28 grudnia 2009r
godzina 16:00
Anglia,
Championship
Spotkanie: Barnsley - Middlesbrough
Typ: X
Kurs: 3,37
Bukmacher:
PinaccleSports
Stawka: 4/10
Analiza:
W spotkaniu angielskiej
Championship pomiędzy Barnsley a Middlesbrough bardzo ciężko jest wskazać jednoznacznego faworyta. Ja też go nie widzę, a znalazłem wiele argumentów, które wskazują na to, iż mecz może być wyrównany i zakończyć się remisem.
Barnsley zajmuje 17. pozycje, a Middlesbrough 10. Niby jest to aż 7 pozycji. Jednak dla mnie jest to tylko 5 oczek.
Championship w tym sezonie jest bardzo wyrównana i nawet słabsze zespoły czują się na swoim stadionie pewnie i potrafią zagrać dobre spotkanie. Poza tym w zasadzie gospodarze to outsiderów przecież nie należą, bo jak by nie patrzeć nie przegrali od 7 ligowych spotkań.
Oba zespoły nie należą to drużyn często remisujących. Wskazuje to na podobny i charakterystyczny styl gry obu drużyn. Kiedy dwa podobne style się ze sobą spotykają często ciężko znaleźć receptę na przedarcie się przez defensywę przeciwnika.
Middlesbrough od 5 spotkań nie zremisowało. Na zasadzie takiej małej progresji można wydedukować, że dzisiaj ten remis w końcu padnie. Co ciekawe Barnsley jest w zupełnie odwrotnej sytuacji, bowiem zremisowało swoje 3 ostatnie mecze. Nie zraża mnie to jednak, bo spojrzałem na statystyki wcześniejszych meczów i oto gospodarze często grają seriami. Zdarzały się już serie 4-5 remisów pod rząd czy też 4-5 porażek lub zwycięstw.
Oba zespoły mają również pewne osłabienia, co może się przyczynić do zmniejszonej efektywności gry.
Barnsley wystąpi bez
Ryana Shottona (OB) oraz
Carla Dickinsona (POM). Obaj są podstawowymi zawodnikami. Nie wiadomo do końca co ze
Stephenem Fosterem i
Robem Kozlukiem, ich występ stoi pod znakiem zapytania. Manager gospodarzy ma spory problem z obsadzeniem swojego ataku, bowiem nie ma wyraźnego lidera (jak Drogba w Chelsea czy Rooney w ManU). Aż 4 zawodników kwalifikuje się do podstawy. Trener bardzo często zmienia ustawienie formacji ofensywnej, co niekorzystnie wpływa na zgranie zawodników w niej występujących.
Middlesbrough ma spory problem z atakiem. Nie jest jednak on spowodowany za dużą liczbą zawodników, ale wieloma absencjami. Najskuteczniejszy napastnik -
Leroy Lita - nie zagra z powodu czerwonej kartki obejrzanej w ostatnim meczu.
Dave Kitson - najlepszy zmiennik w ataku - ma problemy z żołądkiem i jego występ jest mało prawdopodobny. Listę zamyka
Jeremie Aliadiere - drugi podstawowy snajper. Jak widzimy trener gości ma rzeczywiście problem. Poza napastnikami w meczu z Barnsley nie zagrają
Emanuel Pogagtetz i
Brad Jones.
Po analizie skłaniałbym się ku 1X. Mimo to zaryzykowałem remis, bo wierzę, że Gordon Strachan ustawi drużynę tak, aby wywalczyła choćby punkcik. W obliczu wielu braków w składzie, szczególnie w ataku gra nie będzie raczej otwarta, ale asekuracyjna. Liczę na to, że żadna z drużyn nie zdobędzie znaczącej przewagi. Barnsley potrafi grać ładnie, ma potencjał oraz własne boisko. Boro ma przewagę w środku pola i lubi grę ze stałych fragmentów gry. Obie drużyny potrafią strzelać gole. Według mnie 1-1.
28 grudnia 2009r
godzina 16:00
Anglia,
Championship
Spotkanie: Blackpool - Sheffield Wednesday
Typ: Blackpool
Kurs: 1,84
Bukmacher:
PinaccleSports
Stawka: 7/10
Analiza:
Mecz pomiędzy tymi zespołami ma dla mnie w sumie przykry wydźwięk, ponieważ oba zespoły można powiedzieć, że mnie zawiodły (Blackpool nie wygrywając, a Sheffield nie przegrywając). Mimo to liczę na odkupienie w tym spotkaniu.
