH GKS Jastrzębie Zdrój - TKH Nesta Toruń 7:2 (2:1, 1:1, 4:0)
7 miejsce: JKH GKS Jastrzębie Zdrój
o utrzymanie:​

KH Sanok - Polonia Bytom 3:1 (1:1, 2:0, 0:0)
Polonia Bytom - KH Sanok 3:5 (0:0, 0:1, 3:4)
Polonia Bytom - KH Sanok 6:7 (2:2, 2:2, 2:2, 0:0, karne 0:2)
KH Sanok - Polonia Bytom 8:2 (2:0, 2:0, 4:2)
spadek: Polonia Bytom
Końcowa kolejność PLH sezonu 2008/2009

1. ComArch Cracovia Kraków
2. GKS Tychy
3. Wojas Podhale Nowy Targ
4. Energa Stoczniowiec Gdańsk
5. Akuna Naprzód Janów
6. PolAqua Zagłębie Sosnowiec
7. JKH GKS Jastrzębie Zdrój (beniaminek)
8. TKH Nesta Toruń
9. Ciarko KH Sanok
10. Polonia Bytom (degradacja do 1 ligi).
awans z 1 ligi: Unia Oświęcim.
 
hawkeyesti 1,7K

hawkeyesti

Forum VIP
Ranking frekwencji: Polskie kluby daleko​

Szwajcarski serwis &quot;Hockey Arenas&quot; po raz kolejny przedstawił klasyfikację europejskich lig i klubów ze względu na frekwencję na trybunach. Od opublikowanej kilka dni temu przez Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie (IIHF) różni się ona bogatszą bazą danych, a co za tym idzie możliwością porównania polskich klubów do zespołów z innych krajów.
Porównanie to nie wypada imponująco.
Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) prezentując swoją klasyfikację o której informowaliśmy w ubiegłym tygodniu wzięła pod uwagę tylko siedem lig zajmujących pierwsze miejsca w jej rankingu sportowym. Tymczasem na liście sporządzonej przez &quot;Hockey Arenas&quot; tradycyjnie przy współudziale kibiców i przedstawicieli mediów (w tym serwisu Hokej.Net) znalazły się 22 ligi i ponad 300 klubów. Oba opracowania różnią się także nieco pod względem liczb, ale nie wpływa to na całość listy. Wszystkie podane poniżej liczby dotyczą sezonu zasadniczego 2008/09.
Podobnie jak w rankingu IIHF także w omawianej klasyfikacji po raz trzeci z rzędu na czele znajduje się szwedzka Elitserien ze średnią liczbą 6 260 widzów na mecz. Zachowuje ona swoje prowadzenie mimo, że po raz drugi z rzędu zanotowała spadek liczby kibiców. Był to jednak spadek z dość wysokiej &quot;bazy&quot;, bowiem w 2007 roku w Elitserien ustanowiono rekord europejskich rozgrywek ligowych średnim wynikiem 6 315 fanów. Podobnie jak przed rokiem dwa kolejne miejsca zajmują: szwajcarska NLA i niemiecka Elitserien. Wspomniane trzy ligi w różnych konfiguracjach tworzą najpopularniejszą trójkę nieprzerwanie od 2002 roku. W pierwszej &quot;szóstce&quot; nie doszło w porównaniu z ubiegłym sezonem do zmian (przy zastrzeżeniu, że KHL zastąpiła rosyjską Superligę).
Najistotniejszą roszadą w ligowej klasyfikacji jest awans austriackiej (a właściwie austriacko-słoweńsko-węgierskiej) EBEL na miejsce 7. zajmowane dotąd przez słowacką Slovnaft Extraligę. Ranking oprócz najwyższych klas rozgrywkowych obejmuje także niższe ligi. Najchętniej oglądaną drugą ligą w Europie także jest ta szwedzka - Allsvenskan, z wynikiem 2 363, który daje jej wysokie 9. miejsce w ogólnej klasyfikacji. Tuż za nią znalazła się niemiecka 2. Bundesliga, a trzecią wśród niższych klas jest szwajcarska NLB. PLH zajmuje podobnie jak przed rokiem odległą, 16. pozycję (więcej o klasyfikacji polskich klubów poniżej). Wśród istotnych europejskich lig w rankingu nie ma białoruskiej i francuskiej. Brakuje także słabszych rozgrywek europejskich, z których dane dotyczące frekwencji są właściwie niemożliwe do zdobycia. Żadna z nich nie zmieniłaby jednak znacząco całej klasyfikacji.
Wśród klubów po raz kolejny na czele znalazł się SC Berno. Szwajcarski klub przewodzi rankingowi nieprzerwanie od 2003 roku i z roku na rok uzyskuje coraz wyższą średnią frekwencję. Tegoroczny wynik 16 172 to rekord Europy. Klub z Berna po raz drugi z rzędu przekroczył granicę 16 tys. widzów, co nie udało się nigdy żadnej innej europejskiej drużynie. Warto przypomnieć, że to właśnie w tym mieście ustanowiono przed dwoma laty najwyższy frekwencyjny wynik na meczu ligowym w Europie, kiedy na piłkarskim Stade de Suisse Wankdorf w obecności 30 076 widzów rozegrano derby kantonu Berno pomiędzy miejscowym zespołem, a Langnau Tigers. Oficjalnym rekordzistą jest jednak klub z Langnau, który pełnił wtedy rolę gospodarza. W tegorocznym rankingu frekwencji najbardziej znaczący awans zanotował klub Eisbären Berlin, który przesunął się z 54. aż na 2. miejsce dzięki wzrostowi średniej liczby widzów o 9 tysięcy. Nie jest to jednak efektem nagłego skoku zainteresowania, a przeniesienia się &quot;Niedźwiedzi Polarnych&quot; do oddanej we wrześniu dobrze znanej polskim fanom muzyki hali O2 World.
