>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

PFL/Bellator 2024

Semtex 263,9K

Semtex

Użytkownik
Johnny Eblen x Thiago Santos @2.25 Ehh Santos placek
Ten Santos mi tak chodził po głowie od kilku dni i w sumie na niego postawię, wiadomo, że to już nie ten sam zawodnik od walki z JJ, kolana przestrzelone i po prostu nie jest już na tyle mobilny na nogach, żeby utrzymywać dobre tempo walki przez pełny dystans, siła ciosu na pewno została, Marreta to niebezpieczny gość, może nawet podłączy i skończy Romero. Stawiam Brazylijczyka z tego względu, że Romero już praktycznie nie korzysta z zapasów w swoich walka, wyjdzie coś się pobije i na tym kończymy, obaj są bardzo daleko od swojego prime, Yoel jednak 6 lat więcej, 46 już, wiadomo, że Marreta też młody nie jest, 40 lat w MMA to dużo, jednak powinien być trochę lepszy w oktagonie i myślę, że będzie prowadził ten pojedynek na kartach.

Renan Ferreira KO/TKO/DQ @2.50
Szybki finisz wielkiego chłopiska z Brazylii inaczej sądzę, że Bader go rozjedzie w kolejnych rundach, technicznie Ferreira nie ma podjazdu do Badera, jednak Ryan ma już 40 lat na karku i duży przebieg w MMA, warunkami będzie strasznie odstawał, brazol ma ponad dwa metry, tutaj między nimi jest coś pod 30cm różnicy w zasięgu na korzyść Renana. Ferreira wiele nie potrafi, ale ma jest spory chłop i ma mega warunki, do tego całkiem szybki jak na wagę ciężką, petardy w łapach, jak wjedzie w Badera i uda mu się czysto trafić, to jakoś nie widzę żeby Amerykanin to przetrwał, dlatego tutaj KO/TKO, jak to wyjdzie za 1, 2 rundę, to Bader może odwrócić walkę.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +403
Semtex 263,9K

Semtex

Użytkownik
Rob Wilkinson @1.58 Szybka robota
Zwycięzca turnieju PFL w wadze półciężkiej z 2022, później zawieszony po walce z Santosem, jakieś dziwne akcję z tymi zawodnikami PFL, bo tam w sumie 6 osób nagle poleciało i dostali kary pieniężne po gali w Nevadzie, teraz wraca i startuje kolejny raz, znowu wygląda to tak, że raczej znowu nie będzie na niego mocnego w LHW, o ile forma nie spadła. Wilkinson narzuca bardzo duże tempo walki w stójce, ciężko go zatrzymać, poza tym ma świetnie warunki, 191cm i ~203cm zasięgu, Breese przy tym samym wzroście, ręce ma krótkie i około 15cm mniejszy zasięg, raczej ciężko będzie mu dotrzymać kroku z takim uderzaczem jak Wilkinson. Anglik znany nam z KSW ma dobry grappling, tylko, że Australijczyk to również niezły zapaśnik i nie sądzę żeby dał się tutaj skontrolować i poddać w parterze, bliżej mi zdecydowanie do tego, ze skończy Toma przed czasem. Warto też dodać, że Bresse bierze walkę w zastępstwie, początkowo rywalem Rob'a miał być Phil Davis.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2354
macio106 186,4K

macio106

Znawca - MMA
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Jak najbardziej popieram typ powyżej a od Siebie dodam:

Dovletdzhan Yagshimuradov - Jakob Nedoh/ [email protected] Fortuna
Turkmen wywodzi się z sambo, czyli najtwardszej odmiany sportów walki. Od dziecka trenował karate. Posiada bardzo mocną głową oraz piekielnie mocny cios. Jest byłym mistrzem ACA. Na rozkładzie wielu solidnych zawodników. Jak przegrywał to tylko z światową czołówką. W ostatniej walce rozbił Różańskeigo jak chciał. Podejrzewam że był o krok od walki o pas Bellatora, ale że się połączyli no to mamy go w PFL. Teraz z racji wojny Turkmen trenuje w American Top Team, co tylko wychodzi mu na dobre. Dzisiaj dostaje zwycięzce europejskiego turnieju i moim zdaniem Słoweniec ma tylko jedną przewagę - warunki fizyczne reszta to Turkmen ma o poziom wyżej. Co z tego że Jakob Nedoh ma piękny rekord i jego walka nie trwała dłużej niż 2 rudny, jak rywale byli słabi. Nabił rekord na bomach, dostał szansę w PFL-u i ją wykorzystał, ale Nosiglia i jego poziom został już zweryfikowany już w Polsce. Salamone rekord miał ładny nabity na boomach przyszła trudniejsza walka i zderzenie z z rzeczywistością. W finale pokonał Powella udało, się, ale pierwsza rundę na punkty przegrał. Moim zdaniem parterowo Dovletdzhan go zajedzie.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2747
Semtex 263,9K

