Płynność w Atlancie, dzięki ich nienagannej wypłacalności z darmowych promocji, napędzana jest dużą liczbą depozytów pod coraz to nowsze oferty. I, stety bądź niestety, to
kasyno jutro i za miesiąc nie upadnie.
Śmieszy mnie jedynie, że fani kasyn co drugi dzień publicznie narzekają na "zmniejszoną wypłacalność" danego dostawcy i tzw. podkręcanie kurków. Z drugiej strony - pograć w publicznym scamie? A czemu nie? :grin:
OtoBet, w przeciwieństwie do Atlanty, wpływu na zakłady sportowe nie mógł mieć.
Kasyno z biegiem czasu zawsze wyjdzie na swoje poprzez niemiłosierny dla graczy RTP na poziomie max 97%, a jak są to sloty podstawione, to nie ma żadnych obaw. Bukmacher jednak, szczególnie tak denny, który wychylił się z ogromnym bonusem, a któremu de facto nie starczyło pary finansowej na takim poziomie obrotów, uratować się nie miał szans.