Players Championship Grand Final 2016 (22-27.03.2016)

[radula]

Jeszcze jeden kupon na wieczorną sesje który wydaje mi się bardzo dobry:

M.Allen - M.Dunn wyższy brejk: Allen - 1,33 [61-58]
B.Woollaston - S.Murphy wyższy brejk: Murphy - 1,44 [60-65]

= 1,92 bet365

Woollaston i Dunn zgodnie z planem ale faworyci zawiedli na maksa. Dobrze ze sie udało.

Ogólnie patrząc na potencjał zawodników w tych parach to oczywistą sprawą jest to,że i Allen i Murphy to gracze którzy sa stworzeni do wbijania wysokich podejść i powinni pod tym względem ''zjeść'' swoich rywali.
Teraz warto spojrzeć na to jak w tym turnieju wygląda gra punktowa tej czwórki i tak:
Allen - 123,50,50,119
Dunn - 62,69,53

Woollaston - 106
Murphy - 74,74,91,84,78,93,103

Poprzednie dwie rundy utwierdzają mnie w słuszności grania powyższych typów. Allen mimo,że nie zdobył póki co wielu brejków +50 to w każdym meczu był w stanie wbić +100 i jeśli to powtórzy to zdecydowanie wygra z Dunnem pod względem ilość pkt w jednym podejściu.
Woollaston w pierwszym meczu wbił setke ale nic więcej. W drugiej rundzie nie był w stanie zrobić nawet brejka 50pkt. Murphy jak maszynka. Dochodzi do stołu i praktycznie każda wizyta kończy się wysokim brejkiem. 10 rozegranych frejmów w tym 8 wygranych przez Szona i 7 brejków kończących to musi robić wrażenie. Forma jest wysoka i dzisiaj powinien odnieść kolejną wygraną.

 

[mateusz190]

Walden R. - Hawkins B. 1 +1.5 1.66 BET365
Piszę już teraz, bo moim zdaniem kursy mogą polecieć.
Walden w tym tygodniu pokazuję swoje prawdziwe bardzo dobre snookerowe oblicze. Każdy wie, że jest to bardzo dobry zawodnik, który jednak ostatnimi czasy miał duuuże przestoje w dobrej grze. Widać u niego ten wielki powrót będzie bardziej widoczny niż niestety u Dinga.
W tym turnieju wbił już 4 setki i 7 brejków +50 co w formacie do 4 wygranych frejmów robi wrażenie. Widać u niego pewność wbijania i taką lekkość gry. Szczerze to myślałem, że dzisiaj będzie minimum 6/7 frejmów w meczu z Carterem, który też się dobrze spisywał jak do tej pory ale nic z tego. Oczywiście błędy też się pojawiają, ale jest ich jak na Waldena ostatnimi czasy bardzo mało. Dla mnie Hawkins wcale nie gra jakoś fenomenalnie. Wczorajszy decider z Milkinsem wygrał tylko dzięki swojemu przeciwnikowi, który miał stół do skończenia, albo przynajmniej zabezpieczenia frejma, ale przegrał go ze sobą. Ok nie można mu ująć tego, że dzisiaj zaliczył dobry mecz, bo błędy chińczyka każdy widział, ale wbić "coś" żeby wygrać także trzeba to umieć zrobić. Barry jak do tej pory bez setki ale 8 podejść +50.
Jak dla mnie może być tutaj decider, który różnie może się skończyć dlatego gram +1.5 frejma na Waldena. Jeżeli Hawkins zagra tak jak dzisiaj to będzie dobry mecz, jeżeli znowu obniży swoje loty jak to on już ma jeden mecz genialny, następny straszny to Ricky pewnie wygra.
Podsumowując: moim zdaniem Walden gra o wiele bardziej stabilnie i w tym turnieju złapał w końcu formę i to formę przede wszystkim do wbijania i pewnego wygrywania frejmów przy jednym podejściu. Gra Hawkinsa jest o wiele mniej przewidywalna i zależy od danego dnia, chociaż tak jak już wspomniałem, jeżeli utrzyma dzisiejszą formę to może być bardzo ładny mecz i nawet 11 frejmowy.

 

[pawelex]

Długo nie oglądałem snookera ale zajrzałem na ostatni frejm Woollaston-Murphy i oczom nie wierzyłem w jak prostych sytuacjach pudłują. Stary wyjadacz Murphy wygrał na farcie a prowadził już 3:1

 

[radula]

R.Walden - B.Hawkins

Aktualna dyspozycja Waldena to dla mnie bardzo duże zaskoczenie. Gra świetnie. Masa wysokich podejść. 4 setki to robi wrażenie. Hawkins przeplata lepsze mecze ze słabszymi. Zresztą zdarzają mu się przestoje w meczu. Jak dla mnie ta para to typowe 50/50. Kibicuje Waldenowi bo prezentuje sie bardzo dobrze.

