flamaster
Forum VIP
To już fakt – 17 kolejka polskiej Ekstraklasy już za nami, a to oznacza, że czeka nas teraz przerwa od naszej rodzimej piłki. Teraz jeszcze póki temat gorący można spróbować zrobić małe podsumowanie.
Na pewno po tej rundzie większość kibiców może być zadowolona. Takiego wyrównanego poziomu w czołówce chyba już dawno nie widzieliśmy. Na czele tabeli nie ma tak jak ostatnio często się zdarzało, Wisły Kraków tylko Lech Poznań. Na drugim miejscu plasuje się Legia Warszawa z takim samym dorobkiem punktowym jak Kolejorz. Na trzecim miejscu jest Polonia Warszawa (35 punktów), na czwartym Wisła (33 pkt), na piątym GKS (31 pkt), Śląsk (30 pkt). Tak więc widać, jak niewiele dzieli lidera od szóstej drużyny. Z tego powodu możemy się chyba tylko cieszyć. Do końca 17 kolejki nie wiedzieliśmy kto zakończy rundę na pierwszym miejscu. Legia pokonał GKS 3:0 i do niedzieli to Legioniści cieszyli się z fotelu lidera. Lech żeby powrócić na szczyt musiał pokonać Polonię Bytom różnicą przynajmniej trzech bramek i... zrobił to. Teraz pozostaje mieć nadzieję, że runda wiosenna będzie również tak samo wyrównana.
Myślę, że warto również wspomnieć o postawie beniaminków. Najlepiej z nich zaprezentowali się piłkarze Śląska Wrocław (Polonii Warszawa nie biorę pod uwagę z oczywistych względów) zajmując po rundzie 6 pozycję. Drużyna z Wrocławia radziła sobie całkiem nieźle pokonując m.in. Wisłę Kraków 2:1 a w 17 kolejce pewnie pokonali Ruch 3:1. Arka Gdynia to drugi beniaminek, który pokazał się z nie najgorszej strony. W pierwszych czterech meczach Gdynianie wygrywali aż trzy razy i znajdowali się nawet na drugim miejscu. Wydawało się wtedy, że Arka może być rewelacją rozgrywek jednak potem przyszedł kryzys i piec porażek z rzędu. Przez to stracili chyba szanse na pozycję w ścisłej czołówce lecz ich pozycja w lidze jest niezagrożona.
Teraz trwa przerwa – odpoczynek od piłki nie tylko dla kibiców ale również dla piłkarzy. Jednak w tym czasie nie będą leniuchować włodarze klubów. Zaczną się zimowe transfery od których będzie wiele zależało na wiosnę. Jeśli na przykład Lech wysprzedaje połowę składu to raczej będzie mógł zapomnieć o walce o tytuł (a jak wiemy na kupno piłkarzy spod Bułgarskiej nie brakuje) ale gdy uda im się zatrzymać zawodników i jeszcze wzmocnić drużynę klasowym bramkarzem i obrońcami to uważam, że ograć Lecha na wiosnę będzie bardzo trudno. Podobna sytuacja ma się w Wiśle Kraków. Wszystko wskazuje na to, że w zimowym okienku transferowym odejdzie kilku zawodników, którzy do tej pory stanowili o sile Białej Gwiazdy (np. Cantoro, Baszczyński). Kto przyjdzie na ich miejsce? Nie wiadomo. Jaka jest obecnie sytuacja finansowa dobrze wiemy więc nie sądzę by pan Bogusław Cupiał wydawał dużo pieniędzy na wzmocnienia. Powiem więcej – uważam, że odejście czołowych zawodników traktuje jako wzmocnienie swojego budżetu. Ale jak będzie oczywiście przekonamy się już niebawem.
Takie są moje refleksje po rundzie jesiennej sezonu 2008/2009. Mam nadzieję, że Wy również podzielicie się z nami swoimi opiniami, spostrzeżeniami, refleksjami po tej rundzie.
Zapraszamy do dyskusji