@osiek, temat zwiększenia płacy minimalnej, to trochę taki temat, rzeczywiście na nie jedną flaszkę i kilka słoików ogórków. Prawdę mówiąc koszty tej płacy są ogromne, bo jeśli taki pracownik dostanie 1600 brutto, toż to w statystykach prawie 400 euro, ale realnie wygląda to troszkę inaczej niż w tych statach. Pracodawca musi zapłacić za to że go zatrudnia z podatkami i zusami ok. 1930 złociszy, a temu pracownikowi do ręki da już tylko ok 1180 to to już jest przy dzisiejszym kursie ok 280 Euro (toż to zielona wyspa europy), 1,75E na godzinę szczyt marzeń prawdziwego europejczyka. Gdzie w Niemczech czy na wyspach masz ok 7E czy 8E na godzinę. Także coś tu cholernie nie gra i niech nikt nie wciska kitu o gonieniu europy.
Porównanie: supermarket spożywczy średniej wielkości w Niemczech i Polsce, tej samej wielkości, tyle samo pracowników, przybliżony obrót, ceny produktów są porównywalne w Polsce i Niemczech (czasem nawet
Niemcy wychodzą korzystniej cenowo) i nawet przybliżone zarobki kwotowo, tylko waluta inna.
Inne podatki i obciążenia już dawno temu przekroczyły krzywą Laffera, o której chyba nich z decydujących u góry nie słyszał.