ramzes
Użytkownik
W ostatnim meczu eliminacji Polska wygrała w Baku z Azerbejdżanem 3:0 (1:0) w meczu grupy 6. eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Dzięki temu zwycięstwu Polacy awansowali na pierwsze miejsce w tabeli. Prasa chwali polskich piłkarzy.
Gazeta Wyborcza: Polska coraz bliżej Mundialu
Tak miało być! Frankowski, Kłos, Żurawski pokonali azerskiego bramkarza i Polska, może nie w wyjątkowym stylu, ale pewnie wygrała w Baku. Jeśli we wrześniu zespół Janasa wygra z Austrią i Walią na własnym boisku, na mundial pojedzie prawdopodobnie bez względu na wynik ostatniego meczu - z Anglią na Old Trafford w Manchesterze.
Polacy przyjechali, zagrali i znowu, jak w Warszawie, Azera ograli do zera. Stan dwumeczu imponujący 11:0. I pomyśleć, że wielka Anglia z Owenem, Lampardem i Gerrardem strzeliła Azerbejdżanowi zaledwie trzy bramki.
Rzeczpospolita: Jedenastu profesorów
Paweł Janas był zdania, że mecz z Azerbejdżanem może być kluczem do awansu. Mobilizacja była więc wyjątkowa, a atmosfera dość nerwowa. Polacy zagrali, jak sobie założyli, nie dali się sprowokować. Byli profesorami. Rzadko ogląda się tak mądrą reprezentację Polski.
Życie Warszawy: Łatwa trójka do (A)zera
To będzie słoneczne lato w polskim futbolu. Dzięki zwycięstwu 3:0 w Azerbejdżanie nasi piłkarze są bardzo blisko awansu do finałów MŚ. W jesiennych meczach z Austrią i Walią trzeba tylko dopełnić formalności.
Jak zagrali Polacy? Rozważnie, spokojnie, czasami trochę zbyt nonszalancko. Na chaotycznie walczących Azerów wystarczyło kilka składnych akcji, dośrodkowań na pole karne i kilka mocnych strzałów.
Tym, czym Polacy najbardziej zaimponowali, było opanowanie. Nie dali się prowokować Azerom, którzy w ostatnich minutach sprawiali wrażenie, jakby wynik przestał ich zupełnie interesować.
Trybuna: Nie jesteśmy frajerami
„Gdybyśmy nie wygrali, bylibyśmy frajerami” – mówił kapitan reprezentacji Polski, Jacek Bąk. Nasi wykorzystali szansę objęcia prowadzenia w tabeli grupy 6. eliminacji mistrzostw świata. W Baku pokonali 3:0 Azerbejdżan i mają teraz dwa punkty przewagi nad Anglią. Przeciw nam stanęli tacy sami futbolowi amatorzy jak w marcu przy Łazienkowskiej. Może i chcieli, ale nie potrafili.
Super Express: Jesteśmy najlepsi!
W tabeli wyprzedziliśmy Anglików, a na dodatek polscy napastnicy należą do najskuteczniejszych w Europie. Trudno uwierzyć, że jeszcze kilka lat temu sfrustrowani polscy kibice liczyli minuty, w których nasza kadra nie strzeliła bramki. Teraz biało-czerwoni są w ścisłej czołówce najskuteczniejszych reprezentacji, a polscy napastnicy biją się o koronę króla strzelców eliminacji!
Nasz Dziennik: Coraz bliżej celu
Polacy wygrali w Baku zasłużenie, górując nad gospodarzami w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. Za spokój, opanowanie i taktyczną mądrość należy im się duże uznanie. Nie dali się sprowokować brutalnie grającym Azerom, wypunktowali ich w stylu wytrawnego boksera.
onet.pl
Tabela grupy 6.:
lp. drużyna..........m z r p pkt. bramki
1. Polska..............7 6 0 1 18 22:5
2. Anglia...............6 5 1 0 16 13:3
3. Austria.............6 3 2 1 11 11:8
4. Irlandia Płn......6 0 3 3 3 5:13
5. Walia...............6 0 2 4 2 5:11
6. Azerbejdżan....7 0 2 5 2 1:17
Polska wydaje sie juz byc pewna awansu ale przed nami jeszcze 3 bardzo wazne mecze:
Polska - Austria 03.09 16:00
Walia - Anglia 03.09 16:00
Irlandia Płn. - Azerbejdżan 03.09 16:00
Czy uda nam sie podolac zadaniu i zdobyc w nich conajmniej 4pkt?