Trzecie miejsce podobnie jak przed rokiem przypadło fanom Adlera Mannheim. Słabe wyniki Kölner Haie w obecnym sezonie DEL spowodowały spadek tego klubu z 2. na 5. miejsce w europejskim rankingu. Co ciekawe najwyżej notowany przedstawiciel najpopularniejszej ligi, Frölunda Göteborg znajduje się dopiero na 4. miejscu, a w pierwszej &quot;dziesiątce&quot; nie ma żadnego innego szwedzkiego klubu. Najchętniej oglądanym drugoligowym zespołem Europy jest szwedzki Malmö Redhawks, który mimo kłopotów finansowych klubu (a może właśnie z ich powodu) oglądało średnio 5 916 widzów. Wśród organizacji z niższych klas rozgrywkowych granicę 5 tys. widzów przekroczyły także: czeska Kometa Brno (5 850) i najlepszy zespół sezonu zasadniczego Allsvenskan, Leksands IF (5 300). Warto pamiętać, że w przypadku czołowych europejskich lig do wyników frekwencyjnych przyczyniają się nie tylko fani gospodarzy, ale także gości.
Pod względem frekwencji na trybunach podobnie jak pod względem poziomu i tempa gry PLH wypada na tle Europy bardzo słabo. Po raz trzeci z rzędu w rankingu znalazły się wszystkie kluby polskiej ekstraklasy, dzięki czemu można było wyliczyć jej średnią frekwencję. Okazuje się, że z roku na rok jest ona coraz niższa. W sezonie 2008/09 wyniosła 1 173, co oznacza niewielki, ale jednak spadek z 1 216 przed rokiem. Jak widać w zamieszczonej powyżej tabeli PLH znalazła się podobnie jak przed rokiem na 16. pozycji, o 2 miejsca niżej niż w swoim debiutanckim zestawieniu za rozgrywki 2006/07. Tuż przed PLH znalazła się duńska AL-Bank Ligaen, a tuż za niemiecka Oberliga, a więc trzecia klasa rozgrywkowa za naszą zachodnią granicą. Najwyższą frekwencję wśród polskich klubów po raz drugi z rzędu odnotowano w gdańskiej hali Olivia podczas meczów Stoczniowca. Zespół Henryka Zabrockiego dopingowało w tym sezonie średnio 2 130 widzów na mecz.
Stoczniowiec jest jedynym polskim klubem, który przekroczył granicę 2 tysięcy, ale o pozycji PLH na tle innych lig świadczy fakt, że daje to w ogólnym zestawieniu dopiero 132. miejsce (lista powyżej), co jednak i tak jest awansem o 6 miejsc w porównaniu z ubiegłym rokiem. Na kolejnych miejscach w Polsce także bez zmian w porównaniu z ubiegłoroczną klasyfikacją. Drugi jest KH Sanok, trzecie Podhale Nowy Targ. Pierwszą czwórkę w której od poprzedniego sezonu nie doszło do żadnych zmian uzupełnia Zagłębie Sosnowiec. Ostatnie miejsce w rankingu podobnie jak w lidze zajęła Polonia Bytom. Co ciekawe z czterech występujących w PLH klubów z Górnego Śląska trzy zajęły ostatnie miejsca. GKS Tychy spadł z 5. na 6. miejsce, ale wpływ na to miał fakt, że przez większą część sezonu nie mógł występować na swoim lodowisku.
W tegorocznym rankingu po raz pierwszy znalazły się także cztery kluby, które wzięły udział w play-offach I Ligi - wśród nich najwyższą frekwencją w rozgrywkach zasadniczych legitymuje się Unia Oświęcim (728 widzów), najniższą Orlik Opole. Od wprowadzenia polskich klubów do opisywanego rankingu w 2004 roku (nie zawsze klasyfikowano wszystkie kluby ekstraklasy) jego polską część wygrywały kolejno: Podhale Nowy Targ (2004), dwukrotnie TKH Toruń (2005 i 2006), GKS Tychy (2007) oraz Stoczniowiec Gdańsk (2008 i 2009). W tym okresie najwyższą średnią jednego sezonu uzyskał klub z Torunia - 2 674 widzów w rozgrywkach 2004/05. W ogólnoeuropejskim rankingu dało to wówczas 105. miejsce, najwyższe dla polskiego klubu w omawianym okresie.
Więcej statystyk/za http://www.hokej.net
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom