Półfinał Ligi Mistrzów: FC Barcelona - Bayern Monachium 01.05.2013

[krisbarca_92]

Wg mnie zaklad Time Of 1st Substitution: 0 - Half Time oznacza zmiane jeszcze przed przerwa, czyli z twojego rozumowania zaklad by nie wszedl jesli Messi by wszedl w przerwie( po zakonczenie pierwszej polowy) ???? .
Czas na zmiany !

 

[edyp]

Moim zdaniem faworyzowanie Barcelony w tym meczu jest również na wyrost. Bądźmy szczerzy. Real w meczu w Dortmundzie nie tyle co wynikiem, ale stylem gry zostawił przesłanki do tego, że w rewanżu będą emocje. I były, choć gdyby Lewy wykorzystał chociaż 1 ze swoich 4 sytuacji, lub bodajże Gundogan trafił do praktycznie pustej bramki to tych emocji by nie było. Barcelona natomiast w Monachium nie oddała strzału celnego. Dlatego też nie rozumiem dlaczego w rewanżu już jest stawiana w faworyta. Moim zdaniem przebieg meczu będzie podobny do tego z przed tygodnia, z tą różnicą, że Bayernowi będzie już trochę mniej zależało na strzelaniu kolejnych bramek. Stąd osobiście przewiduję coś w okolicach 0-0, 0-1, 0-2. Bayern jest fantastycznie zdyscyplinowany taktycznie i Barcelona nie przebija się przez ich obronę. Może to szalone, ale uważam, że Barca w tym meczu gola nie strzeli, a Bayern zrobi to co będzie chciał. Albo zagra na 0-0, ale kilka razy skontruje i wygra 1-0 lub 2-0. Już tydzień temu pisałem, że ten dwumecz to symboliczne przekazanie pałeczki z napisem "Najlepsza drużyna świata". I dzisiaj będzie druga część tej symboliki.
under 2,5@ 2,75
Barcelona under 1,5@ 2,4
Barcelona nie strzeli@ 6,0
Bayern lub remis@ 1,99
Bayern wygra do 0@ 10,0
kursy z betsafe, ale pewnie szło by złapać wyższe

kto pograł ten nieźle zarobił ????
Meczu co prawda nie widziałem, bo właśnie wróciłem z pracy. Ale zaraz obejrzę skrót. Jednak już po relacji widzę, że spotkanie to nie różniło się wiele od pierwszego meczu. Nie rozumiem czym się kierowali bukmacherzy wystawiając tak wysokie kursy w stronę Bayernu. Ale cóż, nic tylko się cieszyć $$$.
Szykuje nam się niemiecki finał ze zdecydowanym faworytem w postaci Bayernu. Jednak moim zdaniem Borussia wcale nie stoi na straconej pozycji. Oni i tak już osiągnęli wielki sukces i nic nie muszą. Oni tylko mogą. Bayern natomiast nie wiem jak by przeżył 3 przegrany finał w 4 lata. Na nich presja będzie ogromna. Będą zdecydowanym faworytem i napompowany balonik do czasu meczu zapewne będzie ogromny. Kciuki będę trzymał za 'polską' Borussię. W końcu do tej pory 4 Polaków wygrało Ligę Mistrzów. A teraz okazję ma wygrać 3 na raz! Jednak rozum podpowiada Bayern. Ale mimo wszystko spodziewam się wyrównanego finału i może nawet dogrywki.