Gazeta Wyborcza: Polska coraz bliżej Mundialu
Tak miało być! Frankowski, Kłos, Żurawski pokonali azerskiego bramkarza i Polska, może nie w wyjątkowym stylu, ale pewnie wygrała w Baku. Jeśli we wrześniu zespół Janasa wygra z Austrią i Walią na własnym boisku, na mundial pojedzie prawdopodobnie bez względu na wynik ostatniego meczu - z Anglią na Old Trafford w Manchesterze.
Polacy przyjechali, zagrali i znowu, jak w Warszawie, Azera ograli do zera. Stan dwumeczu imponujący 11:0. I pomyśleć, że wielka Anglia z Owenem, Lampardem i Gerrardem strzeliła Azerbejdżanowi zaledwie trzy bramki.
Rzeczpospolita: Jedenastu profesorów
Paweł Janas był zdania, że mecz z Azerbejdżanem może być kluczem do awansu. Mobilizacja była więc wyjątkowa, a atmosfera dość nerwowa. Polacy zagrali, jak sobie założyli, nie dali się sprowokować. Byli profesorami. Rzadko ogląda się tak mądrą reprezentację Polski.
Życie Warszawy: Łatwa trójka do (A)zera
To będzie słoneczne lato w polskim futbolu. Dzięki zwycięstwu 3:0 w Azerbejdżanie nasi piłkarze są bardzo blisko awansu do finałów MŚ. W jesiennych meczach z Austrią i Walią trzeba tylko dopełnić formalności.
Jak zagrali Polacy? Rozważnie, spokojnie, czasami trochę zbyt nonszalancko. Na chaotycznie walczących Azerów wystarczyło kilka składnych akcji, dośrodkowań na pole karne i kilka mocnych strzałów.
Tym, czym Polacy najbardziej zaimponowali, było opanowanie. Nie dali się prowokować Azerom, którzy w ostatnich minutach sprawiali wrażenie, jakby wynik przestał ich zupełnie interesować.
Trybuna: Nie jesteśmy frajerami
„Gdybyśmy nie wygrali, bylibyśmy frajerami” – mówił kapitan reprezentacji Polski, Jacek Bąk. Nasi wykorzystali szansę objęcia prowadzenia w tabeli grupy 6. eliminacji mistrzostw świata. W Baku pokonali 3:0 Azerbejdżan i mają teraz dwa punkty przewagi nad Anglią. Przeciw nam stanęli tacy sami futbolowi amatorzy jak w marcu przy Łazienkowskiej. Może i chcieli, ale nie potrafili.
Super Express: Jesteśmy najlepsi!
W tabeli wyprzedziliśmy Anglików, a na dodatek polscy napastnicy należą do najskuteczniejszych w Europie. Trudno uwierzyć, że jeszcze kilka lat temu sfrustrowani polscy kibice liczyli minuty, w których nasza kadra nie strzeliła bramki. Teraz biało-czerwoni są w ścisłej czołówce najskuteczniejszych reprezentacji, a polscy napastnicy biją się o koronę króla strzelców eliminacji!
Nasz Dziennik: Coraz bliżej celu
Polacy wygrali w Baku zasłużenie, górując nad gospodarzami w każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła. Za spokój, opanowanie i taktyczną mądrość należy im się duże uznanie. Nie dali się sprowokować brutalnie grającym Azerom, wypunktowali ich w stylu wytrawnego boksera.
onet.pl
Tabela grupy 6.:
lp. drużyna..........m z r p pkt. bramki
1. Polska..............7 6 0 1 18 22:5
2. Anglia...............6 5 1 0 16 13:3
3. Austria.............6 3 2 1 11 11:8
4. Irlandia Płn......6 0 3 3 3 5:13
5. Walia...............6 0 2 4 2 5:11
6. Azerbejdżan....7 0 2 5 2 1:17
Polska wydaje sie juz byc pewna awansu ale przed nami jeszcze 3 bardzo wazne mecze:
Polska - Austria 03.09 16:00
Walia - Anglia 03.09 16:00
Irlandia Płn. - Azerbejdżan 03.09 16:00
Czy uda nam sie podolac zadaniu i zdobyc w nich conajmniej 4pkt?