NHL madness

[yem-uoniaki]

Rozstrzygnięcia

Hart Memorial Trophy Winner 2015 Carey Price 1,75 Betsson Dla mnie 10/10

Tak jak pisałem, największa okazja tego sezonu NHL.

Norris Trophy winner Erik Karlsson 1,70 Betsson Dla mnie 10/10

Druga największa okazja trgo sezonu NHL.

Frank J.Selke Trophy Toews @5,50 (7/10)

Jednak Bergeron.

Vezina Trophy Price @1,01 (100/10)

Formalność

Jack Adams Award Hartley @1,19 (10/10)

Formalność

Bill Masterton Memorial Trophy Letang @1,13 (10/10)

I chciałoby się powiedzieć formalność, ale nagroda trafia do Dubnyka. Jakim cudem, to nawet on sam nie wie. Największa i chyba jedyna "kradzież" tej gali.
Mam nadzieję, że każdy wyszedł na swoje, zwłaszcza grając dwie pierwsze propozycje, które wciskałem Wam na siłę, kiedy jeszcze kursy były tak wspaniałe. Przepraszam za ten @1,19, ale to jest jakiś absurd. Jednocześnie dziękuję za cały sezon, w następnym - o ile okoliczności będą sprzyjające - będę zamieszczał swoje przemyślenia znacznie częściej.
Hart Memorial Trophy Voting
1.Price, 1498 (139-14-2-0-0)
2.Ovechkin, 888 (8-75-45-18-4)
3.Tavares, 739 (4-41-63-27-16)
Pozostała dwójka jak widać całkowicie zdeklasowana, najbardziej jednostronne głosowanie od lat.
Norris Trophy Voting
1. Erik Karlsson, 964 (44-42-33-19-8)
2. Drew Doughty, 889 (53-30-20-13-10)
3. P.K. Subban, 801 (24-36-38-37-8)
Tutaj już bliżej, ale wciąż zupełnie komfortowa przewaga. Mnie bardziej dziwi Doughty przed Subbanem, niemniej EK niezagrożony.

 

[yem-uoniaki]

NHL Draft 2015
Kilka propozycji, nie będę się specjalnie rozpisywał, bo pewnie ostatnią rzeczą na jaką macie teraz ochotę, jest słuchanie wywodów o każdym z prospektów.
Wszystko z Betsson
Roope Hintz - In which round will he be drafted?
1-2 @2,40
Nie wydaje mi się, żeby spadł do trzeciej rundy. Końcówka drugiej jak najbardziej w zasięgu, w większości zestawień właśnie tam figuruje.
Finnish born players drafted in 1st round
Under 1,5 @1,09
Słaby wysyp Finów z rocznika 97. W pierwszej rundzie znajdzie się tylko i wyłącznie Rantanen, bez cienia wątpliwości. Skoro niektórzy powątpiewają, że dla kolejnego Fina będzie problem ze zmieszczeniem się w drugiej rundzie, to chyba nie ma o czym mówić.
Mikko Rantanen - In which position will he be drafted?
9-11 @3,10
Zaskakująco wysoki kurs. Do pierwszej ósemki nie powinien się wcisnąć, ale też ciężko przypuszczać, że obsunie się poza 11. Obiektywnie sądzę, że wyciągnie go albo SJS z #9, albo FLA z #11. Jedyna nadzieja Finów w tym drafcie, pewnie nadarzy się okazja, bym mógł Wam przybliżyć jego sylwetkę.
Goaltenders drafted in 1st round
TAK @1,70

Bramkarze to chyba trochę na wyrost, bo jedyną szansę na I rundę ma Samsonov. W ostatnich tygodniach niesamowicie poszedł w górę we wszystkich rankingach, i o ile miesiąc temu był raczej skazany na drugą rundę, to teraz wyrasta na bardzo poważnego kandydata do I. Zdecydowanie największy bramkarski talent tego draftu, stylem gry przypomina Vasilievskiego z TBL, zatem drużyny potrzebujące w niedalekiej przyszłości startera na lata (Ilya przy dobrym rozwoju będzie gotowy na takie wyzwanie już za kilka lat), nie będą wahały się wyłapać wychowanka Magnitki. Stawiam, że pójdzie z #21 do Buffalo, ewentualnie z #30 do Arizony. W ostateczności skusi się na niego Edmonton ze swoim kolejnym wyborem, ale celowałbym w te drużyny, które wymieniłem na początku.
Russian born players drafted in 1st round
Over 3,5 @1,70
Tutaj kurs identyczny, bo rzecz jasna wszystko jest uzależnione od tego, czy Samsonov zmieści się w I rundzie - a powinien. Oprócz niego Rosjanie mają trzech pewniaków - Provorov, Svechnikov oraz Guryanov z całą pewnością znajdą się wśród wybranych w I rundzie.
American born players drafted in 1st round
Over 7,5 @1,80
Wymienię na szybko z pamięci, to najlepsza metoda: Eichel, Hanifin, Werenski, Connor, White, Boeser, Bittner, Carlo. Już mamy 8. W zanadrzu pozostaje Roslovic, którego również wielu widzi w I rundzie. Oczywiście zawsze istnieje szansa, że nie załapie się wspominany Roslovic i Carlo, ale znacznie większa szansa jest na to, że będziemy mieli w I rundzie minimum ośmiu Amerykanów.
To wszystko ode mnie. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ogółem ten draft zapowiada się na najlepszy od ładnych paru lat, nie tylko ze względu na obecność dwójki McDavid i Eichel. Jak tak się przyglądam, to niemal w każdej rundzie drużyny mogą dokonać jakiegoś stealu i podebrać naprawdę bardzo, bardzo wartościowych zawodników. Jak co roku będzie pewnie kilka "niewypałów" (to też ma swój urok), ale śmiało mogę powiedzieć, że za kilka lat powinniśmy bardzo dobrze wspominać chłopaków draftowanych w 2015.

