PDC: Championship League Darts 2013 (24.09-24.10.2013)

[iseecrazy]

Data: 24 Września- 26 Września 2013
Miejsce: Stock, Essex
To są dopiero trzy grupy a przed nami ciekawe pojedynki. Nastepne grupy od 4 do 8 zmierza się od 15 do 24(finał) października.
Więcej informacji znajdziemy na stronie :
http://www.pdc.tv/championship-league-darts/article/zmuahplt35721f6a79toes18d/title/championship-league-darts-groups
Group One - Tuesday September 24
Phil Taylor
Michael van Gerwen
Adrian Lewis
Simon Whitlock
James Wade
Andy Hamilton
Dave Chisnall
Wes Newton


Group Two - Wednesday September 25
Justin Pipe
Robert Thornton
Kevin Painter

Group Three - Thursday September 26
Mervyn King
Brendan Dolan
Kim Huybrechts
A tak wyglądaja pojedynki

 

[hiro]

Zapowiada się dość ciekawy turniej, jednak należy pamiętać o tej dziwnej formule, dlatego też z obstawianiem nie szalejemy. Okazji do awansu jest kilka, a zawodnicy, którzy grają jutro, teoretycznie mają aż 8 okazji.

Dotychczasowi zwycięzcy:

Nagrody:

Turniej będzie transmitowany tylko i wyłącznie w Internecie, a dokładniej, tylko w bukmacherach internetowych. Poniżej lista:
188bet
Bwin
Bets10
Bet 24
Bet 365
Betathome
Betboo
Betclic
Betfair
Betpack
Betsafe
Betsson
BetssonGroup
CIRSA
Danske Spil
Digibet
Expekt
Favoritbet
Favorithr
FDJ
Fonbet
Fortuna
Goldbet
Hititbet
HRCL
IBC
Napoleon
Nordic Bet
OFFsidebet
Orakulas
Paddy Power
Paddy.Power.Italy
Paf
Panbet
PMU
Pocasport Profitbet
SBC (Singbet)
Sporting bet
Sportingbet Australia
Sportsbet Australia
Stan James
Supersport
TABcorp
TAB NZ
TrioBet
Unibet
Unibet Australia
Unibet France
Veikkaus
Vermantia
Vivarobet
William Hill

 

[hiro]

Jutro startuje 1. grupa. Poniżej moja krótka ocena zawodników.
Phil Taylor - gdzie się nie pojawi tam jest faworytem. Jutro również nim będzie, pytanie tylko, czy będzie chciał awansować już 1. dnia, czy może pogra sobie do czwartku?
Michael van Gerwen - Holender nie zachwyca i nie mówię tu tylko na podstawie nieudanych występów w ET. Przed nami kilka ważnych turniejów i już teraz powinien pokazać na co go stać.
Adrian Lewis - odrodził się, po fatalnym początku sezonu. Faworyt do awansu w 3 pierwszych dniach.
Simon Whitlock - Simon w ET7 zagrał dobry turniej, gdzie przegrał dopiero w półfinale z Beaton'em. Od jakiegoś czasu wszedł na wysokie obroty i na pewno namiesza w tych "eliminacjach". Może szybko awansuje?
James Wade - wrócił po karze, i nie zachwycił. Wymęczył zwycięstwo w 1. rundzie ET7 6-5, z 2-5. W 2. meczu zagrał bardzo skutecznie na dublu i dlatego pokonał Nicholsona. Przegrał w King'iem 0-6 w 1/4. Widzę go na miejscach 5-6.
Andy Hamilton - 'Młot' przeplata mecze niesamowite ze słabymi. Ostatnio, przegrał 0-6 z Andersonem na dublu, ponieważ nic nie mógł skończyć. Kandydat na miejsca 7-8.
Dave Chisnall - 'Chizzy' odpalił w ET6, gdzie miażdżył rywali. Kandydat do awansu w 3 pierwszych dniach.
Wes Newton - Newton po fatalnej Premier League wraca do wysokiej formy. Raczej miejsce 5-6.
Taylor, Lewis i Chisnall to moi kandydaci to awansu z grup 1-3. Ciężko powiedzieć, kto, kiedy awansuje. Trudno typować te mecze. Rozpoczynają się bardzo wcześnie, bo o 10.30 czasu lokalnego. Zawodnicy na pewno nie będą na maksymalnych obrotach w pierwszych spotkaniach. Pamiętajmy o tym, że mają ich zagrać co najmniej 7 w przeciągu 6 godzin. Czyli duże obciążenie dla organizmu. Ja raczej będę grał coś na żywo, to znaczy, po 3-4 kolejkach kiedy, któremuś z zawodników będzie potrzebne zwycięstwo do osiągnięcia minimum - "6". Na pierwsze mecze tylko takie coś:

