Anthony McGill - Yan Bingtao
Najwyższy break w meczu: Anthony McGill @ 2.20 132-138
Bingtao nigdy nie był i nie jest napalony na wysokie brejki, oczywiście potrafi wbić grubą setkę, jak każdy gracz szerokiej czołówki, ale na pewno nie jest pierwszym nazwiskiem które nam wpadnie do głowy na hasło „urodzony breakbuilder”. McGill co innego, ma inne atuty, w tym defensywna i mocny mental, ale również punktowanie w jednym podejściu. I pokazał to w poprzedniej rundzie gdzie wbił 2 setki (113, 133) i jeszcze jedno podejście robiące (68). Oczywiście rywal był z dużo niższej półki, teraz o szanse na punktowanie tak łatwo nie będzie, ale i ta myślę, że to Szkot ma większe szanse na wyższy brejk. Chińczyk w 1 rundzie rozbił Slessora (4-0) wbijając 3 50tki (54, 57, 72), a rywal naprawdę nie przeszkadzał (w sumie w całym meczu wbił ledwie 48 pkt). Już samo to porównanie mówi, kto ma większą smykałę do punktowania w jednym podejściu.
Tom Ford - David Gilbert
Najwyższy break w meczu: David Gilbert @ 1.60 110-132
Obaj potrafią wbijać wysokie brejki, setki a nawet maksy, ale w tym tygodniu to Gilbert lepiej pod tym względem wygląda. W każdym meczu przynajmniej setka i kilka innych wysokich podejść: z Sangkhamem 103, 75, z Lilleyem było nawet bardziej okazale 132, 85, 134. Ford na razie bez takich fajerwerków.
Lyu Haotian - Daniel Wells
Zwycięzca: Lyu Haotian @ 1.52 4-3
Zhou Yuelong - Shaun Murphy
Zwycięzca: Shaun Murphy @ 1.66 2-4
Faworyci dla mnie dość klarowni, trochę nawet mnie dziwią dość solidne kursy na nich. Pokazali już w tym tygodniu, ale też wcześniej że forma całkiem niezła, a rywale dość wygodni w moim mniemaniu i bez wielkiej formy. Jedynym ryzykiem jest krótki dystans meczu, no ale tu każdy ma takie same warunki.
Kursy z etoto