Podsumowanie sezonu 2009/10

[hardsystem]

Sezon zakończony.


Lech Poznań zdobył mistrzostwo.
Odra Wodzisław i Piast Gliwice nie utrzymały się w lidze.


W temacie poruszane są dyskusje, rozważania na temat minionego sezonu. ​

Zapraszam do dyskusji !​

 

[bukmachertsw]

Nie ma ogolnego tematu do dyskusji co do ekstraklasy wiec napisze tu najwyzej przeniesiecie.
Moze bedzie za bardzo optymistycznie ale to moja subiektywna opinia.

Sezon , który już za nami przyniósł ogromne emocje do samego końca i nawet najbardziej wybredni nie mogą narzekać. Wisla, która praktycznie cały sezon zasiadała na fotelu lidera dopiero w 29 kolejce doznała przegranego w skutkach remisu i spadła tym samym po zwycięstwie Lecha na druga pozycje. Co jeszcze rzuciło sie w oczy poza walka do końca i niejako przerwaniu passy Wisły ?- Czysta walka do samego końca.
Jak wiadomo pare lat temu wyszła na jaw ogromna na szeroką skalę afera korupcyjna, która mogła pogrążyć nasz futbol na długie lata. Co widzielismy w tym sezonie? Nawet naczelny krytyk naszej rodzimej ligi Jan Tomaszewski nie krył zdziwienia. Z prostego powodu, drużyny GRAŁY do końca , nie było kunkratorstwa i zbędnego kalkulowania, bo przecież w duchu sportowej rywalizacji wychodzi się po to aby wygrać. I takim sposobem Cracovia , która już utrzymanie miała zapewnione pozbawiła złudzen Gliwiczan i wygrała na ich terenie. Podobnie Śląsk Wrocław , który wygrał u siebie z zagrożoną Arką . Takie przykłady można mnożyc co cieszy. Oczywiście porażka , w którymś z wymienionych meczów niekoniecznie zwiastowałaby nieczystą grę, ale dobrze , że na finiszu gra i wyniki wyglądały tak a nie inaczej.
Po za tym sezon niespotykany, drużyny uważane za najlepsze w kraju tj. Wisła, Lech, Legia grały w mniejszym lub większym stopniu sezon wyjazdowy. Najbardziej ucierpiała Wisla , która cały sezon grała ' u siebie' albo w Sosnowcu albo na malutkim stadionie Hutnika. Legia to niestety aspekty sezonu in minus, klub z tradycjami i zawsze dobrymi kibicami, stacza sie po równi pochyłej. Kibice wciąż nie tolerują rządów ITI co w rezultacie przekłada sie na wyniki sportowe, bo bez wsparcia kibiców ciężko jet wygrywac. O czym doskonale można się przekonać po wizerunku LEcha. Najlepiej rozwijającego się klubu w Polsce. LAda moment będzie piekny stadion , już teraz są oddani kibice, dobra drużyna, wciąż młody i ambitny trener. Jak na Polskie warunki dobra sieć scautingu bez , którego nie było by w Lechu takich piłkarzy jak Krivets czy Stillic, którzy odrazu po przyjściu stali sie wzmocnieniem a nie uzupełnieniem składu. Pozostaje życzyć Lechowi awansu do LM , bo to w interesie całej rodzimej piłki.
Podsumowując sezon przyniósł emocje do samego końca i czystą walke. Cieszy też , że najprawdopodobniej do ekstraklasy awansuje obok Widzewa, Górnik Zabrze. Gdy tak sie stanie to ' na papierze' ekstraklasa słabych druzyn miec nie bedzie. Odra skazywana była na spadek co roku, grała niejako za pożyczone pieniadze. Teraz wracają kluby legendarne z głodnymi ekstraklasy kibicami. Zatem ja już z utesknieniem czekam na wystepy w pucharach, dalsza normalnośc w lidze i za sprawa beniaminków i nowo wybudowanych stadionow całej rzeszy kibiców na meczach ????
pzdr

 

[hardsystem]

Ekstraklasa wg. mnie pokazała swoje piękno dopiero pod koniec rozgrywek. Wtedy to właśnie walka i determinacja spowodowały, że niezależnie na jaki mecz byśmy nie spojrzeli, byłby on chyba w każdym przypadku o cenne punkty. Bardzo żałuje Odry. Zdecydowanie bardziej zasługiwała na to Polonia Warszawa, no może do meczu z Legią.