R.Walden - B.Hawkins 1 2,20
Powyżej 9,5 - 1,90
Powyżej 8,5 - 1,36

bet365

S.Murphy - M.Allen

Jeden i drugi wczoraj zagrali bardzo słabo. Murphy miał dobry początek a później spora ilość pudeł i to by sie wydawało z łatwych pozycji. W ostatniej partii pudło na niebieskiej gdzie była to bila na mecz. Ogólnie się meczył. Starał się otwierać układy ale brakowało później dojścia do czerwonej i kończył swoje podejście. Wcześniejsze mecze masa wygrywających brejków a wczoraj w tym elemencie posucha.
Allen miał szczęście że Dunn przegrał ten mecz w szatni przed wyjściem do stołu. Mimo nie najlepszej gry Irlandczyka patrząc na wynik można powiedzieć że łatwo ograł rywala. Jednak ten dawał mu mase szans. Wcześniejsze mecze skłaniały mnie do grania na Szona jednak to co wczoraj wieczorem zobaczyłem to się zastanawiam jak podejść do tego meczu. Niby się mówi,że w każdym turnieju trafia się słabszy mecz więc panowie już swoje wykorzystali.
Nie sądzę aby tu ktoś zdominował to spotkanie. Szanse pewnie będą sobie zostawiać i ciekawe jak to rywal wykorzysta.

Powyżej 9,5 - 2,00
powyżej 8,5 - 1,40

bet365

R.Walden - B.Hawkins Powyżej 8,5 - 1,36
S.Murphy - M.Allen powyżej 8,5 - 1,40

= 1,90 bet365

 

[psotnick]

Długo nie oglądałem snookera ale zajrzałem na ostatni frejm Woollaston-Murphy i oczom nie wierzyłem w jak prostych sytuacjach pudłują. Stary wyjadacz Murphy wygrał na farcie a prowadził już 3:1

W deciderach rzadko oglądamy piękne brejki, dochodzi nerwówa, bo od tego jednego frejma zależy wysiłek w całym meczu, więc nikt nie chce popełnić błędu. A kiedy już mają jakieś szanse to rączka drży bardziej niż na początku meczu, zwłaszcza jeśli wcześniej wyglądało to przeciętnie, a wczoraj tak właśnie było.
Ricky Walden v Barry Hawkins
Typ: Ricky Walden najwyższy break @2.00 104-119 m usiał Hawk wyskoczyć z t ą setką..
Typ: Ricky Walden - powyżej 0.5 Centuries @2.62 1 (104)
Bet365

Nie wiem na czym buki oparły swoje kursy na brejki w tym meczu, ale trudno w tym tygodniu stawiać przeciwko grze punktowej Waldena. W turnieju wbił już 4 setki (112, 103, 114, 111), w tym 2 wczoraj z Carterem, do tego jeszcze kilka wysokich brejków 77, 80, 67, 73, 85, naprawdę wygląda to dobrze. Na tym tle osiągnięcia Hawkinsa wyglądają nader skromnie, w tym tygodniu jeszcze bez setki 75, 73, 56, 79, 55, 62, 77, 79. W półfinale znacząco dłuższy dystans meczu, bo gramy do 6 frejmów z regulaminową przerwą po 4, więc i szans na punktowanie siłą rzeczy będzie więcej niż wcześniej. Oczywiście każdy mecz jest inny, ale trudno przejść obojętnie obok takiego typu, moim zdaniem Walden ma większe szanse na wyższy brejk niż na zwycięstwo, a kursy zbliżone.

 

[jankos]

Ricky Walden - Barry Hawkins
A pespektywy wczorajszego spotkania, jak i całego turnieju to najlepsze Zawody Waldena w tym sezonie. Smiem twierdzic, ze jesli to utrzyma do crucible, to moze namieszac, ale do polowy kwietnia jeszcze trocge czasu. Odważne, wysokie podejścia oraz regularnosc, co przy sinusojdzie Hawkinsa i jego wahaniom może okazać się kluczowe w dzisiejszym pojedynku, tymbardziej ze wydluzamy zabawę do 6 wygranych. Kurs na Ricky'ego wart pogrania.
Ricky Walden 2.2
Ricky Walden +2.5 1.36
Ricky Walden najwyższy break 2.0

Bet365
Shaun Murphy - Mark Allen
Tutaj sprawa jest o tyle trudna, że Murphy po wygraniu wczoraj dwóch frejmow jakby złapał zadyszke i to ze jest jeszcze w turnieju zawdzięcza tylko i wyłącznie nieudolności Woolastona, natomiast Mareczek również nie zachwycił i mimo że wygrał 4:1 to jakoś szczególnie mnie nie powalił. Zapowiada się wyrównane spotkanie dlatego jedynym rozwiązaniem jest over frejmowy, z którym też nie ma co szarzowac, bo w tym spotkaniu może wydarzyć się wszystko.
Powyżej 8.5 1.4
Bet365

