Grac45
Forum VIP
Też mi tak wychodzi. Stare dobre powiedzenie "Pokaż mi swoją ławkę rezerwowych a powiem Ci jaki masz zespół"Lipski bodajże przez ponad miesiąc nie grał w ogóle, Kownacki ostatnio był bardzo słaby lidze(trener Lecha stawiał na niego tylko po to, żeby wypromować jego transfer), ale i tak przecież ze Słowacją nie zagra, Stępiński nie gra od bardzo dawna, Niezgoda również miał raczej słabą wiosnę. Dla mnie ten zespół to tylko napompowany balonik(ich dwa ostatnie sprawdziany przez ME były fatalne), z którego Słowacy spuszczą powietrze już w pierwszym meczu.
A w naszym przypadku chodzi nawet nie o ławkę co o pierwszy skład.
Łasicki z powołaniem na główną imprezę? Przecież to jest nawet nie żart a kpina po prostu. (Na początku myślałem, że chodzi o tą grupę Łasica od Canal + jako dobrą rozkminę przeciwników)
Jach cała runda zmarnowana przez kontuzje, zagrał w ostatniej kolejce i zrobił Arce utrzymanie przy okazji.
Bielik w swojej gwiazdorskiej przygodzie z piłką zagrał na razie 8 spotkań w Championship, która ma wręcz prymitywny poziom samej gry.
Piątek jako awizowany do gry za Kownackiego ostatnie miesiące to problemy z kontuzjami podobnie jak Jaroszyński.
Dawidowicz ostatni mecz na początku Kwietnia, 7 kolejek przed końcem sezonu.
Buksa, Moneta to w ogólnie nie ten poziom na finał międzynarodowej imprezy.
Jakbym miał wybrać z tej kadry ludzi co mogą coś zaradzić to widzę 3 plusy. Bednarek+Kędziora, Linetty i Stępiński. Stępiński mimo braku gry we Francji jest lepszy od pozostałej trójki napastników. Smutne lecz prawdziwe. A i zapomniałbym o Frankowskim, który robi fajny progres i miał za sobą jak cała Jaga super sezon.
Tacy Włosi,Hiszpanie, Niemcy to są zawodnicy po pełnych sezonach w najlepszych ligach.
Co do pierwszego meczu. Gdyby to było starcie z Czechami to poszłaby naprawdę solidna stawka na DNB na Czechów. Ale że mówimy w tym przypadku o Słowakach to jednak wstrzymuje się z jakimkolwiek graniem. Mogę tylko powiedzieć, że widziałem kilka minut meczu Słowaków z Holendrami i naprawdę grali fajną piłkę. Jutro wyjdą ze zdecydowanie mniejszą o presją o ile w ogóle ją będą mieć i tylko na co będą czekać to zabicie z konterki.
Szwedów i przede wszystkim Anglików na pewno nie wypuszczę z gry. Zwłaszcza tych drugich stojących z bardzo dobrym kursem na tą chwilę.
Coś jak to, że Kapustka jest Mistrzem Anglii.Polska ma wielki atut w postaci Linnetego który potrafi zrobić różnicę