Największy wygrany:
Ja widzę dwie zwycięskie drużyny tego sezonu. Po pierwsze Lech. Oczywiście najbardziej zasłużony Mistrz Polski. Trener Zieliński może nie obiecywał tego tak wykrzyknikowo jak przed laty Smuda, ale jak widać skromnie i tym samym bardzo pięknie Kolejorz sięga po raz 6 po tytuł. Wydaję mi się, że to najlepiej grająca drużyna w Polsce.
O tytuł największego wygranego może ubiegać się jeszcze Ruch. Analizy nie dokonałem biorąc pod uwagę ostatnie kolejki, oceniałem całość. Ruch grał poza Lechem najbardziej efektownie pokonując m.in. Legię, czy efektownie w ładnym stylu rozgrywając większość rundy wiosennej. Ruch walczył o puchary i jak widać udało się, kosztem nawet Legii.
Największy przegrany:
Zdecydowanie o ten tytuł ubiegać się może większość drużyn Ekstraklasy. Ja wybrałem jedną i to moim zdaniem najlepszy wybór. Dla Warszawskiej Legii to jeden z najgorszych sezonów. Nie dość, że walce o mistrza '' ręcznik na ring '' rzucili bardzo szybko, to jeszcze nie ma Ich w pucharach. Kompletny brak formy przetarł się z brakiem organizacji. Jak dla mnie niewypał, chociaż wiele drużyn takich jak Piast, również, a nawet gorzej zagrało w tym sezonie. Dla Warszawiaków 4 miejsce to kompletna żałoba.

 

[TommyTSW]

Lech grał dobre mecze ale u siebie wyjazdy jak dla mnie to skuteczna padaka, czyli to co cały sezon prezentowała Wisła, która nie mogła poczuć się jak prawdziwy gospodarz przez co zaliczyła parę wpadek
Nie twierdze że Lech totalnie zasłużyl na majstrka bo mieli HC na własnym terenie i chyba 6 w totolotka w przedostatniej kolejce, rok temu byli bardziej przebojowi a ten tytuł to chyba zaległość sprzed roku
Lewandowski odchodzi więc atak zostanie mocno utemperowany a kupno paru zawodników pod zupełnie inną taktykę to spory eksperyment patrząc pryzmatem pucharów a zwłaszcza LM ( mają wydać do 5mln euro na transfery ale czy one się ogarną do pucharów to bardzo wątpliwę )

 

[arzoo]

Czy mógłby ktoś bardziej zorientowany napisać jak się ma sprawa Mariusza Jopa w Krakowie? Takie trochę dziwne pytanie, ale nie ma w nim żadnych podtekstów. Chodzi mi o to jak jest postrzegany teraz wśród kibiców (jadą z nim równo czy np. starają się go wspierać), wśród kolegów z zespołu itd. Fajnie by było jakby ktoś związany z Wisłą napisał co nieco na ten temat.

 

[TommyTSW]

Tak się miała po ostatnim meczu z Odrą
http://i44.tinypic.com/2yxj7yv.jpg

A tak nieoficjalnie to zawsze się znajdzie ktoś kto będzie pisał zza monitora, choć nie od tego meczu (jako piłkarz) nie jest postrzegany jako pewny punkt zespołu

 

[hardsystem]

Odnośnie Jopa, zdecydowanie ma więcej fanów w Poznaniu niż w Krakowie. Niektórzy nazywają Go świętym:

Ale będąc szczerym, nie zwalałbym winy tylko i wyłącznie na niego. Wisła miała sporo pkt. przewagi nad Kolejorzem, zaczęła przegrywać mecze, wygrywać w kiepskim stylu i stopniowo dobijać sobie gwóźdź do trumny, ostatecznie straciła w 93 min gola w derbach, a jakby tego było mało -"przegrała" z Odrą. Przegrała, bowiem ten remis to wielka klapa.

 

[cygeiro]

Odnośnie Jopa, zdecydowanie ma więcej fanów w Poznaniu niż w Krakowie. Niektórzy nazywają Go świętym:

Ale będąc szczerym, nie zwalałbym winy tylko i wyłącznie na niego. Wisła miała sporo pkt. przewagi nad Kolejorzem, zaczęła przegrywać mecze, wygrywać w kiepskim stylu i stopniowo dobijać sobie gwóźdź do trumny, ostatecznie straciła w 93 min gola w derbach, a jakby tego było mało -"przegrała" z Odrą. Przegrała, bowiem ten remis to wielka klapa.