 

[psm]

Ja uważam że Murphy wyciągnie wnioski z wczorajszej potyczki bo chyba przez chwilę poczuł się tak pewnie że sądził że samo się wszystko wygra(po części to tak było). Rozkojarzenie zrobiło swoje i wdarły sie nerwy,a to w snookerze wiadomo czym jest.Allen słabiutko ale od Dunna wczoraj to słabiej w całym turnieju zagrał tylko Day przedwczoraj właśnie z nim samym.Żal było patrzeć na podejścia,drastyczne pudła i chyba niechęć do gry doświadczonego Anglika.Magic miał wczoraj tą chwilę słabości ale nie sądzę żeby to nagły spadek formy i dla mnie pewniak na dziś.
Drugi pojedynek 50/50,dyspozycja dnia zadecyduje.Hawkins mógł "czwórkę" pocisnąć wczoraj Dinga ale pudło na w miarę prostej czerwonej,fakt że z przyrządu pozwoliło Chińczykowi zaistnieć w tym spotkaniu.Wtedy pewnie byłyby większe value w kierunku Waldena,a tak zostawiam w spokoju i liczę na fajny mecz.

 

[radula]

Ja uważam że Murphy wyciągnie wnioski z wczorajszej potyczki bo chyba przez chwilę poczuł się tak pewnie że sądził że samo się wszystko wygra(po części to tak było). Rozkojarzenie zrobiło swoje i wdarły sie nerwy,a to w snookerze wiadomo czym jest.Allen słabiutko ale od Dunna wczoraj to słabiej w całym turnieju zagrał tylko Day przedwczoraj właśnie z nim samym.Żal było patrzeć na podejścia,drastyczne pudła i chyba niechęć do gry doświadczonego Anglika.Magic miał wczoraj tą chwilę słabości ale nie sądzę żeby to nagły spadek formy i dla mnie pewniak na dziś.

Zgadzam się,że Szon gorzej zagrać nie może. Początek meczu miał dobry a później pewnie rozluźnienie no i było jak było.
Jednak Allen też tak słabo nie zagra. Na pewno nie dostanie tyle szans co wczoraj ale sam od siebie musi więcej wyciągnąć z gry i pewnie to uczyni. Nie będzie to mecz do ''jednej bramki''.
Murphy jest faworytem jednak poziom graczy zbliżony i wstrzymam się z typowaniem na zwycięzce tego meczu.

 

[rogerfede93]

Ricky Walden vs Barry Hawkins
Powyżej 0.5 centuries - setek w meczu @ 1.61 Bet365 2 setki

Typowanie zwycięzcy mija się z celem. Poziom obu zawodników zbliżony, może trochę lepsze wrażenie robi Walden, ale zdecydują detale i po prostu lepsza dyspozycja dnia.
Za to typ na setkę w meczu bardzo kuszący. Dystans spotkania się wydłuża. Gramy teraz do 6 wygranych frejmów, nawet 11 partii możliwych, wiec tych szans na zrobienie chociaż jednego brejka 100+ będzie wiele. Tym bardziej, że obaj panowie potrafią punktować, dobrze w tym tygodniu kontrolują białe bilę i możemy być świadkami fajnej wymiany ciosów na wysokie brejki. W szczególności gra Waldena wygląda bardzo pewnie. Wczoraj wbił dwie setki (111 i 114) w spotkaniu z Carterem, wcześniej 112 z Fordem i 103 z Fu. Nie potrzebuje wielu szans, a jego dyspozycja w tym tygodniu bardzo równa i wysoka. Swoje spokojnie może dorzuć Hawkins. Barry jeszcze bez setki w tych zawodach, ale regularnie robi po te 70-80 w brejku, a to, że potrafi wysoko punktować udowodniał już nie raz. Przynajmniej raz ta magiczna bariera powinna zostać w tym meczu przekroczona, bo obaj zawodnicy w niezłej dyspozycji i też widać, że obaj dążą do gry ofensywnej i bardziej agresywnej.

 

[jankos]

Ricky Walden vs Barry Hawkins

Powyżej 0.5 centuries - setek w meczu @ 1.61 Bet365



Typowanie zwycięzcy mija się z celem. Poziom obu zawodników zbliżony, może trochę lepsze wrażenie robi Walden, ale zdecydują detale i po prostu lepsza dyspozycja dnia.

