Newsy, ciekawostki ze świata Koszykówki

[olo]

Zapowiada się prawdziwa rewolucja w Ros Casares Valencia.
Klub ogłosił, że z klubem pożegnają się trenerzy Isma Cantó i Roberto Hernández. Isma żegna się po 2 latach pełnych sukcesów, dwa tytuły mistrza Hiszpanii, po 2 razy wygrany Puchar oraz Superpuchar Hiszpanii i wicemistrzostwo Euroligi.
Jeżeli chodzi o zawodniczki, to także duży ruch. Odchodzą Elisa Aguilar, Amaya Valdemoro, Anna Montañana, DeLisha Milton-Jones i Erika de Souza. Póki co wiadomo, że zostaną Laia Palau, Cindy Lima, Belinda Snell i Jana Veselá, a klub wzmocni Marta Fernandez.
W najbliższym czasie klub ma w planach zakontraktować kolejne zawodniczki.

 

[olo]

Nuria Martinez podpisała kontrakt z Ros Casares.
Nuria poprzednio grała w Bracco Geas Sesto San Giovanni. Poza tym ma za sobą grę w Barcelonia, Avenidzie, w moskiewskim Dynamie i w innym włoskim klubie - Baretta Familia Schio. Występowała też w kadrze na wielu turniejach. Aktualnie Nuria przebywa w Minnesocie, gdzie po 5 latach próbuje znowu kariery za oceanem. W 2005 roku nie wyszło jej to za dobrze, zagrała w 1 spotkaniu zaledwie, potem musiała jechać na ME. Tym razem poszło lepiej, w pierwszym meczu preseason z Chicago zaprezentowała się nieźle zdobywając 10 punktów oraz zbierając 7 piłek.


A jeszcze co do informacji z poprzedniego posta to Elisa Aguilar i Amaya Valdemoro są blisko występów w Rivas, a Anna Montañana i Erika de Souza w Avenidzie. Wolna jest póki co Delisha, więc nie obraziłby się chyba nikt jakby przyszła do Gdyni :razz:

 

[olo]

Rebekkah Brunson kolejną nową zawodniczką Ros Casares.
Przez ostatnie 3 lata grała w Taranto będąc jedną z najlepszych zawodniczek na parkietach europejskich (2 miejsce w Eurolidze w 2009), co zaowocowało obecnością w ASG Euroligi w tym sezonie. Carme Lluveras, GM Ros Casares mówi o niej tak:

Rebekkah jest bardzo silną zawodniczką, mocną na tablicach, która może zdobywać sporo punktów z pomalowanego.

Oczywistym jest, że w Valencii wiążą z tym transferem spore nadzieje.

 

[roxanne]

Kilka newsów z PLK:

[1.] Wszystkie mecze 1/2 pokaże TVP Sport. Zmianą jest to, że gramy do 3 wygranych.

Anwil Włocławek - Polpharma

Mecz 1: Włocławek - 8 maja
Mecz 2: Włocławek - 10 maja
Mecz 3: Starogard - 13 maja
Mecz 4: Starogard - 15 maja
Mecz 5: Włocławek - 18 maja

Asseco Prokom - Trefl Sopot

Mecz 1: Gdynia - 9 maja
Mecz 2: Gdynia - 11 maja
Mecz 3: Sopot - 14 maja
Mecz 4: Sopot - 16 maja
Mecz 5: Gdynia - 19 maja

[2.] Łukasz Seweryn (Prokom Gdynia) kontuzjowany. Skrzydłowy gdyńskiej drużyny zerwał więzadła w kolanie i nie zagra już w tym sezonie.

[3.] Wszystko wskazuje na to, że od sezonu 2010/11 by uzyskać licencję na grę w PLK od zespołów nie będzie wymagana minimalna kwota w budżetach. W tym roku by zagrać w PLK zespoły starające się o grę w ekstraklasie musiały pokazać potwierdzenia budżetowe na minimum dwa miliony złotych. Taka kwota okazała się zbyt duża dla Stali Ostrów Wielkopolski czy Basketu Kwidzyn, które do PLK ostatecznie się nie dostały. Problemy miało jednak dużo więcej zespołów.

infomacja własna oraz polskikosz.pl

 

[olo]

Pokey, Sue i Anetka zostają w Spartaku.


Klub ogłosił właśnie, że trenerką zespołu w najbliższym sezonie pozostanie Pokey Chatman, a w zespole pozostaną Sue Bird i Anete Jekabsone-Zogota. Poza tym jak już wiadomo od jakiegoś czasu zostaną Osipowa, Karpunina i najlepsza młoda zawodniczka Europy roku 2007 czyli Serbka Sonja Petrovic. Nadal trwają rozmowy z McCarville i Korstin i wciąż nie jest pewne czy pozostaną one w zespole. Raczej pewne jest, że odejdą Taurasi i Fowles, które szykowane są do gry w Turcji.