To zdanie (wytluszczona jego czesc) jest bez sensu, Wislacy doskonale znali wynik z Poznania i na boisku widac bylo w koncowce ze sa juz zrezygnowani. Gdyby w Poznaniu byl inny wynik jestem spokojny o to ze ten mecz by wygrali (ogladalem cale spotkanie).
Tommy troche wykrakales przed sezonem ( ;-) ) no ale faktycznie Reymonta to zawsze byla twierdza, spory hc dla naszej druzyny i bylo to do przewidzenia ze beda problemy z gra 'u siebie'.
Co do Jopa to nie ma najlepszej opini u kibicow ale tak tez bylo przed meczem derbowym, koledzy z druzyny i sztab trenerski wpierali go po tej tragicznej interwencji.

 

[TommyTSW]

Odnośnie Jopa, zdecydowanie ma więcej fanów w Poznaniu niż w Krakowie. Niektórzy nazywają Go świętym:

No więc wypada się określić czy mistrz zasłużony grą, czy interwencją Jopa Bo Wisła może sobie pluć w brodę że sporo meczy zawalili ale Lech? Chyba dla nich faktycznie Jop bo to oni gonili i do mistrzostwa potrzebowali pomocnika.

 

[jacekk]

Wszyscy piszą o Lechu, a nikt o jego trenerze - Zielińskim, dość mocno neutralnie postrzeganym przez kibiców z Poznania. Jeszcze rok temu wszyscy jaraliśmy się grą drużyny Smudy. Polot, finezja, ofensywny futbol. Po jego odejściu i przyjściu mojego imiennika moment konsternacji, a nawet głosy, że Zieliński "zaorze" siłę ofensywną. I co? Może nie jest tak charyzmatyczny jak Franz, ale mistrza wywalczył. A drużynę w moim odczuciu budował niejako od tyłu. Obrona naprawdę budziła podziw. Bosacki - profesor - najlepszy sezon w karierze. Co mnie martwiło przez większy czas: kartki Peszki i wąska ławka rezerwowych. Wystarczyłaby kontuzja Lewego i już wielki kłopot, bo nie ma nikogo kto byłby w stanie go zastąpić... Fajnie wyszło chociaż z bramkarzami. Teraz zrobiła się prawdziwa konkurencja na poziomie. No nie byłbym taki pewien pozycji Kasprzika w przyszłym sezonie. Burić go po prostu wygryzł. A Kotorowski przecież też tanio skóry nie sprzeda ( ???? )

Na tropie absurdów:
- Jagiellonia fatalna na wyjeździe, twierdzą u siebie.
- Lechia u siebie mizernie, na wyjazdach rewelacja.

 

[hardsystem]

Jacekk - co prawda to prawda. Zieliński nie mówił, starał się zrobić. Co do napadu Kolejorza, bardzo ciężko będzie załatać dziurę po Lewym. Mówiąc transfer kogo mają na myśli ? Znowu jakiś Serb czy Bośniak ? Jeżeli nawet tak to wątpię aby przyjął się godnie w drużynie. Zdecydowanie Mikołajczak nie pasuje do Lecha - rzadko gra/strzela, niby taki talent, a jednak uważam, że to lipa jakich w Lechu mało. Zdecydowanie przydałby się w Poznaniu Małecki. Uważam, że to doskonały piłkarz z przyśpieszeniem ala Roberto Carlos.
Jeżeli mówimy o trenerach to warto dodać o Rysiu ''Dno'' Wieczorku. Najsłabszy trener - bez dwóch zdań. Dzięki niemu z Ekstraklasą pożegnał się rok temu Górnik, teraz Piast, a swego czasu chodziły plotki, że ma przejąć Widzew. Jak dla mnie to w Polsce już kariery nie zrobi.

 

[sutek]

Ani razu nie przypominam sobie aby Wieczorek był kiedykolwiek kandydatem na trenera Widzewa.

