Niebezpieczne typy Bezpiecznika

[bezpiecznik]

NHL
Columbus Blue Jackets - Pittsburgh Penguins
Typenguins OT@ 2,04 Pinnacle
Stawka: 500
EW: 520

Pingwiny w spotkaniu z Kings mocno zawiodły znawców i typerów działu NHL.
Osobiście zagrałem w kierunku drużyny z Los Angeles po przeczytaniu analizy Lutka, jednak spotkanie jak dla mnie było bardzo wyrównane, w ostatniej tercji na tablicy było 2-2.
Dzisiejszy przeciwnik drużyny z Pittsburga to wg mnie zdecydowanie łatwiejszy przeciwnik niż Królowie i tutaj widzę okazję do przełamania złej passy dla Pingwinów. Nie ukrywam, że przekonuje mnie kurs zestawiony z drużyną Pens i ich wczorajsza postawa. Gdy przegrywali już 2:0 z Kings losy spotkania wydawały się przesądzone a jednak byli w stanie najpierw błyskawicznie odpowiedzieć po 2 straconej bramce a następnie doprowadzić do wyrownania.
Analiza h2h wskazuje na faworyta Pingwiny (ostatnie 9 spotkań 8-0-1 dla Pens), seria trzech porażek dla drużyny z Pittsburga to skaza na honorze i byłaby to nagorsza czarna seria od kilku sezonów.
Widoczny jest brak kontuzjowanego Malkina, ale cieszy dobra dyspozycja Crosbego i Kunitza. Poza tym na pokładzie Pens mamy Jamesa Neil'a, który dobrze wspomina ostatni występ przeciw ekipie z Columbus (skompletował hat-tricka).
W Blue Jackets po znakiem zapytania stoi występ Siergieja Bobrowskiego, który wczoraj nie trenował i jego brak w bramce będzie sporym osłabieniem.

 

[bezpiecznik]

NHL
Phoenix Coyotes - Minnesota Wild
Typ: Phoenix Coyotes OT (z dogrywką i karnymi) @ 1,80 Pinnacle
Stawka: 300
EW: 240

Jeśli miałbym wskazać wyróżniającą się ostatnio ekipę, która dziś gra u siebie, to moim typem na dziś będzie drużyna Phoenix Coyotes.
Przeciwnikiem będzie Minnesota Wild, która przegrała ostatnie 3 z 4 spotkań, a ich obecna dyspozycja nie zapowiada przełamania na pustyni w Arizonie.
Dzikusy odniosły ostatnio dotkliwą porażkę z Blues 5:1, a poza wynikiem raziła przede wszystkim słaba postawa drużyny w tym spotkaniu.
Zach Parise - skrzydłowy Wild i strzelec jedynej bramki w meczu stwierdził, że spotkanie było dla nich frustrujące i mimo motywacji do przeciwstawienia się Nutkom nie byli w stanie nic zrobić.

Kojoty wracają po udanym road tripie, z nastawieniem zapewnienia sobie miejsca w play-offach. Dzisiejsze spotkanie będzie okazją do rewanżu a porażkę ze stycznia (4-1 dla Wild). Trzeba zauważyć, że drużyna solidnie spisuje się na własnej tafli z bilansem 21-12-3.

Jeśli chodzi o absencje to więcej ich w składzie Wild (Ballard, Stoner, Zucker, Backstrom, Harding). Natomiast Kojoty bez obrońcy Davida Schlemko i bramkarza Mike'a Smitha. Pod znakiem zapytania stoi występ Korpikowskiego.

Podsumowując nie uważam, że tutaj jedna z drużyn jest zdecydowanie lepsza (jak co niektórzy lubią argumentować), ale okoliczności i obecna forma sportowa przemawiają za Phoenix Coyotes.