Niestety system się nie sprawdzi. Znany też jest jako greenbety lub greenbooki. Kiedyś sam go próbowałem, ale problem jest taki, że te niby surebety to dość niski zarobek (kilka - kilkanaście procent), a szansa bramki w początkowych minutach (i porażki) wcale nie taka mała. Podpieranie się zakładem "bramka w pierwszych 10 minutach" nic nie pomaga, gdyż praktycznie zjada cały zysk. Suma summarum - w ten sposób buka nie przechytrzycie. Nie polecam. Straciłem w ten sposób kilka stówek, na szczęście odrobiłem je później na prawdziwych surebetach.