Ncaaf;
Ole Miss -6,5 HC @ 1,78 SkyBet x 0,50j
Mississippi State vs Ole Miss G 18:00 I 28.11 (19-38)
Ole Miss vs. Mississippi State
Egg Bowl: Jednostronna bitwa o Missisipi?.
W cieniu spekulacji trenerskich i odwiecznej rywalizacji, tegoroczny "Egg Bowl" zapowiada się jako starcie dwóch drużyn zmierzających w zupełnie różnych kierunkach. Choć derby rządzą się swoimi prawami, twarde dane wskazują na wyraźnego faworyta. Czy Ole Miss(10-1) potwierdzi swoją dominację i utrzyma się w czołówce rankingu, czy może Bulldogs(5-6) zdołają uratować honor po fatalnej końcówce sezonu?
Ofensywna maszyna z "Ferris State" za sterami.
Kluczem do zrozumienia faworyzowanej pozycji Ole Miss jest ich atak, który w tym sezonie funkcjonuje jak dobrze naoliwiona maszyna. Rebels mogą pochwalić się jedną z najlepszych ofensyw w kraju, a sercem tego układu jest
Trinidad Chambliss.
Rozgrywający, który trafił do Ole Miss na zasadzie transferu z Ferris State, okazał się strzałem w dziesiątkę. Jego statystyki mówią same za siebie: stosunek przyłożeń do przechwytów na poziomie
14:3 świadczy o chirurgicznej precyzji i dojrzałości. Jednak to nie tylko ramię Chamblissa jest problemem dla rywali. Jako mobilny rozgrywający, Chambliss potrafi przedłużać akcje i zdobywać kluczowe jardy nogami. W starciu z defensywą Mississippi State, która ma chroniczne problemy z wywieraniem presji na quarterback-a (pass rush), mobilność lidera Ole Miss może okazać się gwoździem do trumny Bulldogs.
Defensywa Pete’a Goldinga – mur nie do przejścia?.
Podczas gdy ofensywa zbiera nagłówki, koordynator defensywy
Pete Golding zbudował formację, która plasuje się w pierwszej dwudziestce kraju pod względem skuteczności krycia podań i dozwolonej EPA (Expected Points Added) na podanie.
To fatalna wiadomość dla Mississippi State. Choć Bulldogs zajmowali wysokie, siódme miejsce w rankingu EPA przy "wybuchowych podaniach", ich atak w ostatnich tygodniach mocno przygasł. Jeśli Ole Miss zamknie strefę powietrzną, gospodarze zostaną zmuszeni do jednostronnej gry, co przy tak dysponowanej obronie gości może skończyć się tragicznie.
Mississippi State: Kryzys w najgorszym momencie.
Bulldogs wchodzą w ten mecz mocno poturbowani. Przegrana w sześciu z ostatnich siedmiu spotkań podkopała morale zespołu. Co prawda, należy oddać im szacunek za walkę w napiętym harmonogramie konferencji – porażki jednym posiadaniem z takimi potęgami jak Tennessee czy Teksas pokazują, że ten zespół ma potencjał. Problem w tym, że potencjał ten ostatnio wyparował.
Ostatnie dwa mecze to defensywna katastrofa. Mississippi State pozwalało rywalom na średnio
8,0 i 7,7 jarda na zagranie. To liczby, przy których trudno marzyć o zwycięstwie w
SEC. Ofensywa również złapała zadyszkę, notując poniżej 5 jardów na zagranie w czterech ostatnich spotkaniach.
Klucz do meczu: Największa dysproporcja.
Analizując "matchup", jeden element rzuca się w oczy jako decydujący:
Ofensywa biegowa Ole Miss kontra obrona biegowa Mississippi State.
Bulldogs znajdują się w dolnej dziesiątce całej ligi w efektywności zatrzymywania biegów. Naprzeciwko nich staje silny atak naziemny Ole Miss, wspierany przez mobilnego Chambliss-a. To klasyczna definicja "niedopasowania" (mismatch). Ole Miss, mając świadomość słabości rywala przy blokowaniu biegu (mimo pewnych problemów własnych w tym aspekcie w defensywie), powinno kontrolować zegar i tempo gry, systematycznie męcząc obronę gospodarzy.
W tle meczu pojawia się informacja o odejściu trenera Ole Miss do LSU po zakończeniu spotkania. W innej sytuacji mogłoby to dekoncentrować zespół, jednak stawka meczu (utrzymanie rankingu, siodme miejsce w kraju) oraz profesjonalizm zawodników powinny zniwelować ten czynnik.
Mississippi State ma dziurawą obronę, która nie potrafi zatrzymać biegu ani wywrzeć presji na rozgrywającym. Ole Miss ma elitarny atak i świetnie dysponowanego Trinidada Chambliss-a, który idealnie wykorzysta te słabości. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że "Złote Jajo" (The Egg Bowl Trophy) trafi w ręce Rebels, którzy powinni wygrać to spotkanie,powyzej jednego posiadania.