wonderkido
Użytkownik
Dzięki chłopaki, za miłe wiadomości we wiadomościach, a także w reputacji. Cóż ostatnio dwa typy ustrzelone, idziemy za kolejnym typem. Choć może tutaj trochę ze względu na uczucia będzie postawione, mimo że w biznesie nie ma co patrzeć na sentymenty ale wyjątek zrobić można. ????
Edmonton Oilers - Chicago Blackhawks
Blackhawks OT @ (2,00) ónibet ŻENADA :!:
Na prawdę zdaje sobie sprawę, że Oilers, których jeszcze 2 sezony temu nazywałem jeźdźców bez głów przełamali swój impas i w końcu zaczyna się coś układać po ich myśli. Niesamowite zawody odprawia McDavid, który ostatnio zanotował hattricka i również tych punktów namnaża jak szalony. Nie sądzę aby dzisiaj powtórzył ten wyczyn (3 bramek) bo takie mecze, zdarzają się raz na sezon, no chyba że gra się na kodach :razz: Oczywiście żartuje, ale nie można zarzucić mu tego że co mecz, gra na 200% i jego praca na lodzie przynosi owoce. Aktywny w akcjach, swojego zespołu a także cofający się do defensywy, żeby obronić swój team przed utratą bramki. Eberle, powiedział jeszcze na początku konferencji prasowej, że odejście Halla, będzie dla nich ogromną bolączką, ale teraz kiedy jest McDavid ich gra będzie jeszcze lepsza niż ostatnio. Jak widać Jordan wiedział co mówi, to ten duet, na jednej linii potrafi przysparzać sporo zmartwień swoim rywalom. Natomiast, dzisiaj czeka ich ogromne wyzwanie, bo poprzeczka jest bardzo wysoka. Do Edmonton, wyruszyli zawodnicy z Chicago. (mój ulubiony team) 2 lata temu, zdobyli Stanleya i już niestety go nie obronili, bo odpadli z Nutkami, w pierwszej rundzie. Dziś będą grać z ekipą dobrze im znaną, bo na ich lodzie potrafią odprawić ich z kwitkiem. Ostatnio Hossa, też wykonuje solidne cyferki. Co dogrywka, to ustawia swoich rywali do pionu. Prócz niego jeszcze jest masa znakomitości. Kane, który jest urodzony by 'zabijać' rywali i jak nie strzelać piękne gole, to i asystować koledze z drużyny aby ten ulokował gumę w sieci. Idę tutaj w kierunku przede wszystkim doświadczenia. Bo niewątpliwe jest to, że to właśnie Hawks, mają większe doświadczenia na lodzie, niż takie Oilers. Hawks, póki co mają dwie wygrane pod rząd, jedna ostatnio po dogrywce. Ale Orki, to też solidny zespół i na ich terenie też niezbyt wygodnie się gra. Oilers, ostantią wizytą w Dallas wygrali, ale przed tym meczem notowali 4 porażki z rzędu, więc powoli spadają w dół tabeli. Z pewnością dzisiaj będzie na pozór trudne spotkanie, dla Hawks bo swoich rywali lekceważyć nie wolno, bo i Oilers będą szukać słabości Jastrzębi, ale nie wydaję mi się aby ekipa z Chicago dała się tak diametralnie zdominować. Gram na Hawks i liczę na wygranie i kontynuacje wygranych.
Edmonton Oilers - Chicago Blackhawks
Blackhawks OT @ (2,00) ónibet ŻENADA :!:
Na prawdę zdaje sobie sprawę, że Oilers, których jeszcze 2 sezony temu nazywałem jeźdźców bez głów przełamali swój impas i w końcu zaczyna się coś układać po ich myśli. Niesamowite zawody odprawia McDavid, który ostatnio zanotował hattricka i również tych punktów namnaża jak szalony. Nie sądzę aby dzisiaj powtórzył ten wyczyn (3 bramek) bo takie mecze, zdarzają się raz na sezon, no chyba że gra się na kodach :razz: Oczywiście żartuje, ale nie można zarzucić mu tego że co mecz, gra na 200% i jego praca na lodzie przynosi owoce. Aktywny w akcjach, swojego zespołu a także cofający się do defensywy, żeby obronić swój team przed utratą bramki. Eberle, powiedział jeszcze na początku konferencji prasowej, że odejście Halla, będzie dla nich ogromną bolączką, ale teraz kiedy jest McDavid ich gra będzie jeszcze lepsza niż ostatnio. Jak widać Jordan wiedział co mówi, to ten duet, na jednej linii potrafi przysparzać sporo zmartwień swoim rywalom. Natomiast, dzisiaj czeka ich ogromne wyzwanie, bo poprzeczka jest bardzo wysoka. Do Edmonton, wyruszyli zawodnicy z Chicago. (mój ulubiony team) 2 lata temu, zdobyli Stanleya i już niestety go nie obronili, bo odpadli z Nutkami, w pierwszej rundzie. Dziś będą grać z ekipą dobrze im znaną, bo na ich lodzie potrafią odprawić ich z kwitkiem. Ostatnio Hossa, też wykonuje solidne cyferki. Co dogrywka, to ustawia swoich rywali do pionu. Prócz niego jeszcze jest masa znakomitości. Kane, który jest urodzony by 'zabijać' rywali i jak nie strzelać piękne gole, to i asystować koledze z drużyny aby ten ulokował gumę w sieci. Idę tutaj w kierunku przede wszystkim doświadczenia. Bo niewątpliwe jest to, że to właśnie Hawks, mają większe doświadczenia na lodzie, niż takie Oilers. Hawks, póki co mają dwie wygrane pod rząd, jedna ostatnio po dogrywce. Ale Orki, to też solidny zespół i na ich terenie też niezbyt wygodnie się gra. Oilers, ostantią wizytą w Dallas wygrali, ale przed tym meczem notowali 4 porażki z rzędu, więc powoli spadają w dół tabeli. Z pewnością dzisiaj będzie na pozór trudne spotkanie, dla Hawks bo swoich rywali lekceważyć nie wolno, bo i Oilers będą szukać słabości Jastrzębi, ale nie wydaję mi się aby ekipa z Chicago dała się tak diametralnie zdominować. Gram na Hawks i liczę na wygranie i kontynuacje wygranych.