Może parę słów tytułem wstępu.
W tym roku turniej drużynowych mistrzostw świata odbywa się we Frankfurcie. Turniej niezwykle lubiany przez kibiców - patrząc jednak na listę startową przez zawodników już niekoniecznie. Myślę że jest to spowodowane dość loteryjnym przebiegiem spotkań - pierwsza runda jest grana parami raptem do 5 legow, w dalszej fazie turnieju pojedynki między zespołami tocza się do dwóch wygranych spotkań ( 2 single best of 7 i ewentualny debel przy remisie) i w końcu finał do 3 wygranych ( 4 single i debel)
Myślę że potencjał na ten turniej jest zdecydowanie większy i aż żal że włodarze nie idą po rozum do głowy. Można zrobić
eliminacje dla słabszych zespołów a później mecze już zrobić mniej loteryjne (choćby best of 11) no ale zapewne chodzi o pieniążki z transmisji i upchanie jak największej ilości rynków.
NIEOBECNI
W tym roku na starcie zabraknie paru gwiazd. Przede wszystkim nie ma MvG w reprezentacji Holandii (chociaż skład Noppert&DvD stać na wszystko). W oczy rzuca się także brak Andersona co automatycznie powoduje że Szkoci szanse mają sporo mniejsze (Henderson coraz słabszy i chociaż tytuł raz już zdobył w parze z Wrightem to absolutnie nie spodziewam się powtórki)
Mnie osobiście bardzo rozczarował skład Anglików. Rozumiem że Wade od paru lat jest być może najstabilniejszy z nich ale skład Cullen&Smith powodowałby że kibicowalbym im bardzo. Brak Cullena - zapewne lista startowa była zamknięta przed finałami PL - powoduje że jednak będzie to nieco słabszy potencjał
MOJ CZARNY KOŃ
Jak co roku będę kibicował Belgom. Mają w swoich występach jakaś taką chemię między sobą że nie da umiem inaczej. Inna sprawa że losowanie sprawiło że w drugiej rundzie najprawdopodobniej zmierzą się z naszym duetem. Więc umówmy się że będę kibicował tym którzy pójdą dalej
U nas Białecki i Ratajski. Amerykanów powinniśmy pokonać, z
Belgia no cóż. Trochę szczęścia byłoby potrzebne
W ćwierćfinale POL/BEL mogą trafić na Australijczyków. Tam Heta@ Whitclock tworzą mieszankę wybuchowa, podoba mi się to
Tak - zdecydowanie kibicuje zespołom z naszej ćwiartki
Najłatwiejsza drogę do ósemki (czyli do ostatniego dnia turnieju) zupełnym przypadkiem ze wszystkich zespołów mają gospodarze.
FAWORYCI
wg buków zdecydowanie Walijczycy. Pamiętam jednak że już i Clayton i Price przyjeżdżali w zdecydowanie lepszej formie niż prezentują w tym sezonie a i tak tytułu nie zdobywali
Patrząc na prezentowana obecnie formę wydaje mi się że to Anglicy powinni być faworytami. Jedyne co to mają potwornie ciężka drabinkę (już w pierwszej rundzie nieobliczalni Czesi) .
Patrząc zas na drabinkę - Holendrzy świetnie wypadają. Noppert wrócił po chorobie w wysokiej formie, DvD wczoraj finał w Playerze. Fajnie, fajnie to wygląda mimo braku Shreka