prezes27
Użytkownik
Mam pytanie do znawców tematu. Bo tak naprawdę dopiero od tych Mistrzostw zacząłem się interesować tą dyscypliną. I oglądałem wczorajsze mecze wieczorne i zastanawia mnie fakt, że w meczu Van Gerwena z Van Barneveldem, publiczność była zdecydowanie po stronie starszego z Holendrów. Czy jest to zasługa jego całej kariery, wcześniejszych osiągnięć, że jest on tak lubiany i z kimkolwiek by nie grał, to publiczność byłaby za nim (przypadek Federera)? Czy to Van Gerwen, bądź co bądź numer 1, nie jest szczególnie lubiany? I drugie pytanie odnośnie relacji obu panów. Bo zarówno przy powitaniu, jak i gratulacjach, można było odczuć lekki chłód. Czy tu też jest coś na rzeczy, czy po prostu są to normalne relacje profesjonalistów? Oglądając inne mecze, zawodnicy, z reguły, są dla siebie bardzo życzliwi, a tutaj tej życzliwości nie widziałem. A grali dwaj Holendrzy, co tym bardziej mnie zdziwiło.