Semtex

Użytkownik
A.J. McKee @1.61
Rzucili mistrza CW w debiucie dla PFL z mistrzem Bellatora i wydaję mi się, że Amerykanin jest tutaj słusznym faworytem, ma większe doświadczenie i pokonywał trudniejszych przeciwników niż Ci z którymi Hughes mierzył się w Cage Warriors. Jedyna przegrana McKee była po dobrej 5 rundowej bitce z Pitbullem więc żadnego wstydu nie ma. McKee obok Patchiego Mixa jest drugim mocnym nazwiskiem z PFL w tych niskich kategoriach wagowych, którzy niedługo powinni iść i namieszać w czołówce UFC. Irlandczykowi ciężko będzie złapać AJ'a w stójce, jest 10 cm różnicy w zasięgu na korzyść Amerykanina, trzeba będzie skracać dystans, a w zapasy raczej nie ma się co pchać. McKee jest świetny w grapplingu, potrafi bardzo szybko wpiąć się za plecy przeciwnika i nie odpuszcza, trzyma pozycję, ciężko jest się uwolnić od jego kontroli, Hughes to dobry prospect ale chyba jeszcze za szybko na walkę z McKee, długie łapy AJ'a powinny też pomagać w takiej walce na chwyty. Osobiście uważam, że do pokonania McKee trzeba przełamać jego zapasy i grappling, a Hughes raczej nie da sobie z tym rady więc stawiam na mistrza.


Renan Ferreira @3.25
Ferreria już z mniejszym przekonaniem, ale myślę, że można próbować, nie jest na pewno bez szans, sportowo oczywiście poziom Ngannou jest dużo lepszy, mistrz UFC, dużo lepsi przeciwnicy w rekordzie. Jednak dwa lata i 8 miesięcy bez walki w MMA, dodatkowo wraca po ciężkim nokaucie od Joshuy w boksie, a mierzy się z bardzo mocnym brazylijskim uderzaczem, to może być taka typowa walka do pierwszego ciosu, kto szybciej upoluje szczękę przeciwnika ten zostanie zwycięzcą. Francis swoje w tym boksie zarobił, ustawił sobie życie, ostatnio w wywiadach mówił już coś o zakończeniu aktywnej kariery, jest przecież prezesem całego PFL Afryka więc jakiś hajs będzie jeszcze ciągnął. Warto też wspomnieć, że pod koniec kwietnia zmarł jego 15 miesięczny syn, może to wszystko mocno się odbiło i dlatego myśli o końcu kariery, w takich okolicznościach na pewno postawię na Ngannou po 1.30. Technicznie w stójce też nie sądzę żeby była tutaj jakaś mocna przewaga Francisa w wymianach, jego walki miały różny przebieg, ale nigdy nie był wirtuozem w wymianach bokserskich, jeśli pójdą ogniem od początku i będę na siebie polować, to pewnie tak jak pisałem wyżej, kto pierwszy trafi ten wygra, z drugiej strony mam też w głowię walkę Ngannou z Lewisem i trzy rundy macanki ze strachem w oczach jednego i drugiego. Kameruński Predator to kawał chłopa, ale tutaj i tak będzie mniejszy od Ferreiry, będzie musiał uważać, szczęka Francisa do najmocniejszych nie należy, a Renan ma z czego przyłożyć, z drugiej strony brazol musi też uważać, żeby nie dać się złapać zapaśniczo jak Gane, Franciszek zapaśnikiem nie jest, ale ma sporo siły i ciężko będzie spod niego wstawać.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom