mr.fantastic
Użytkownik
Wil van Megen, prawnik FIFpro (Międzynarodowej Federacji Piłkarzy Zawodowych), powiedział w wywiadzie dla Voetbal International, że Rafael van der Vaart mógłby odejść z Realu Madryt za darmo. Wszystko to za sprawą czynu Królewskich, którzy pozbawili Holendra swojego numeru, który w ostatnim meczu przywdziewał Esteban Granero, co jest równoznaczne z niewpisaniem piłkarza na listę zawodników.
- Piłkarzowi nie przypisano numeru, co pozwala wnioskować, iż nie respektuje się podpisanego z nim kontraktu - powiedział Van Megen.
Przypomnijmy, że pomocnik, który we wczorajszym towarzyskim meczu reprezentacji Holandii z Anglią strzelił bramkę, przyszedł do stolicy Hiszpanii latem zeszłego roku. Do końca kontraktu zawodnika pozostały jeszcze cztery lata, a trener Manuel Pellegrini już na niego nie liczy.
Zna pan Granero i wie pan, jak to jest grać na Bernabéu. Uważa pan, że Esteban jest zdolny do gry w Realu Madryt?
Granero to piłkarz na doskonałym poziomie i myślę, że jest do tego zdolny. Sęk w tym, że to okoliczności wielokrotnie zaważają na tym, czy skończysz grając w tak wielkiej drużynie jak Real Madryt.
Być może jest to pociąg, któremu nie możesz pozwolić uciec, mimo że przybyłeś przed czasem...
Nie uważam, iż Granero przybył wcześniej niż powinien, lecz w odpowiednim momencie. W kwestii Granero muszę powiedzieć, że zaskoczyły mnie dwie rzeczy. Pierwsza, że Esteban spędził z nami początek lata i druga, że w miesiącu, w którym powiedział nam, że Real Madryt go nie wykupi, tak właśnie się stało. To były dwie niespodzianki, ponieważ między nimi nic się nie działo. W żartach powiedziałem któregoś dnia Toniemu Muñozowi (dyrektorowi sportowemu - dop. red), że nie minął tydzień odkąd zacząłem trenować Getafe, a piłkarz już nabrał na wartości.
Doszło do tego, że mówiło się o nim jako alternatywie dla Xabiego Alonso. Co o tym sądzisz?
Wszystko to z powodu wszystkiego, co dzieje się wokół piłki nożnej. Kiedy ktoś pyta mnie o podobieństwa między Granero i Xabim Alonso, myślę sobie, że to pewnie na jakieś potrzeby reklamowe albo inne sprawy. Te pytania nie mają nic do rzeczy. To dwaj piłkarze perfekcyjnie kompatybilni. Jeśli ktoś mówi, że Granero może grać na każdej pozycji w środku pola, to znaczy, że nie zna go zbyt dobrze. Esteban to wolna dusza, która robi dużo dobrego w drużynie, jeśli dasz mu wolność w grze. W dodatku jest to sposób, aby wymagać od niego maksymalnej odpowiedzialności.
Postawił pan na Parejo w Castilli i teraz ma go pan w Getafe. Co on może wnieść do drużyny?
To piłkarz z bardzo dobrą techniką, jednak musi się polepszyć pod względem fizycznym i konkurencyjnym. Tutaj gra się na innym poziomie, szybciej i trzeba dużo myśleć o drużynie. Z nieruchomej piłki potrafi strzelić gola i otworzyć drogę do bramki. Jednakże, niech nikt nie myśli, że Parejo przyjdzie i zmieni oblicze drużyny. Ta drużyna ma swoje oblicze i Parejo jest tym, który musi założyć maskę. I jestem przekonany, że szybko się zaaklimatyzuje, ponieważ to inteligentny piłkarz, z sąsiedztwa.
Spośród wszystkich tych, którzy przybyli w tym lecie, kto jest wielkim transferem lata dla Míchela?
Mnie bardzo zachwyciło to, że Real Madryt zakupił Kakę. To, że on w końcu przybył, aby grać w Hiszpanii, to wspaniała wiadomość. To piłkarz, który spędził zbyt dużo czasu we Włoszech, gdzie gra nie sprawiała mu radości - a przynajmniej takie dla mnie sprawiał wrażenie. Dla mnie to piłkarz na poziomie Zidane'a.
Pod względem piłkarskim jego transfer wywiera większe wrażenie niż przybycie Cristiano?
Być może ludzie związani z futbolem mogą być trochę podzieleni, jednak wszyscy szanują i bardzo doceniają Kakę. Nie tylko ze względu na to, co robi na boisku, a robi wszystko bardzo dobrze, ale także dlatego, że jest to piłkarz wyglądający na normalnego człowieka także poza boiskiem. Nie wydaje się, aby za bardzo się wywyższał i do tego jest fantastycznym graczem. Z tego powodu twierdzę, że przypomina mi Zidane'a, który po zakończeniu meczu wracał do swojej rodziny, do swojej żony i swoich dzieci. I Kaká wydaje się taki sam. Nie musi być otoczony ochroniarzami, żebyśmy wszyscy wiedzieli, że jest gwiazdą.
Kto jest faworytem do wygrania ligi?
Sadzę, że obie wielkie drużyny dokonały ciekawych rzeczy dla tych rozgrywek. Jedna wygrała wszystko, a druga bardzo się wzmocniła i chce konkurować. To nas podciągnęło na wyższy poziom. Otworzyła się rywalizacja i przybyli bardzo dobrzy gracze, aczkolwiek szkoda, że Eto'o odchodzi z Barcelony. To bardzo konkurencyjny gracz, jednak jego racje doprowadziły do tej zmiany. Podobało mi się także Atlético, gdy oglądałem ich w meczach z Benficą i Ajaxem. Wróżę im dobrze, jeśli utrzymają się na tym poziomie, a mogą tego dokonać, jednak nie wiem czy są pewni swojej mentalności.
- Piłkarzowi nie przypisano numeru, co pozwala wnioskować, iż nie respektuje się podpisanego z nim kontraktu - powiedział Van Megen.
Przypomnijmy, że pomocnik, który we wczorajszym towarzyskim meczu reprezentacji Holandii z Anglią strzelił bramkę, przyszedł do stolicy Hiszpanii latem zeszłego roku. Do końca kontraktu zawodnika pozostały jeszcze cztery lata, a trener Manuel Pellegrini już na niego nie liczy.
--------------------------------------------------------------------------------------
Zna pan Granero i wie pan, jak to jest grać na Bernabéu. Uważa pan, że Esteban jest zdolny do gry w Realu Madryt?
Granero to piłkarz na doskonałym poziomie i myślę, że jest do tego zdolny. Sęk w tym, że to okoliczności wielokrotnie zaważają na tym, czy skończysz grając w tak wielkiej drużynie jak Real Madryt.
Być może jest to pociąg, któremu nie możesz pozwolić uciec, mimo że przybyłeś przed czasem...
Nie uważam, iż Granero przybył wcześniej niż powinien, lecz w odpowiednim momencie. W kwestii Granero muszę powiedzieć, że zaskoczyły mnie dwie rzeczy. Pierwsza, że Esteban spędził z nami początek lata i druga, że w miesiącu, w którym powiedział nam, że Real Madryt go nie wykupi, tak właśnie się stało. To były dwie niespodzianki, ponieważ między nimi nic się nie działo. W żartach powiedziałem któregoś dnia Toniemu Muñozowi (dyrektorowi sportowemu - dop. red), że nie minął tydzień odkąd zacząłem trenować Getafe, a piłkarz już nabrał na wartości.
Doszło do tego, że mówiło się o nim jako alternatywie dla Xabiego Alonso. Co o tym sądzisz?
Wszystko to z powodu wszystkiego, co dzieje się wokół piłki nożnej. Kiedy ktoś pyta mnie o podobieństwa między Granero i Xabim Alonso, myślę sobie, że to pewnie na jakieś potrzeby reklamowe albo inne sprawy. Te pytania nie mają nic do rzeczy. To dwaj piłkarze perfekcyjnie kompatybilni. Jeśli ktoś mówi, że Granero może grać na każdej pozycji w środku pola, to znaczy, że nie zna go zbyt dobrze. Esteban to wolna dusza, która robi dużo dobrego w drużynie, jeśli dasz mu wolność w grze. W dodatku jest to sposób, aby wymagać od niego maksymalnej odpowiedzialności.
Postawił pan na Parejo w Castilli i teraz ma go pan w Getafe. Co on może wnieść do drużyny?
To piłkarz z bardzo dobrą techniką, jednak musi się polepszyć pod względem fizycznym i konkurencyjnym. Tutaj gra się na innym poziomie, szybciej i trzeba dużo myśleć o drużynie. Z nieruchomej piłki potrafi strzelić gola i otworzyć drogę do bramki. Jednakże, niech nikt nie myśli, że Parejo przyjdzie i zmieni oblicze drużyny. Ta drużyna ma swoje oblicze i Parejo jest tym, który musi założyć maskę. I jestem przekonany, że szybko się zaaklimatyzuje, ponieważ to inteligentny piłkarz, z sąsiedztwa.
Spośród wszystkich tych, którzy przybyli w tym lecie, kto jest wielkim transferem lata dla Míchela?
Mnie bardzo zachwyciło to, że Real Madryt zakupił Kakę. To, że on w końcu przybył, aby grać w Hiszpanii, to wspaniała wiadomość. To piłkarz, który spędził zbyt dużo czasu we Włoszech, gdzie gra nie sprawiała mu radości - a przynajmniej takie dla mnie sprawiał wrażenie. Dla mnie to piłkarz na poziomie Zidane'a.
Pod względem piłkarskim jego transfer wywiera większe wrażenie niż przybycie Cristiano?
Być może ludzie związani z futbolem mogą być trochę podzieleni, jednak wszyscy szanują i bardzo doceniają Kakę. Nie tylko ze względu na to, co robi na boisku, a robi wszystko bardzo dobrze, ale także dlatego, że jest to piłkarz wyglądający na normalnego człowieka także poza boiskiem. Nie wydaje się, aby za bardzo się wywyższał i do tego jest fantastycznym graczem. Z tego powodu twierdzę, że przypomina mi Zidane'a, który po zakończeniu meczu wracał do swojej rodziny, do swojej żony i swoich dzieci. I Kaká wydaje się taki sam. Nie musi być otoczony ochroniarzami, żebyśmy wszyscy wiedzieli, że jest gwiazdą.
Kto jest faworytem do wygrania ligi?
Sadzę, że obie wielkie drużyny dokonały ciekawych rzeczy dla tych rozgrywek. Jedna wygrała wszystko, a druga bardzo się wzmocniła i chce konkurować. To nas podciągnęło na wyższy poziom. Otworzyła się rywalizacja i przybyli bardzo dobrzy gracze, aczkolwiek szkoda, że Eto'o odchodzi z Barcelony. To bardzo konkurencyjny gracz, jednak jego racje doprowadziły do tej zmiany. Podobało mi się także Atlético, gdy oglądałem ich w meczach z Benficą i Ajaxem. Wróżę im dobrze, jeśli utrzymają się na tym poziomie, a mogą tego dokonać, jednak nie wiem czy są pewni swojej mentalności.