James Wade v Andy Hamilton
Typ: James Wade @ 1,60 Marathonbet 4-6
Michael van Gerwen v Dave Chisnall
Typ: Dave Chisnall +2,5 legs @ 1,64 Marathonbet 2-6
Simon Whitlock v James Wade
Typ: Simon Whitlock @ 1,83 Marathonbet 6-1

 

[bam14]

Championship League nie wywołuje u mnie większych emocji. Formuła tego turnieju może i jest ciekawa, ale jego szara otoczka powoduje, że nie odczuwam podniecenia. Nuda, po prostu nuda. Na taki stan największy wpływ ma chyba brak kibiców. Kiedy ich nie ma, uniesienie jest nieobecne. Wszystko w tym turnieju dzieje się tak jakby z automatu. Darterzy wychodzą, rzucają, schodzą. I tak w kółko. Mnie to nie rajcuje, ale co kto lubi. Poniżej przydatna garść informacji, których brakuje w temacie.

Informacje ogólne:
Zawodników podzielono na osiem grup. W pierwszej znajduje się ośmiu darterów, w pozostałych siedmiu po trzech. Poszczególne grupy grają w konkretnych dniach w systemie każdy z każdym. Zawodnicy za zwycięstwo dostają pieniądze i punkty. Kiedy już wszyscy ze sobą zagrają, TOP4 gra półfinały, zaś dwójka najgorszych odpada z rywalizacji. W miejsce zwycięzcy grupy i spadkowiczów wskakuje kolejna trójka i rywalizacja toczy się dalej na tych samych zasadach. I tak aż do grupy ósmej. Na koniec grana jest grupa mistrzowska. Co oczywiste, wystąpi w niej ośmiu zwycięzców poszczególnych grup. Zasady gry w tej fazie rozgrywek są niezmienne.

Grupy:
Group One
Phil Taylor
Michael van Gerwen
Adrian Lewis
Simon Whitlock
James Wade
Andy Hamilton
Dave Chisnall
Wes Newton
Group Two Justin Pipe
Robert Thornton
Kevin Painter
Group Three Mervyn King
Brendan Dolan
Kim Huybrechts
Group Four Terry Jenkins
Peter Wright
Gary Anderson
Group Five Paul Nicholson
Ronnie Baxter
Mark Webster
Group Six Colin Lloyd
Ian White
Jamie Caven
Group Seven Richie Burnett
John Part
Steve Beaton
Group Eight Andy Smith
Vincent van der Voort
Mark Walsh
Winners Group 8x Group Winners

Formaty gry:
Wszystkie mecze w turnieju rozgrywane są w formacie best of 11 legs.

Schedule of Play:
Group One - Tuesday September 24
Group Two - Wednesday September 25
Group Three - Thursday September 26
Group Four - Tuesday October 15
Group Five - Wednesday October 16
Group Six - Thursday October 17
Group Seven - Tuesday October 22
Group Eight - Wednesday October 23
Winners Group - Thursday October 24

 

[hiro]

Przed nami ostatnia kolejka fazy grupowe 1. dnia. Whitlock i Wade odpadają. Lewis, Chisnall i Taylor awansowali. Newton gra z MVG, grają o awans. Jeśli wygra MVG to wtedy Hamilton musi wygrać i awansuje do play-off. Jeśli Newton, to mamy komplet w półfinale.
Andy Hamilton v Simon Whitlock
Typ: Andy Hamilton @ 2,37 William Hill 6-4
E: MVG wygrał, więc teraz Hamilton musi wygrać, tracąc co najwyżej 4 legi.
E: Hamilton wygrał, ale nie wszedł. Stosunek legów, taki sam jak Newton'a, a w H2H wygrał Newton. Typ na

 

[hiro]

Wyniki Grupy 1.

Zwyciężył 16-krotny Mistrz Świata - Phil Taylor, który grał na wielkim luzie. Anglik zaliczył 9-dart finish (180-180-T20-T19-D12) w 3. legu meczu z Lewis'em, a warto wspomnieć, że 'Jackpot' miał również swoją szansę na 9 lotek, jednak nie trafił D18. 'The Power' jest już w finale, planowo wykonał robotę, może się przygotowywać do World Grand Prix. Ciąg dalszy Ligi Mistrzów - już jutro. A zagrają:
Michael van Gerwen
Adrian Lewis
Andy Hamilton
Dave Chisnall
Wes Newton
Justin Pipe
Robert Thornton
Kevin Painter

 

[hiro]

Zwycięzca Grupy Drugiej
Typ: Adrian Lewis @ 4.00 William Hill
'Jackpot' wczoraj najlepszy, zaraz po Taylorze. Musiał uznać jego wyższość. Szkoda mi go wczoraj było, że dzisiaj znowu "musi" grać. Przy takiej formie i luzie, jaki prezentuje Adrian widzę go dzisiaj spokojnie w półfinale. Kto mu zagrozi? Chisnall, Painter, moze MVG? Holender wczoraj tragicznie na dublu, może dzisiaj się ogarnie. No nic, ja próbuje za drobne.
Dave Chisnall v Adrian Lewis
Typ: Adrian Lewis @ 1,57 William Hill
Wes Newton v Kevin Painter
Typ: Kevin Painter @ 2,10 William Hill
Adrian Lewis v Robert Thornton
Typ: Adrian Lewis @ 1,53 William Hill

 

[hiro]

Wyniki Grupy 2.

Grupa 3:
Michael van Gerwen
Adrian Lewis
Dave Chisnall
Wes Newton
Kevin Painter
Mervyn King
Brendan Dolan
Kim Huybrechts​

 

[hiro]

Zacznę od stwierdzenia, że ten turniej do kopalnia kombinatorstwa (niczym Włochy i Belgia w siatkówce). Dla przykładu, wczoraj w ostatnim meczu Thornton grał z MVG. Van Gerwen pomimo prowadzenia 2-0 i 3-2 przegrywał 3-5, po bardzo skutecznej grze Roba. Rod Harrington, który komentował spotkanie, cały czas powtarzał, że 'Mighty Mike' nie awansuje do półfinału. Aż tu nagle 'The Thor' zaczął trafiać niskie oczka i Holender wygrał 6-5. Dlaczego tak się stało? Thornton nie miał szans na wyjście, Van Gerwen dzięki wygranej wchodził do półfinału. 5 legów po 50 funtów = 250 funtów. Marne pocieszenie, ale piechotą nie chodzi.
Odpuszczam granie pojedynczych meczów. Dzisiaj znów idę w stronę Lewis'a. Wczoraj grał bardzo dobrze, aż do półfinału, gdzie przegrał z Hamiltonem. Wszyscy są na pewno zmęczeni, 3. dzień grania. Z "nowych" kto mu zagrozi? Dolan? King zaprezentował się świetnie w ET7, ale to może nie wystarczyć, a Kim Huybrechts bez wysokiej formy. Nie ma już Hamiltona, który mieszał już 1. dnia. A MVG słabo.

Zwycięzca grupy trzeciej
Typ: Adrian Lewis @ 4,00 William Hill ????

 

[radhu21]

Zgadzam się z Hiro, że lepiej pojedynczych spotkań nie ma co obstawiać, zdarzyć się może dosłownie wszystko. Ale za drobne coś tam można pomyśleć. Zdecydowałem się póki co na zwycięstwo Lewisa z Van Gerwenem , grają już o 11.30. Zarówno we wtorek jak i w środę Lewis wygrywał bezpośrednie pojedynki 6:4, wczoraj również grali jako pierwsi, wydaje mi się, że Holender rozkręca się w ciągu dnia, liczę, że również dziś ten pierwszy mecz może mu nie wyjść i po raz trzeci lepszy będzie Anglik.
Van Gerwen - Lewis 2 @ 2,02 Milenium

 

[hiro]

Wyniki Grupy 3.