Za to typ na setkę w meczu bardzo kuszący. Dystans spotkania się wydłuża. Gramy teraz do 6 wygranych frejmów, nawet 11 partii możliwych, wiec tych szans na zrobienie chociaż jednego brejka 100+ bardzo duże. Tym bardziej, że obaj panowie potrafią punktować, dobrze w tym tygodniu kontrolują białe bilę i możemy być świadkami fajnej wymiany ciosów na wysokie brejki. W szczególności gra Waldena wygląda bardzo pewnie. Wczoraj wbił dwie setki (111 i 114) w spotkaniu z Carterem, wcześniej 112 z Fordem i 103 z Fu. Nie potrzebuje wielu szans, a jego dyspozycja w tym tygodniu bardzo równa i wysoka. Swoje spokojnie może dorzuć Hawkins. Barry jeszcze bez setki w tych zawodach, ale regularnie robi po te 70-80 w brejku, a to, że potrafi wysoko punktować udowodniał już nie raz. Przynajmniej raz ta magiczna bariera powinna zostać w tym meczu przekroczona, bo obaj zawodnicy w niezłej dyspozycji i też widać, że obaj dążą do gry ofensywnej i bardziej agresywnej.

Nie do konca mija się z celem, bo po takim kursie na stabilniejszego Waldena to aż żal nie spróbować nawet za drobne.

 

[psotnick]

Ja uważam że Murphy wyciągnie wnioski z wczorajszej potyczki bo chyba przez chwilę poczuł się tak pewnie że sądził że samo się wszystko wygra(po części to tak było). Rozkojarzenie zrobiło swoje i wdarły sie nerwy,a to w snookerze wiadomo czym jest.Allen słabiutko ale od Dunna wczoraj to słabiej w całym turnieju zagrał tylko Day przedwczoraj właśnie z nim samym.Żal było patrzeć na podejścia,drastyczne pudła i chyba niechęć do gry doświadczonego Anglika.Magic miał wczoraj tą chwilę słabości ale nie sądzę żeby to nagły spadek formy i dla mnie pewniak na dziś.
Drugi pojedynek 50/50,dyspozycja dnia zadecyduje.Hawkins mógł "czwórkę" pocisnąć wczoraj Dinga ale pudło na w miarę prostej czerwonej,fakt że z przyrządu pozwoliło Chińczykowi zaistnieć w tym spotkaniu. Wtedy pewnie byłyby większe value w kierunku Waldena,a tak zostawiam w spokoju i liczę na fajny mecz.

Ja bym nie wyciągał z wczoraj zbyt daleko idących wniosków. Przede wszystkim te krótkie formaty są z natury bardziej nerwowe i podatne na niespodzianki. A dzisiaj w półfinałach gramy już do 6 frejmów z regulaminową przerwą, to trochę inna bajka, żeby nie powiedzieć inne rozgrywki (przynajmniej trochę). Wczoraj wynik 1-3 stawiał cię pod ścianą, a dziś taki wynik to właściwie na styku, zwłaszcza że po nim następuje 15 min przerwy, a to potrafiło nieraz już odwracać mecze, bo jednemu przerwa psuła momentum, a drugiemu wręcz przeciwnie. Walden wygląda dobrze, Hawk też, ale chyba nie aż tak, żeby był takim faworytem. Ale w pierwszym półfinale zostaję tylko przy brejkach, wynik zostawiam na razie z boku.
Murphy, Shaun - Allen, Mark
Typ: Murphy, Shaun @ 1.65 4-6 ja już nic nie wiem.. miał 3-1 i 4-2 i wtopił. Allen bez formy jest w finale to pewnie i turniej wygra, bo czemu nie.
unibet
Za to wieczorem dłuższy dystans powinien premiować Murphy'ego, bo zawsze będzie miał czas wrócić do meczu. Allen wygląda słabo, zresztą sam to dobitnie przyznał w pomeczowym studiu: "I play rubbish, but I'm in a semis, so..." (do obejrzenia na poniższym filmiku), że jest zażenowany swoją grą, że nie ma w ogóle zaufania do swojego kija, i w ogóle jest zdziwiony że tak daleko zaszedł (nawet Hendry był lekko zdziwiony, że tak pomstuje na siebie). Inna sprawa, że drabinkę miał łatwą i nie bardzo miał z kim przegrać. Dzisiaj już ma, bo Magik wygląda w ostatnim czasie bardzo dobrze, wczoraj lekka zadyszka, ale dzisiaj nowy dzień, nowy format i rywal który sam przyznaje że daleko mu do swojej formy. Moim zdaniem @1.65 to dobry kurs na Anglika.
http://www.youtube.com/watch?v=LfO9Z-Z7ARE

 

[radula]

Inna sprawa, że drabinkę miał łatwą i nie bardzo miał z kim przegrać.

Z tym zdaniem kompletnie się nie zgadzam. Davis i King to zawodnicy z wysokiej półki. Łatwiejszą przeprawę miał Szon jeśli patrzeć na dojście do półfinału niż Allen.
Po takiej wypowiedzi Allena faktycznie granie w stronę Szona jeszcze bardziej do mnie przemawia.