Kolejny turniej, który miejmy nadzieję pozwoli nam zarobić. Póki co na pierwszą rundę znalazłem trebelka, którego atakuję dość delikatnie, bo chce zobaczyć jak to się wszystko rozwinie. Z wielu betów na faworytów wybrałem moim zdaniem trzech najpewniejszych.
Cross x Suljovic x Lewis
AKO: 2.12/unibet
Zacznę może od Crossa, który ostatnim występem na European
Championship udowodnił, że wielkimi krokami wchodzi do czołówki
PDC. Finał i porażka z MVG 11-7 to naprawdę wielki sukces. Do tego po drodzę wyrzucenie takich czołowych Lotek jak Chizzy, Gurney czy Smith. Każdego z nich ograł pewnie i gdyby nie fakt, że to właśnie MVG był jego przeciwnikiem to mógłby się cieszyć z wygranej w tym turnieju. Jego rywalem dzisiaj będzie Clayton, który również grał na tym samym turnieju co Cross, jednak odpadł w 2 rundzie po dobrym pojedynku z Wrightem. W tamtym spotkaniu było widać brak regularności Walijczyka. Moim zdaniem dopóki buki się nie nauczą, że Cross to światowy top darta to będą właśnie wystawiać kursy w okolicach 1.4, a my powinniśmy to wykorzystywać. Choć nie uważam Claytona za ogórka to Cross po takim kursie jest idealny do dorzucenia na kuponik. Dalej standardowy becik na Mensura. Czasami mi się to odbija w późniejszych rundach i zapewne będę musiał odbić od jego grania po niskich kursach w późniejszych etapach jednak w początkowych rundach to mój standardowy becik. Austriak to idealny zawodnik do obstawiania przeciwko słabszym rywalom. Monotonne rzucanie 100 przekładanych jakimiś 81, 140 i potężna regularność na dablach to coś co powinno bez problemu wystarczyć na Dobeya. Młody Anglik to fajny darter ale on będzie potrafił zrobić 2 maxy w jednym legu, a następnie zaciąć sie na dablu rzucając po 6 lotek w jakieś D8. Mensur powinien to wziąć bez problemu. Na koniec gram na Adrianka, a bardziej przeciwko Hoppowi. Od jakiegoś czasu gram przeciwko Niemcom, bo są dla mnie po prostu żałośni. Idealnie było to widać na German
Championship, gdzie tylko 1 z 7 Niemców zrobił średnią powyżej 90. Hopp był pod tym względem jednym ze słabszych i rzucał na zaledwie AVG81 oraz 27% na dablu. Adrianek ostatnio widziany na
Grand Prix i tam porażka z Gurneyem. Znając jednak Anglika to nawet bez super formy powinien zagrać na AVG90, a to spokojnie starczy na Niemca. Zbliża się koniec sezonu, większa częstotliwość turniejów i wydaję mi się, że tacy wyjadacze jak właśnie "Jackpot" zaczną grać na bardzo wysokim poziomie.