Gospodarze radzą sobie nieźle, zajmują 7. pozycję i są jednym z kandydatów do awansu do play-off. U siebie grają dobrze (6-3-1), jednak nie wygrali już od dwóch spotkań, co może być czynnikiem motywującym. Sytuacja w
Championship bardzo ciasna zatem 3 punkty są tym bardziej ważne. W ostatnich 3 wyjazdowych meczach Blackpool zdobyło aż 6 punktów. W poprzedniej kolejce gospodarze poradzili sbie z Derby na ich stadionie. Wszyscy na pewno chcą podtrzymać zwycięską passę przynajmniej w tym meczu, bowiem kolejne będą naprawdę ciężkie. Nie ma miejsca na kalkulację potencjał i umiejętności są potrzeba tylko odrobinę chęci i gospodarze bez problemu zgarną 3 punkty.
Sheffield Wednesday to zespół, który zajmuje 3 od końca pozycję. W ostatniej kolejce zremisowali niespodziewanie z Newcastle. Oglądałem jednak fragmenty meczu i w zasadzie remis to przyczyna złej gry gości, a nie cudownej postawy Sheffield. Wydaje się, że tej ekipie wystarczy narzucić własny styl gry i bez problemu da się ją ograć. Przykładów jest wiele. Goście słabo radzą sobie w meczach wyjazdowych (1-4-6). Ciężko im będzie zdobyć punkt w starciu z Blackpool, które prezentuje naprawdę niezłą formę. Czas powrócić na drogę porażek.
Wszystko zależy w tym meczu od gospodarzy. Jeśli zagrają oni na miarę swoich możliwości to pewnie wygrają. Liczę na to i dlatego zdecydowałem się postawić.
28 grudnia 2009r
godzina 16:00
Anglia,
Championship
Spotkanie: Nottingham Forest FC - Coventry City FC
Typ: Nottingham
Kurs: 1,59
Bukmacher:
PinaccleSports
Stawka: 9/10
Analiza:
Cudownie grające w tym sezonie Nottingham podejmie u siebie Coventry. Mecz jak na moje oko jednostronny.
Gospodarze są na 3. miejscu i nieoczekiwanie włączyli się do walki o bezpośredni awans do PL. W tej chwili tracą do WBA tylko dwa punkty. Jest to zasługa głównie świetnej postawy w meczach, które trzeba wygrywać. U siebie Nottingham prezentuje się bardzo dobrze (7-1-3). Ostatnie 7 spotkań na The City Ground to aż 6 zwycięstw gospodarzy. Obecnie Nottingham jest w nieprawdopodobnym gazie, jest niepokonane od 15 spotkań! Ma w składzie kapitalnych świetnych piłkarzy jak
Robert Earnshaw (tak to ten Walijczyk, który strzelał nam gole w eliminacjach) czy
Dexter Blackstock. Poza tym w linii pomocy jest etatowy środkowy
Paul McKenna, który steruje grą. No i jest też
Radosław Majewski, który zdobył już w tym sezonie 2 gole i również regularnie występuje w meczach swojej drużyny. Nottingham na pewno nie ma zamiaru odpuścić, bowiem otwiera się przed nimi niesamowita szansa na powrót po wielu latach do elity Anglii.
Coventry to przeciętniaczek ze środka tabeli. Większość punktów zdobywa na swoim obiekcie. Niby teraz jest w genialnej formie (3 zwycięstwa) jednak przeciwnikami byli najpierw Peterborough United potem Plymouth Argyle (2 ostatnie miejsca) i wreszcie Doncaster, które no już jest lepsze, jednak Ceventry dysponowało atutem własnego boiska, a jedyny gol padł w 85' i to samobój... Goście są w tej chwili na 16. pozycji i raczej grając na wyjeździe nie są wielkim utrudnieniem dla zespołów z górnej części tabeli (Cardiff 0-2, Blackpool 0-3 itd..) . W tej drużynie gra tylko dwóch piłkarzy:
Leon Best (????) i
Freddy Eastwood.
Dzisiejszy mecz powinien potoczyć się po myśli gospodarzy. Bardzo cieszy mnie fakt, że ten zespół nie jest dumny i pyszny. Nie lekceważy przeciwników i do każdego meczu podchodzi na pełnej mobilizacji. Jest to klucz do sukcesu w postaci awansu do
Premier League, czego serdecznie życzę zawodnikom Nottingham.