12/11/2023 17:30 CET
Arka Gdynia vs. Pierniki Toruń
Pierniki Toruń
2,40 (Unibet, wszystkie inne)
Kiedy w poniedziałek STS wziął się za wystawianie kursów na nadchodzącą kolejkę zaproponował na ten mecz kursy 1.85 vs. 1.85 co teoretycznie wskazuje, że drużyna gości w oczach osoby odpowiedzialnej za owa ofertę jest zespołem koszykarsko lepszym, ale atut własnej hali niweluje przewagę czysto sportową i mamy mecz z gatunku 50/50. Polscy typerzy zgodnie z logiką gry na zespół lepszy zaczęli ten kurs grać co spowodowało jego spadek do wartości 1,65. Co się wydarzyło wczoraj? Wczoraj kursy wystawiała zewnętrzna zagraniczna firmy, a nasi automatycznie wyrównali do tych wartości stąd nagła zmiana faworyta i wzrost kursu z 1,65 na 2,40 co trzeba wykorzystać. Zagranica w jakimś tam stopniu kieruje się jeszcze poprzednim sezonem, stąd moim zdaniem błędne wskazanie faworyta.
Toruń jest zespołem czysto koszykarsko zdecydowanie lepszym od gdyńskiej Arki. Po kilku kolejkach nie kłamie przede wszystkim tabela. Arka do tej pory tylko jedno moim zdaniem przypadkowe zwycięstwo w Gliwicach, kiedy to w drugiej połowie przegrywali już 18 punktami i jakimś cudem zdołali to odwrócić. Nie kłamie również gra obu zespołów. Arka została stworzona z myślą o ogrywaniu młodych, perspektywicznych Polaków pod kątem rozwoju i… przyszłej reprezentacji. W domyśle gra tego zespołu miała opierać się na trzech filarach: Przemysław Żołnierewicz, Andziej Pluta oraz
jedyny zagraniczny zawodnik: Stefan Kenic. Ten ostatni w najbliższej kolejce na pewno nie zagra, jest trapiony kontuzjami + sama gra nie wygląda tak jak to sobie zakładano. Na ile to efekt problemów zdrowotnych, a na ile zjazd formy sportowej? Tego nie wiadomo. Wiadomo, że jest rozczarowanie. Przechodzimy do najważniejszego: Przemysław Żołnierewicz przyszedł do tego klubu tylko i wyłącznie ze względu na swojego brata, który tym klubem zarządza. Jest to sytuacja win-win dla obu stron. Klub zyskuje reprezentant polski, zdecydowanie najlepszego w zespole koszykarza, a koszykarz może spokojnie czekać na dobrą ofertę czy to z ligi polskiej czy z lig zagranicznych.
Aktualnie taka oferta się pojawiła i na ten moment Przemysław Żołnierewicz nie zagra w niedziele. Jako że w sporcie od oferty do podpisu jeszcze daleka droga - gram już teraz. Kiedy nastąpi oficjalnie ogłoszenie kurs z 2,40 spadnie do 1,30 i to mając na uwadze brała dwóch z trzech filarów będzie obiektywną wartością. Arka kiedy mecze są na remisie, gra siódemką, maksymalnie ósemką zawodników. Możemy sobie wyobrazić co się dzieje, kiedy brakuje dwóch z nich.
Toruń przed sezonem wymieniany był jako jeden z kandydatów do spadku. Po kilku meczach widać, że sprowadzona piątka zawodników zagranicznych gra dobrze + Aron Cel, doświadczony reprezentant polski i młody Tomaszewski wyglądają conajmniej przyzwoicie.
Jeżeli przeanalizujemy zwycięstwa Pierników to tylko pierwsze, z osłabioną Zieloną Górą można uznać za szczęśliwe z punktu widzenia ułożenia terminarza, ale późniejsze pokonanie Czarnych Słupsk z Michalakiem na czele, Spójni Stargard czy ostatni
remis z faworyzowaną Legią (porażka po dogrywce) jest efektem tylko i wyłącznie naprawdę niezłej gry. Z tą samą Legią grała w ostatniej swojej kolejce Arka i przegrała.. 20