M
0
misiek1212
Użytkownik
10-proc. podatek od hazardu stracił poparcie.
PiS próbował wprowadzić tę poprawkę już w 2007 r.
Jednak Ministerstwo Sportu i Turystyki, które zgłosiło pomysł, uznało dopłaty za bezcelowe i wycofało nowelizację do ustawy o grach i zakładach wzajemnych.
Zródło: sfora.pl
"Klienci kasyn, salonów gier, automatów o niskich wygranych i zakładów bukmacherskich nie będą płacić nowego quasi-podatku, który miał pomóc w sfinansowaniu EURO 2012 - pisze "Puls Biznesu".
Rząd PO i PSL wycofał się z pomysłu opodatkowania całego prywatnego hazardu 10-procentową daniną.
PiS próbował wprowadzić tę poprawkę już w 2007 r.
"Każdy, kto chciałby zagrać w ruletkę czy na automacie za 100 zł, kolejne 10 zł dołożyłby na EURO 2012 - tłumaczy pomysły PiS "Puls Biznesu".
Pomysł ten mógł jednak przynieść więcej szkód niż korzyści.
"Projekt noweli ustawy hazardowej z 2007 r. jako całość okazał się takim bublem, że rząd PiS musiał się z niego wycofać - pisze "Puls Biznesu".
Pomimo że rząd PiS porzucił poprawkę, ta wróciła już za rządów PO w połowie 2008 r.
Jednak Ministerstwo Sportu i Turystyki, które zgłosiło pomysł, uznało dopłaty za bezcelowe i wycofało nowelizację do ustawy o grach i zakładach wzajemnych.
Zródło: sfora.pl