 

[olo]

Ros Casares Walencja w minionym sezonie sięgnęła po wicemistrzostwo Euroligi koszykarek. Po raz kolejny okazała się też najlepszą drużyną w Hiszpanii. Działacze tego klubu zdecydowali się jednak na przebudowę zespołu, a kadrę ma opuścić aż pięć koszykarek. Jedną z nich jest doświadczona amerykańska skrzydłowa Delisha Milton-Jones, która zagra w ZVVZ USK Praga.
Delisha Milton-Jones to bardzo uznana firma nie tylko na europejskich parkietach, ale i w lidze WNBA, gdzie broni barw Los Angeles Sparks. W ostatnim sezonie Amerykanka była wiodącą postacią hiszpańskiego giganta, z którym jednak nie przedłużyła umowy. Milton-Jones wybrała ofertę ze stolicy Czech i związała się dwuletnim kontraktem z ZVVZ USK.

- Wiedzieliśmy, że Delisha Milton-Jones chce grać w Pradze i w końcu udało nam się dopiąć wszystkie szczegóły i podpisać kontrakt - powiedział general manager ekipy ZVVZ USK Mark Kucera. - Zdecydowaliśmy się podpisać dwuletni kontrakt. Wszystko zatem zakończyło się dla nas pomyślnie.

W lutym tego roku Milton-Jones była jedną z tych, które zakończyły udział praskiego zespołu w Eurolidze koszykarek. Ros Casares bowiem na drodze do Final Four trafiło właśnie na ZVVZ USK i nie pozostawiło złudzeń, która z drużyn jest lepsza. Sama Amerykanka zapisała na swoim koncie odpowiednio 14 i 18 punktów oraz po 6 zbiórek w każdym meczu.

Amerykańska skrzydłowa gra bardzo efektownie i równie skutecznie. Sezon w Eurolidze zakończyła ze skutecznością 53. proc. rzutów z gry i 48. proc. rzutów zza linii 6,25. W całym sezonie notowała na swoim koncie średnio 16,1 punktu w meczu.


http://www.sportowefakty.pl

 

[olo]

W piątek w Paryżu rozegrano dwa spotkania Final Four Euroligi. W niedzielę zwycięzcy zagrają o mistrzostwo, zaś przegrani o trzecie miejsce. W sobotę natomiast, w dniu przerwy, przewidziano wręczenie nagród indywidualnych najlepszym koszykarzom Euroligi tego sezonu. Najszczęśliwszym graczem wieczoru był z pewnością serbski obrońca Olympiacosu, Milos Teodosić, który... nie odebrał przyznanych mu nagród.
Najlepsi koszykarze Euroligi sezonu 2009/2010 zostali uhonorowani na specjalnej ceremonii w paryskim Hôtel de Ville podczas trwającego właśnie Final Four. W tym samym, w którym w niedzielny wieczór nastąpi oficjalny bankiet na cześć nowego mistrza. O tytuł walczyć będą ekipy Regalu FC Barcelona (zwycięzca z roku 2003, brązowy medal z 2009) oraz Olympiacosu Pireus (złoto z roku 1997, brąz z 1999, rok temu czwarte miejsce). Póki co jednak, sobota upłynęła pod znakiem wręczenia indywidualnych nagród poszczególnym koszykarzom.

Najszczęśliwszym człowiekiem wieczoru był z pewnością Milos Teodosić. Serbski obrońca został uznany MVP całych rozgrywek i oczywiście włączony do Pierwszej Piątki Euroligi. Tytuły te są jednak dla gracza tylko dodatkiem do wisienki w postaci awansu do finału Final Four. Teodosić to nie jedyny zawodnik Olympiacosu Pireus, który znalazł się w doborowym towarzystwie. Na uhonorowanie mógł liczyć jeszcze Linas Kleiza i ostatecznie również został wybrany.

Pierwszą Piątkę uzupełnili ponadto następujący koszykarze: Juan Carlos Navarro z Regalu FC Barcelona, Viktor Khryapa z CSKA Moskwa oraz Aleks Marić z Partizana Belgrad. Pewną niespodzianką jest brak wśród najlepszych pięciu zawodników Ramunasa Siskauskasa - najskuteczniejszego strzelca rosyjskiego zespołu. Litwin ostatecznie został wybrany do Drugiej Piątki, podobnie zresztą jak w zeszłym sezonie.

Warto dodać, że dla wszystkich koszykarzy z Pierwszej Piątki (poza Navarro) nominacja ta jest pierwszą w karierze. W poprzednim sezonie władze Euroligi wybrały trzech debiutantów, w tym zaś pobiły rekord. Tym samym doceniono postępy (Teodosić, Marić) jakich dokonali w przeciągu dwunastu miesięcy, a także ich wpływ na całokształt zespołu (Kleiza, Khryapa).

Nieco w cieniu wybranych do Pierwszej Piątki, stanęli na gali koszykarze wybrani do Drugiej Piątki sezonu. Obok wspomnianego Siskauskasa pojawiła się jeszcze trójka innych zawodników-uczestników obecnego Final Four: Bo McCalebb z Partizana, Josh Childress z Olympiacosu i Erazem Lorbek (drugi raz z rzędu) z Barcelony. Jedynym wyjątkiem w tym gronie jest Tiago Splitter z Caji Laboral Baskonia, która odpadła już w ćwierćfinale play-off.

Na ceremonii oficjalnie wręczono również nagrody, które przyznano kilka tygodni temu. Najlepszym Strzelcem został Kleiza, któremu przypadło trofeum imienia Alphonso Forda, Najlepszym Obrońcą - Khryapa, zaś Nagroda Wschodzącej Gwiazdy padła łupem Ricky’ego Rubio z Barcelony.

Co ciekawe, na gali nie było tego, który w sobotni wieczór powinien być na niej numerem jeden. Milos Teodosić, bo o nim mowa, przeziębił się i obecnie sztab lekarski Olympiacosu dokonuje cudów, by koszykarz był zdrowy na niedzielę, na mecz finałowy. Statuetki w jego imieniu odebrał Christos Stavropoulos, generalny menedżer zespołu.


http://www.sportowefakty.pl

 

[wilq]

W sobotę Asseco Prokom Gdynia wywalczył złoty medal Tauron Basket Ligi, a już wiadomo, że w przyszłym sezonie barw tego klubu nie będzie bronił MVP tegorocznych finałów, David Logan. Amerykanin z polskim paszportem podpisał bowiem kontrakt z hiszpańską Cają Laboral Vitoria.
David Logan w ciągu czterech sezonów w Polsce dwukrotnie zdobył mistrzostwo z Asseco Prokomem, a raz wywalczył srebrny medal z PGE Turowem Zgorzelec. Znakomita postawa na EuroBaskecie'09 i w Eurolidze sprawiła, że jego wartość rynkowa znacząco wzrosła.

Jeszcze w trakcie sezonu otrzymał intratną propozycję od włodarzy Caji Laboral Vitoria. Hiszpański klub prócz pieniędzy oferował również grę w najlepszej lidze w Europie (ACB) oraz w Eurolidze. Ponadto w obu tych rozgrywkach drużyna z kraju Basków walczy o najwyższe laury. Nic więc dziwnego, że Logan skusił się na warunki Caji Laboral i ostatecznie sygnował umowę.

Caja Laboral w tym sezonie dotarła do Elite Eight Euroligi, gdzie przegrała rywalizację z CSKA Moskwa 1-3. Znacznie lepiej podopiecznym Dusko Ivanovicia powodzi się na rodzimych parkietach. Klub z Vitorii dotarł do półfinału play-off i w serii z Realem Madryt prowadzi już 2-0.

Liderami baskijskiego teamu są Tiago Splitter oraz Mirza Teletović. Warto dodać, że podobny kierunek w przeszłości obrał Mustafa Shakur, który bronił barw Prokomu w
rozgrywkach 2007/08.

sportowefakty.pl

 

[hajduk]

Wisła zatrudniła kolejną uznaną zawodniczkę. W nowym sezonie zespół Wisły Can-Pack reprezentować będzie 27-letnia Amerykanka Nicole Powell. Koszykarka ta dołączy do drużyny w styczniu, na drugą część sezonu zasadniczego i fazę play-off.

Powell urodziła się 22 czerwca 1982 roku, jest skrzydłową i może grać zarówno na pozycji 3 jak i 4. Od 2004 roku gra w lidze WNBA - najpierw jeden sezon w Charlotte Sting, później cztery lata spędzone w Sacramento Monarchs, z których pierwszy jej drużyna zakończyła z tytułem mistrzowskim. W poprzednim sezonie zdobywała średnio 16,7 pkt i 5,9 zbiórek na mecz.

Od nowego sezonu WNBA, który właśnie się zaczął Powell reprezentuje nowojorskie Liberty. Zagrała w czterech meczach, zdobywając średnio 13,3 pkt, 5,3 zbiórki oraz 3 asysty.

