Wczoraj Gilbert demolując Selby’ego dopełnił wylot top4 rankingu (Robbo, Ding, Selby, Bingham) już w pierwszej rundzie Finału PTC. Choć na dobrą sprawę tylko do Dinga można mieć pretensje, bo mecz miał w kieszeni (z 3-0 na 3-5), pozostała
trójka przyjechała do Preston zupełnie bez formy i słusznie została za to ukarana.
Mark Allen - Fergal O'Brien
Typ:
Mark Allen @ 1.30 4-1
Barry Hawkins - Ryan Day
Typ:
Barry Hawkins @ 1.53 4-3
Powyższy dubel to dla mnie najpewniejsze typy dzisiejszego dnia, oczywiście warto wziąć pod uwagę krótki dystans meczów i dostosować do takiego formatu stawkowanie. Faworyci w świetnej formie w Preston, w przeciwieństwie do swoich dzisiejszych rywali, którzy w pierwszej rundzie delikatnie mówiąc nie zachwycili, a zwycięstwa zawdzięczają jeszcze gorszej grze rywali. Allen ma to czego nie ma wielu innych graczy, potrafi z każdych opresji wykaraskać się wysokimi brejkami, tak było również wczoraj, 2 setki i jedna prawie setka (136, 94, 107) załatwiły mu komfortowe zwycięstwo we wcale niełatwym jak się okazało meczu z Jonesem (4-2). Hawkins to samo, z Maguire’em faworytem nie był, ale tylko do pierwszego rozbicia. Mags miał swoje szanse, ale niewymuszone błędy tylko karmiły Hawkinsa, wbił dwa wysokie brejki (94, 95), a demolki 4-0 dopełnił w mniej spektakularny sposób korzystając z kolejnych błędów Szkota. Jak widać faworyci tego dubla pokazali moc, a rywale na odwrotnym biegunie. Obaj wyszli zwycięsko z mocno szarpanych, stojących na kiepskim poziomie meczów, rywale pomagali jak mogli, a i tak oba mecze kończyły się deciderem. Na plus Dayowi i O’Brienowi trzeba zapisać, że potrafili wygrać nie wbijając żadnego brejka +50, co w samo sobie jest sporą sztuką. Obawiam się, że na dobrze dysponowanych Allena i Hawkinsa to nie wystarczy nawet w najmniejszym stopniu. Dla mnie w tym meczu mogą być tylko pewne wygrane faworytów.
John Higgins - Ben Woollaston
Typ:
John Higgins @ 1.36 4-2
Higgins nie bez kłopotów, ale jednak dość pewnie ograł zaskakująco dobrze dysponowanego (brejk 130) Jimmy’ego Robertsona. Woollaston musiał tylko grzecznie podziękować Dingowi za sprezentowany mecz, Chińczyk zbytnio się rozluźnił przy prowadzeniu 3-0, koncentracja uciekła i potem już go nie było. Świetne zwycięstwo Bena, ale to nie zmienia faktu, że forma Anglika zupełnie przeciętna, a na prezenty od Higginsa nie może liczyć. Niezła forma Szkota w ostatnich tygodniach, mentalnie nie sposób znaleźć mocniejszego rywala, jeden z niewielu graczy, który potrafi wygrywać grając swój średni
snooker. Ciężkie zadanie dla Woollastona, moim zdaniem zbyt trudne.
Marco Fu - Mark Williams
Typ:
Marco Fu +1.5 @ 1.40 4-2
Joe Perry - David Gilbert
Typ:
David Gilbert +1.5 @ 1.73 4-1 :;/: jak widać z Selbym to był jednorazowy wyskok Gilberta..
Po występach w pierwszej rundzie trudno nie wspierać dodatnim handicapem Gilberta i Fu. Obaj nie stracili nawet frejma zupełnie dominując swoje mecze z trudnymi, jak się wydawało przed meczem, rywalami. Zwłaszcza postawa Gilberta jest pozytywnym zaskoczeniem, bo demolka na Selbym robi spore wrażenie. Wprawdzie Jester zagrał słabiutko, ale większy udział w tym wyniku ma dobra forma Gilberta i tego mu nikt nie może odebrać. Z kolei Fu przede wszystkim wypunktował swojego rywala i to dosłownie (102, 70, 48, 47). Dzisiaj rywale wydają się chyba słabsi niż wczoraj, co nie znaczy, że będzie łatwiej, ale forma Gilberta i Fu obiecuje, że 3 frejmy są jak najbardziej w ich zasięgu.
Ronnie O'Sullivan - Yu Delu
Typ:
Ronnie O'Sullivan -2.5 @ 1.61 3-4 :;/: WOW.. Może chociaż dzięki tej wtopie będą wyższe kursy na Rakietę w MŚ ..
Shaun Murphy - Judd Trump
Typ:
Shaun Murphy +1.5 @ 1.44 0-4
Na koniec dwójka głównych faworytów turnieju, przynajmniej dla mnie, i aż żal, że prawdopodobnie trafią na siebie już w półfinale. Ale zanim do tego dojdzie to czekają ich dzisiaj mecze 2 rundy. Nie wiem czy jest sens zbytnio wgłębiać się w zalety O’Sullivana, bo te są powszechnie znane. Jego jedynym mankamentem bywa jego motywacja, bo gdy mu się chce, to wszyscy inni walczą o drugie miejsce. W Preston Rakieta wygląda na zmotywowanego, perspektywa dość łatwego i szybkiego zarobienia 100 000 funtów wystarczy by wykluczyć jakieś pajacowanie. Im większa kasa tym można liczyć na lepszą grę Ronniego. Co mu może przeciwstawić Delu? Nie wiem, ale ogranie Lianga robi wrażenie i niespodziewanie Chińczyk stał się chyba jedynym z Asian Tour który przetrwał 1 rundę. Mam przejmujące przeczucie że drugiej rundy nie przetrwa, a i o honorowego frejma może być trudno. Co do meczu wieczoru, to trzeba przyznać, że Murphy’emu mogła trafić się łatwiejsza drabinka. Najpierw Robbo, teraz Trump, a w półfinale najpewniej Ronnie. O ile w z Rakietą będzie ciężko, to z Trampkiem ma spore szanse, nawet bym powiedział, że jest faworytem. Ostatnie tygodnie to jego popis, 2 tytuły, wbity maks i masa setek. Forma wygląda na najlepszą od lat, co od razu stawia go w roli contenderów w zbliżających się MŚ. Trump wyglądał dobrze pierwszej rundzie (56, 76, 86, 80), ale też trudno wyglądać źle na tle chińskiego amatora. W każdym razie zapowiada się dobre widowisko, mecz pewnie będzie wyrównany, ale kiedy przyjdzie co do czego to stawiam na gościa, który jest obecnie w gazie. Trzy frejmy Magika to dla mnie dobra opcja.
Kursy z william hill