nie rozumiem gry systemowej

[volden]

Szukałem i w internecie i na forach, ale niestety jestem zbyt ułomny.
Trzeba mi wytłumaczyć łopatologicznie, bo mam wrażenie że po prostu jestem oszukiwany jak czytam opisy gry systemowej i korzystam z kalkulatorów.

Zamieściłem zdjęcie zakładu w załączniku, gram w totolotku. Z zasad zakładów systemowych (ogólnie przyjętych zasad w bukmacherce) wynika (moim zdaniem wynika) że powinienem w tym przypadku liczyć na zysk, tutaj wypłata w kalkulatorze (już w szczegóły się nie zagłębie) - około 15 zł wychodzi, a system wypłaca marne dwa złocisze. To już trzeci taki stratny zakład. Proszę o pomoc.

Jeśli faktycznie wszystko z systemem totolotka jest w porządku i ja nie umiem grać (gram od niedawna), to na Boga jaki jest sens grania w systemy skoro i tak w razie błędu jestem stratny, bo amortyzacja strat w tym przypadku jest jakąś parodią

 

[volden]

ok skorzystałem z kalkulatora bukmacherskiego który też pokazuje mi straty nie rozumiem gry systemowej nadal bo uważam że jeśli jest 2z4 to jak wygrywam 2z4 to mam prawo do kumulacji stawki razy iloczyn tych dwóch trafionych meczy ale spoko widzę że na całym świecie to tak wygląda także przepraszam nie zawracam wam już nosa, pozdrawiam ????

 

[josef39]

Postawiłeś 2z4 czyli tak jakbyś postawił 6 zwykłych kuponów po dwa mecze na każdym.Zapłaciłeś 6pln minus podatek czyli 0,88 na każdy kupon.No i masz iloczyn tych dwóch meczy ale o jaką kumulację stawki Ci chodzi to nie wiem.