Powell bardzo dobrze zna trener Wisły Jose Hernandez, który prowadził tą zawodniczkę w Halconie Avenida Salamanka w sezonie 2006/2007. Jej świetne występy zyskały uznanie, Powell wystąpiła w Meczu Gwiazd Euroligi, a następnie została zatrudniona przez CSKA Moskwa. Drużyna ta nie awansowała jednak do Final Four i w kolejnym sezonie Amerykanka przeniosła się do tureckiego Fenerbahce, gdzie rozegrała dwa ostatnie sezony. W ostatnim z nich zdobywała średnio 15,8 pkt, 4,1 zb., 2,1 prz. i 1,6 as. Jej drużyna odpadła z ćwierćfinale Euroligi ze Spartakiem Region Moskiewski, późniejszym zdobywcą trofeum. W meczach przeciwko Spartakowi Powell zdobywała 25 i 23 punkty.

źródło: http://www.wislakrakow.com

 

[mateusz2343]

Michael Wright bezsprzecznie najlepszy zawodnik Turowa Zgorzelec w mijającym już sezonie odchodzi do ligi tureckiej.

Mianowicie nowym klubem Wrighta będzie Trabzonspor, który pozyskał także Derricka Obasohana, który był czołowym strzelcem w lidze francuskiej.


koszykówka.net

 

[Prince de Belial]

Począwszy od 2013 roku w turniejach finałowych mistrzostw Europy koszykarzy będą występować 24 zespoły, o osiem więcej niż do tej pory - postanowiła FIBA Europe. Zlikwidowany zostanie dwustopniowy system eliminacji.

Według szefa FIBA Europe Olafura Raffnsona, powodem poszerzenia liczby uczestników jest coraz większe zainteresowanie koszykówką na Starym Kontynencie i wzrost poziomu rozgrywek. W mistrzostwach Europy kobiet nie będzie zmian - w turnieju finałowym wystąpi 16 drużyn.

W 2009 roku gospodarzem mistrzostw Europy koszykarzy była Polska, a w 2011 roku zorganizuje je Litwa. Chęć goszczenia imprezy w 2013 roku wyraziły Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Czechy, Niemcy, Włochy i Słowenia.

PAP

 

[roxanne]

Biba zostaje w UMMC na kolejny sezon z opcja przedłużenia jeszcze o rok. Skład zostaje praktycznie taki sam, mistrzynie Rosji cholernie mocne, odchodzi tylko Ann Wouters. Biorąc pod uwagę straty Spartaka to wydaje mi się, że Ekaterinburg znów będzie mistrzem ligi. W Eurolidze trudniej bo ostro wzmacniają się kluby tureckie.

Rimas Kurtinaitis wyleciał z Lietuvosu. To troche zaskoczenie bo zespół z Wilna zdobył mistrzostwo Litwy. Nowym trenerem Lietuvosu został Chorwat Drazen Anzulovic. Nowym graczem LRW będzie Brad Newley. Trwa budowanie ekipy na Eurolige.

Trener rep. Polski Igor Griszczuk powołał 21 graczy na zgrupowanie we Włocławku. Skład reprezentacji:

Obrońcy:

Dardan Berisha
Kamil Chanas
Michał Chyliński
Paweł Kikowski
Łukasz Koszarek
David Logan
Krzysztof Szubarga
Tomasz Śnieg
Adam Waczyński
Przemysław Zamojski

Skrzydłowi:

Tomasz Cielebąk
Filip Dylewicz
Michał Ignerski
Damian Kulig
Maciej Lampe
Łukasz Majewski
Piotr Stelmach

Środkowi:

Marcin Gortat
Adam Hrycaniuk
Adam Łapeta
Szymon Szewczyk

 

[roxanne]

Filip Dylewicz wraca z Włoch do Polski i zagra w Anwilu Włocławek. Gazety i portale jeszcze o tym nie pisza bo to na 99% wg moich informacji. Filip mial niezly sezon w Italii, to moze byc bardzo duze wzmocnienie dla ekipy Igora Griszczuka.