Kończymy tę parodię. Liczyłem na Lewis'a, ale gość, za przeproszeniem, olał ten turniej. Nie awansował w 1. dniu i 2. dniu, to dzisiaj wyszedł przegrać 6/7 spotkań. No cóż. Oczywiście to dopiero 3/8 grup, kolejne występy 15. października.​

 

[hiro]

Grupa 4.

Wracamy do tego śmiesznego cyklu. Właściwie to nie będę obstawiał, jedyny zakład jaki chodzi mi po głowie to:
Zwycięzca grupy czwartej
Michael van Gerwen @ 3,00 William Hill
MVG jest w gazie, w WGP przegrał z Chisnallem, w jeszcze większym gazie. Będzie chciał szybko awansować, przypomnę, że to będzie jego już 4 dzień gier. W końcu awansuje, ale czy już jutro?​

 

[hiro]

Grupa 4

 

[hiro]

Grupa 5 ​

 

[hiro]

Grupa 5
Michael van Gerwen v Peter Wright
Typ: Michael van Gerwen @ 1,53 8/10j 6-4
Na szybko, Michael wczoraj w finale, w którym przegrał z Jenkinsem. Przegrywał go 2-5, doprowadził do 5-5, ale zwalił decidera. Dzisiaj przegrał z Andersonem i własnie z Wright'em 4-6. Czy Michael przegra 2. finał z rzędu? Nie, nie myślę.

 

[hiro]

Grupa 6 ​

Powoli kończymy, jutro już 6. grupa zagra o awans do finału. Jutro widzę największe szanse na wygraną dla Wrighta oraz dla Andersona. Wright wczoraj w pófinale, dzisiaj w finale. Jest bardzo blisko. A Anderson wczoraj i dzisiaj przegrywał swoje mecze w półfinale. Szczególnie w pamięci utkwiły mi jego dobre mecze z niedawno zakończonego World Grand Prix. Ja nie gram nic, może coś jutro, ale to też wątpliwe. Jeśli miałbym się zastanawiać to właśnie nad awansem, któregoś z dwóch w/w panów, po kursach 4,0.

 

[hiro]

Wyniki Grupy 6.

​

 

[hiro]

Wyniki Grupy 7.

Wyniki Grupy 8.

 

[hiro]

Etap zwycięzców​

Jutro zagra ze sobą 8 zwycięzców grup. A są to:
Phil Taylor
Andy Hamilton
Wes Newton
Terry Jenkins
Michael van Gerwen
Ian White
Richie Burnett
Kim Huybrechts

Formuła nie zmienia się - 8 zawodników gra w systemie każdy z każdym, następnie 2 półfinały i finał. Jedynie, zwiększają się nagrody: Wygrany leg w grupie - 100£, w półfinale lub finale - 200£ oraz przewidziane są dodatkowe nagrody: zwycięstwo - 10,000£, przegrany w finale - 5,000£, półfinaliści - po 2,500£.

Zwycięzca: Phil Taylor @ 2,20 William Hill 5/10j 6j
Na 5 dotychczasowych edycji Ligi Mistrzów, Phil Taylor 5 razy grał w finale, z czego 3 wygrał. Jest w niesamowitej formie, co potwierdził chociażby w WGP. Szybko awansował do finałów, bo już w pierwszym dniu. Taylor, jako jedyny z tej ósemki zawodników nie jedzie na ET8 do Holandii (turniej w piątek), więc może sobie spokojnie grać. Raczej nie ma mowy o odpuszczaniu. Do półfinałów wejdzie spokojnie (minimum 4 wygrane na 7 spotkań dają awans, chociaż nie zawsze), do finału też raczej powinien wejść, a wtedy można skontrować na zwrot stawki, bo finał to niewiadoma.

 

[hiro]

Wyniki etapu zwycięzców​

Kto wygrał? Znów Phil Taylor. Znów, bo Taylor gdzie się nie pojawi tam wygrywa. Zagrał dzisiaj bardzo dobrze, w grupie na 7 spotkań wygrał 6, przegrał jedynie z MVG, z którym spotkał się w finale. W półfinale - wygrana z Newtonem, a w finale prowadził 5-0, następnie 5-3, ale w 10. legu pewnie wygrał i zapewnił sobie kolejny tytuł w Lidze Mistrzów.