Dla mnie spadły drużyny które najbardziej zasłużyły na spadek, Odra obudziła się po pierwszej rundzie, zrobiła transfery, trochę za późno. Piast zupełnie mnie nie przekonał na koniec sezonu a mieli olbrzymie szanse na utrzymanie się w lidze, wystarczyło wygrać u siebie z Craxą w ostatniej kolejce, sami są sobie winni. To samo Odra dwa razy prowadziła u siebie w przedostatniej kolejce ze Śląskiem i przegrała 2:4.

Lech dla mnie może dziękować Mariuszowi Jopowi za majstra, nikt mnie nie przekona że to nie jego winna, ale strzelić sobie swojaka w 90 minucie w przedostaniej kolejce na wagę straty mistrzostwa Polski to jest już kino oko.
Kibice Kolejorza jak wracali z Chorzowa mieli nowy śpiewający hit: "Mariusz Jop allez allez, Mariusz allez allez" ????

http://www.youtube.com/watch?v=_yX3-gw3uX0&feature=player_embedded#at=18

 

[jacekk]

Zdecydowanie przydałby się w Poznaniu Małecki. Uważam, że to doskonały piłkarz z przyśpieszeniem ala Roberto Carlos.

Ewidentnie nie zgodzę się. Małecki to typowy jeździec bez głowy. Co z tego że ma przyspieszenie, jak nie potrafi dobrze wrzucić, dograć do partnera. Oglądałeś może mecz z Legią (Wisły)? Przecież marnował okazję za okazją... Chłopak ma charakter, ale moim zdaniem to nie jest odpowiedni zawodnik dla Lecha.
Lech już dogadał się z Kiełbem. Widziałem go kilka razy w akcji, to samo co Peszko - drybling + szybkość, ale w moim odczuciu luki po nim nie zapełni.

Nie mamy w Polsce dobrych, młodych skrzydłowych. Dwóch, trzech może i tak, ale to za mało. Więc moim zdaniem ściągnięcie Kiełba to trochę takie "tanie zakupy".

 

[bukmachertsw]

Ewidentnie nie zgodzę się. Małecki to typowy jeździec bez głowy. Co z tego że ma przyspieszenie, jak nie potrafi dobrze wrzucić, dograć do partnera. Oglądałeś może mecz z Legią (Wisły)? Przecież marnował okazję za okazją... Chłopak ma charakter, ale moim zdaniem to nie jest odpowiedni zawodnik dla Lecha.

Lech już dogadał się z Kiełbem. Widziałem go kilka razy w akcji, to samo co Peszko - drybling + szybkość, ale w moim odczuciu luki po nim nie zapełni.


Nie mamy w Polsce dobrych, młodych skrzydłowych. Dwóch, trzech może i tak, ale to za mało. Więc moim zdaniem ściągnięcie Kiełba to trochę takie "tanie zakupy".

Tacy piłkarze jak PEszko i Błaszczykowski to wrodzona dynamika wytrenowac sie tego nie da wierzcie mi. Takich pilkarzy u nas napewno mozna znalezc ale obecnie ze znanych grajacych w ekstraklasie takiego...nie ma. Kiełb to nie to samo jest niezly technicznie ale jest wolny, umie grac tylem do bramki.
Małecki wrzucic potrafi gorzej , ze go wyznaczaja do bicia rzutow wolnych jak duzo lepiej z tego fragmentu gry robi to Pietia lub nawet Kirm czy Jirsak . MAłecki to duża szybkosc i niby prosty ale skuteczny drybling, zauważ , że gdy sie rozpedzi pozostaje tylko faul. Dlatego moze jednak obok Peszki taka wrodzona dynamika dysponuja MAły. Jednak Peszko jest bardziej uksztaltowany pilkarsko od Patryka.
Co do mistrzostwa Lecha juz wiele pisalem. Ale życzylbym kibicom Lecha i ogolnie kibicom Polskich druzyn aby prezesi siegneli do portfela bo okazja na LM jest a jak oprocz LEwego odejdzie Peszko to bedzie źle.

