Francja win 2.50 forbet
Skłaniam się ku Francji. Skoro takie ekipy jak Walia czy Japonia potrafiły rozgryźć grę Belgów, a Brazylii wystarczyło 10 minut w szatni, to czego ma się obawiać ekipa Trójkolorowych? Ci ostatni nie są tak silni w ataku pozycyjnym jak Brazylia (która nadziała się na dwie kontry), więc to nie oni będą prowadzić grę, zatem na kontry się nie nadzieją, przeciwnie, w grze z kontry czują się jak ryba w wodzie, a z przodu dysponują graczami, którzy te kontry wykończą. Poza tym gra obronna Francji wygląda lepiej jak Belgów, którzy mają spore problemy z poprawnym ustawieniem się, LLoris to nie Kawashima. Tak bym to widział.
Skłaniam się ku Francji. Skoro takie ekipy jak Walia czy Japonia potrafiły rozgryźć grę Belgów, a Brazylii wystarczyło 10 minut w szatni, to czego ma się obawiać ekipa Trójkolorowych? Ci ostatni nie są tak silni w ataku pozycyjnym jak Brazylia (która nadziała się na dwie kontry), więc to nie oni będą prowadzić grę, zatem na kontry się nie nadzieją, przeciwnie, w grze z kontry czują się jak ryba w wodzie, a z przodu dysponują graczami, którzy te kontry wykończą. Poza tym gra obronna Francji wygląda lepiej jak Belgów, którzy mają spore problemy z poprawnym ustawieniem się, LLoris to nie Kawashima. Tak bym to widział.