Grudzień jak na razie udany, po wstępnych przeliczeniach
43j, yeld
7,54%, a to wszystko przy średnim kursie 3,2. Pierwsza połowa grudnia zupełnie nieudana, od 15-go już lepiej. Trochę zmieniłem taktykę, mniej underdogów, więcej "pewniaczków" w ako. Pasuje mi również handicap azjatycki -1 lub -2, który oferuje mój bukmacher (PS3838). Daje on pewne zabezpieczenie przy AKO i kilka razy uratował mi kupon. Odchodzę powoli od szukania niespodzianek w ręcznej, bo to przynosi mi same straty. Teraz czas na święta i odpoczynek.
Z najlepszymi życzeniami dla wszystkich śledzących mój temat. Z fartem!