W końcu się doczekałem, najciekawszy turniej w kalendarzu
PDC wreszcie przed nami. Formuła w jakiej rozgrywane są te spotkania daje mały handicap paru zawodnikom i na nich liczę w tym turnieju.
MVG x Wright x Mensur Mensur :O
AKO: 2.04/betsafe (GRUBO wchodzę)
O Mensurze oraz Picie pisał Maćko czy też Hiro. Nie będę powtarzał tego co opisywali, bo po co się powtarzać? Boli mnie tylko fakt, że Mensur w drugiej rundzie będzie grał najprawdopodobniej z Taylorem ale liczę, że powalczy. Jego D14 jest fenomenalne i liczę na to, że dzięki temu zgniecie Gurneya, który ma spory problem z "dablem". Peter mimo, że ostatnio mała zniżka formy to słabego Dolana powinien odprawić z kwitkiem bez większego problemu. Osobiście zastanawiałem się nad tym czy grać Taylora czy MVG, bo kursy dość podobne jednak zdecydowałem się na Holendra. Moim zdaniem ma on słabszego rywala a do tego pamiętam porażkę Taylora w zeszłym roku. MVG może stracić seta, bo 1 rundy zazwyczaj są u niego nerwowe ale nie wydaję mi się żeby Beaton miał mu zagrozić. Grali ostatnio na ET i tam Holender odstawił go bez większego problemu mimo, że miał problem z kończącym. MVG strasznie łatwa drabinka i jedynie problem może mieć w półfinale gdzie będzie na niego czekać Taylor. Ten trebel jest dla mnie "peffką" na 1 rundę, więc wchodzę grubo.
Wade vs. Terry Jenkins
Typ: Over 2.5 seta - 2.1/bet365
Tutaj moim zdaniem mamy największą pułapkę na 1 rundę. Nie sądzę, że Terry to wygra ale powalczyć na pewno powalczy. Pamiętam, że w zeszłym roku dobrze sobie radził na tym turnieju. Pamiętacie jak w środku lega zaczął rzucać tylko "dable", bo miał straszny problem żeby otworzyć lega? Doświadczenie to coś czego nie można odmówić Wade'owi jednak w zeszłym roku przegrał on tutaj w 1 rundzie z Mensurem choć mecz miał "wygrany". Liczę tutaj na genialne widowisko i 3 sety. Kurs zachęcający, więc polecam.
Robert Thornton vs. Steven Bunting
Typ: Thorn - 1.8/bet365 Typowy Thorn :/
Obu zawodników nie lubię i staram się unikać grania ich spotkań ale tutaj widzę spore szanse żeby zarobić. Szkot w zeszłym sezonie nie błyszczał a na tym turnieju właśnie odpalił. Wygrał go pokonując we finale MVG, a przecież po drodze zanotował genialne spotkanie z Mensurem gdzie rzucił mu 11 maxów! W takim turniej to naprawdę sporo. Bunting jak Bunting jak odpali to może wygrać to nawet 2-0 jednak jestem zdania, że się osra na dablu. Spodziewałem się kursy w okolicach 1.6, więc widzę tutaj Value i próbuję.
Klaasen (+1.5) x Kyle Anderson
AKO: 2.35/bet365
Zaznaczam, że ten dubel grany głównie z sympatii do obu Panów ale nadal widzę tutaj szanse. Adrianek bardzo słabo podczas
Champions League, więc nie rozumiem tutaj wystawienia tych kursów. Kobra w ostatnim czasie grał dość dobrze na ET, więc spodziewam się wyrównanego spotkania. Do tego warto powiedzieć, że "spocony" ma ten problem, że jak nie wejdą mu dwie
lotki w d20 to zacznie się denerwować i całkiem mu przestanie wychodzić. Kobra te d18 ma całkiem fajne, więc powinien otwierać legi dość szybko. Liczę na to, że seta ugra a może nawet pokusi się o wygraną? Kyle, jak nie teraz to kiedy? Uwielbiam oglądać tego zawodnika, gdyż rzuca bardzo efektownie. Jego problemem są właśnie dable, które są tutaj decydujące jednak Reyes to żaden kozak z czołówki. Bardziej bym powiedział, że zmarnowany talent, który raz na jakiś czas ma dobry mecz (ostatnio dobrze zagrał w spotkaniu
Hiszpania vs.
Anglia na drużynówce). Wydaję mi się, że ten dubel ma szansę przejścia choć nie szarżuje ze stawką.
Bez analizy:
Mensur Suljovic (2-0) - 2.5/bet365
Peter Wright (2-0) - 1.83/bet365
Jeszcze takie coś za minimalną stawkę. Przejrzałem sobie 5 ostatnich turniejów i w każdym z swoją "ćwiartkę" wygrywali zawodnicy, którzy nie byli rozstawieni przed turniejem, więc czemu w tym sezonie miałoby być inaczej. Rzucę wam jeszcze listę półfinalistów z 5 ostatnich turniejów.
2011:
Taylor, Wade,
Burnett, Dolan
2012:
King, Dolan, MVG, Newton
2013:
Taylor, Wade, Chisnall,
Pipe
2014:
MVG,
Bunting, Anderson, Wade
2015:
MVG,
Webster, Thonton,
Suljovic
Pogrubiłem zawodników, którzy nie byli rozstawieni w swoich ćwiartkach a mimo to je wygrali. W tym turnieju także spróbuję grać na "dogów" w swoich ćwiartkach. Omijam łukiem 1 ćwiartkę gdyż MVG musi tam wygrać, więc nie ma co się doszukiwać niespodzianki.
2 ćwiartka:
Faworytem tej ćwiartki jest ewidentnie Phil Taylor i raczej ciężko będzie żeby ktoś go pokonał jednak w drugiej rundzie podejmie on... Mensura. Zawodnika, który w ostatnim czasie jest w genialnej formie. Wygrana, finał na ET oraz półfinał w zeszłym roku. Genialny dabel, który powinien mu pozwolić otwierać lega już w 1 rundzie. Jeżeli udałoby się pokonać Taylora to potem już powinno być z górki, bo Chizzy/Wright to żadne kozaki w ostatnim czasie. Wyczuwam w typie spore Value, więc próbuję.
Mensur wygra 2 ćwiartkę - 12/bet365
3 ćwiartka:
Tutaj sytuacja podobnie jak z Taylorem. Faworytem jest ewidentnie Gary Anderson ale czy trafi on z formą na tym turnieju? Z MVG ostatnio strasznie się spalił i odpadł w półfinale
CL. 2 runda to powinien być pojedynek Andersonów i tutaj Kyle nie jest bez szans, bo średnią powinien kręcić podobną co Gary. Na dole moim faworytem jest Thorn, którego już wcześniej opisywałem. Moim zdaniem Kyle jak i Robert mają spore szanse, więc próbuję obu.
Thorn wygra 3 ćwiartkę - 9/bet365
Kyle wygra 3 ćwiartkę - 11/bet365
Ostatnią ćwiartkę omijam, bo każdy może tutaj wygrać a żadnego Value nie widzę. Osobiście myślę, że Terry i Barney mają spore szanse ale omijam.