 

[hardsystem]

zdecydowanie nie zgodzę się z tezą, jakoby Małecki nie był odpowiedni dla Lecha. Pamiętamy przecież, Sławek Peszko po przejściu z Wisły Płock do Poznania znany był z tego, że jakkolwiek inaczej mógł się zachować, zawsze ''włączał'' sprint i biegł po linii bocznej z piłką aż do narożnika boiska. Małecki jest znany z innej strony. Lubi mocno huknąć na bramkę. I to nie zależnie czy z 3 metra po ziemi, czy z 20 prostym podbiciem. Jest to młody chłopak, cały czas się uczy. Ma charakter wojownika, tanio piłki nie odda, jest mały i dynamiczny, dobrze zachowuje się w pomocy jak i w ataku. Rok gry w Kolejorzu i 2 miliony wartości więcej. Dlaczego ? Dlatego, że Lech ma bardzo dobry sztab szkoleniowy. Patryk Małecki przydałby się zdecydowanie na skrzydło. Lech słynie z szybkich skrzydeł: Peszko, Wilk, Wojtkowiak, Djurdjevic czy nawet Kikut, to piłkarze zwinni i dynamiczni.
Sutek - Odnośnie Widzewa i Wieczorka. Kiedy zaczęto przewidywać koniec Gliwiczan, w mediach spekulowano (chyba w ''szybkiej piłce'&#39, że Widzew grający o awans może ubiegać się o Ryśka. Ale to niepotwierdzone w jakiś specjalny sposób informacje. Pamiętam, że były gdzieś takie rozważania, więc napisałem to tak na koniec. ????

 

[hardsystem]

Mała dawka statystyk:
Frekwencja:
933906 - dziewięćset trzydzieści trzy tysiące, dziewięćset sześć
Najwięcej podczas meczu:
16590 - szesnaście tysięcy, pięćset dziewięćdziesiąt ( 30 kolejka Lech-Zagłębie)
Najmniej podczas meczu:
120 - sto dwadzieścia ( 12 kolejka Cracovia - GKS )
Gole:
532 - pięćset trzydzieści dwa
Średnia:
2,22 gola na mecz
Najwięcej goli w kolejce:
29 w 2 kolejce
Najmniej goli w kolejce:
9 w 4 kolejce
Najwięcej goli:
Robert Lewandowski 18
Najwięcej asyst:
Paweł Brożek, Edi Andradina, Maciej Iwański, Sławomir Peszko 10
Najwięcej żółtych kartek:
Sławomir Peszko 11
Najwięcej czerwonych kartek:
Jacek kowalczyk, Kuba Tosik, Piotr Celeban 2​

 

[TommyTSW]

Coś media donoszą że Peszko z Lewym opuszczają poznań więc nie ma to jak rozbiórka przed el. LM bo Lech bez tych grajków nic nie znaczy
Z Wisły jak uciekali to przynajmniej po pucharach choć przez pare lat udało się utrzymać zawodników a nie po sezonie po którym naprawdę mogą o coś walczyć

 

[oxi64]

Najwyższą frekwencją może pochwalić się mecz Górnika Zabrze z GKS Katowice !!
Na meczu zasiadło 22tyś. widzów
Tak wyglądała połowa sektora gości:
http://www.foto.gieksiarze.pl/displayimage.php?pid=19324&fullsize=1
a tak sektory z fanami Górnika
http://www.foto.gieksiarze.pl/displayimage.php?pid=19358&fullsize=1
Data meczu 16 sierpień 2009r.

 

[finishline]

Lewandowski opuści na bank Lecha a Peszko narazie głośno do tej pory o przejściu nie mówił ale pewnie odejdzie. Sezon dla Lecha był udany. Mistrza po rundzie jesiennej raczej nikt się nie spodziewał, ale Wisła oraz Legia skopały rundę rewanżową więc majster Lechowi jak najbardziej się należał. Jeśli chodzi o puchary europeejskie to mam bardzo wysoko mierzone oczekiwania w kolejnym sezonie. Aż 4 polskie drużyny będą miały szansę zaistnieć na europejskich boiskach. Liczę bardzo na dobry występ Lecha ale będę bacznie śledził poczynania innych drużyn polskich a szczególnie Ruchu Chorzów. Kto będzie tą czwartą druzyną. Z całego serca kibicuje Pogoni Szczecin.

 

[jacekk]

Z tego co wiem, to Peszko zostanie przynajmniej do końca rundy jesiennej przyszłego sezonu, ale to jeszcze niepotwierdzona wiadomość. Tak byłoby chyba najkorzystniej dla obu stron. Sławek trochę zżył się z Lechem, ma też małe dziecko więc byłoby trudno opuszczać Poznań już teraz, zwłaszcza że LM w zasięgu na pięknym stadionie przy pełnych trybunach i świetnym dopingu. Wszystko wyjaśni się do końca tygodnia.