 

[yem-uoniaki]

Draft już za nami, z wyniku jestem bardzo zadowolony, I hope, że ktoś skorzystał. Teraz przed nami tylko gorączka rynku wolnych agentów i inne ciekawe wymiany. Słyszymy się już niebawem, na początku nowego sezonu. Tuż przed inauguracją zamieszczę propozycje długoterminowe, a w kolejnych postach postaram się już być na bieżąco z kalendarzem rozgrywek

 

[yem-uoniaki]

Jak zwykle niemal nic nie wynika z mojego gadania o tym, że będę na bieżąco, bo czas goni co niemiara. No ale zacznijmy, może tym razem nie zapomnę po tygodniu ???? Przy okazji zapraszam do działu NHL, sporo nowych twarzy, ale stara gwardia też nie odpuszcza
Płaska stawka, jak kto lubi
Sharks - Blue Jackets
Marleau strzeli gola
3,90 DOXXbet

STAWKA: 300 PLN
EWENTUALNA WYGRANA: 1170 PLN
Obłędny kurs, żal nie zagrać :wink:
Patty nadal ma sporo paliwa w baku. Pomimo 36 lat stawiałbym go spokojnie wśród 20 najszybszych graczy w NHL. Jeżeli zawęzimy kategorię do tych grajków, którzy mają już 30 na karku, to konkurencja spada prawie do zera. Maszyna do breakaway, co rusz urywa się ze smyczy i pędzi 1 on 1. Niemal w każdym meczu ma przynajmniej jedną okazję tego typu, a przy obecnym kierunku w którym zmierza NHL (defensywa w założeniu jako mur chiński przed bramkarzem, a nie wolna amerykanka jak kilkadziesiat lat temu), jest wręcz ewenementem. O ile upływający czas nie nalał mu betonu do łyżew i oszczędził kontuzji, to znaczny spadek skuteczności można uznać za fakt. W ubiegłym roku po raz pierwszy w karierze zszedł ze skutecznością strzału poniżej 10%. Uderzał na bramkę nieco tylko rzadziej, ale marnował proste sytuacje, bombardował bramkę z niechlujnych pozycji i uzyskał najmniej PPG od dobrych kilku lat. Początek obecnych rozgrywek może zaliczyć jako względnie udany, ze skutecznością dalej mu trochę nie po drodze, ale linia Marleau-Hertl-Ward jest bez dwóch zdań najlepszą w drużynie. Zarówno Patrick jak i Joel nie są na bakier z zaangażowaniem, z tym że Marleau ma spore pojęcie o grze w obronie (w 08/09 aż 5 SHG!), a Ward bazuje głównie na nieprawdopodobnej wręcz woli walki (głównie za to w Stolicy zawsze będzie witany z uśmiechem, poza tym zaklinował się w toalecie i był wyciągany oknem - do dzisiaj się z tego śmieję). W środku Hertl, który znowu zaczyna grać na miarę top 6, po bardzo przeciętnym 14/15. Patty ma i slapshot i nadgarstek i backhand - pod tym względem bardzo uniwersalny. Celownik od niemal dwóch lat trochę rozregulowany, choć nie stanowi to dużej przeszkody w produkcji punktów. Kiedy zdrowy jest Couture, Marleau asystuje przy niemal każdej jego bramce. Nie jest aż takim wirtuozem passing game jak kolega Jumbo Joe, ale to wciąż klasa światowa. Doskonale czyta grę i przechwytuje krążek - po jednym z takich przechwytów Ward strzelił gola w ostatnim spotkaniu. W PP często tyłem do bramki, potrafi dosłownie w ułamku sekundy obrócić się z gumą i oddać strzał - można na to patrzeć bez końca. All-time leader Sharks niemal w każdej możliwej ofensywnej kategorii.. bramki, bramki w even strenght, bramki w PP, ogólnie w punktach, ilości rozegranych gier, strzałach, dobił do granicy 1300 spotkań jako najmłodszy gracz w historii NHL, dżentelmen na lodzie, niekoniecznie aż tak poukładany poza nim (oficjalnie skasował jedno auto, ale..), chyba jeden z pewniaków do HHoF. W kilku poprzednich spotkaniach zagrał naprawdę dobrze, w tym najświeższym z Colorado 2 genialne okazje do strzelenia bramki. Sharks raczej niemiło wspominają ostatnie potyczki z Jackets, ale w zaistniałej sytuacji muszą zrobić wszystko, żeby wygrywać tego typu mecze. Korpus defensywny gości to trochę dramat, chyba nie ma takiego nominalnego obrońcy nr 1, ofensywa wciąż się dociera, a 4 linia z Clarksonem nie wnosi nawet tego gritu, którego wymaga się od bottom lines. Patty wpakował 6 goli w minionych 10 starciach z CBJ. Dzisiaj idealna szansa na kolejne, a kurs - jak wspominałem na wstępie - naprawdę wyśmienity.