 

[olo]

Sezon 2009/2010 zakończył się dla mistrza Litwy, Lietuvosu Rytas Wilno, zaledwie kilkanaście dni temu, lecz zarząd klubu ogłosił już... koniec budowy składu na przyszłe rozgrywki. Podczas gdy inne drużyny dopiero zaczynają myśleć o nowych graczach, Lietuvos ma ten problem za sobą. W zespole zostawiono trzon zbudowany z kilku koszykarzy, dodając jedynie trzech graczy pierwszoplanowych oraz kilku juniorów. W gronie ostatnich nabytków jest Jerry Johnson, Amerykanin znany z występów w Polpharmie Starogard Gdański.
Jeszcze zaledwie kilkanaście dni temu Lietuvos Rytas Wilno rywalizował w finale ligi litewskiej zwieńczając sezon mistrzostwem kraju. Fani nie zdążyli się nawet dobrze nacieszyć obroną najważniejszego trofeum, a działacze klubu szybko obdarowali ich pierwszą nowinką w kontekście nowych rozgrywek: kontrakt z zespołem podpisał Brad Newley, 25-letni rzucający obrońca, który zeszłe rozgrywki spędził w Besiktasie Stambuł, notując 17,6 punktu, 4,5 zbiórki i 1,3 asysty.

Australijczyk został tym samym czwartym koszykarzem wileńskiego klubu na nowe rozgrywki. Ważne umowy tuż po sezonie 2009/2010 mieli bowiem jeszcze: Bośniak Kenan Bajramović, Czarnogórzec Milko Bjelica i Grek Igor Milosević, czyli najważniejsi zawodnicy poprzednich rozgrywek, a zarazem trzon drużyny.

Jednocześnie włodarze klubu zdecydowali, iż w ekipie potrzeba świeżej krwi i dokonali wielkiej wymiany pokoleniowej. Pożegnano się z 32-letnim Vidasem Gineviciusem, 30-letnim Donatasem Zavackasem, 26-letnim Steponasem Babrauskasem i rok młodszym Justinasem Sinicą. Z Lietuvosu Rytas odeszła także dwójka graczy zagranicznych, którzy często miewali problemy z kontuzjami: Aron Baynes i Dejan Borovnjak.

Po takiej czystce, nowomianowany trener Drażen Anzulović ostro zabrał się do kompletowania reszty drużyny, która przecież kilka dni po mistrzowskim tytule liczyła zaledwie cztery nazwiska. Po negocjacjach Chorwat namówił do dalszej współpracy MVP poprzedniego finału play-off, obrońcę Martynasa Geceviciusa, a następnie to samo zrobili skrzydłowi Arturas Jomantas i Simas Buterlevicius.

Drużyna Lietuvosu Rytas Wilno od lat ma uznaną markę i od lat przede wszystkim stawia na rodzimych koszykarzy. Nie inaczej jest więc tegorocznego lata transferowego, pomimo, że trener Azulović z pewnością widziałby w swoim składzie kilku rodaków. Zamiast ich, 43-letni szkoleniowiec dodał do zespołu sześciu Litwinów, w tym trzech juniorów. Dwójka bardziej doświadczonych: 23-letni rzucający obrońca Arvydas Siksnius i jego rówieśnik, rozgrywający Żydrunas Kelys, będą mieć miejsce w meczowej dwunastce już w tym sezonie. Jedynym niedoświadczonym koszykarzem, który może liczyć na regularne występy jest zaledwie 18-letni Jonas Valanciunas, mierzący 210 cm wzrostu środkowy już teraz będący na ustach drużyn NBA.

W samym końcu włodarze klubu parafowali umowy z dwójką koszykarzy zagranicznych. Pierwszy z nich, Amerykanin Jerry Johnson jest doskonale znany kibicom w Polsce. W sezonie 2005/2006 zawodnik ten grał dla Polpharmy Starogard Gdański i zdobywał przeciętnie 20 punktów oraz 5,8 asysty w każdym spotkaniu. Dwa ostatnie lata Johnson bronił barw Spirou Charleroi, a jego średnie spadły do 13,4 punktu i 3,7 zbiórki. Co ciekawe, obecnie 28-latek walczy jeszcze w finale ligi belgijskiej, w której jego zespół wygrywa 2-1, a on sam w ostatnim spotkaniu zdobył 21 punktów.

Drugim ostatnio podpisanym nowym koszykarzem jest 22-letni turecki center Cemal Nalga, ostatnio gracz Alby Berlin. W lidze niemieckiej nie radził sobie jednak zbyt dobrze, notując ledwie 3,5 punktu i 3,9 zbiórki. Litewskie media spekulują, że Turek może być jedynie zmiennikiem wspomnianego wcześniej Valanciunasa.

Skład Lietuvosu Rytas Wilno w sezonie 2010/2011:

Rozgrywający: Jerry Johnson., Zydrunas Kelys, Igor Milosevic
Rucający obrońcy: Simas Buterlevicius, Paulius Dambrauskas (junior), Martynas Gecevicius
Niscy skrzydłowi: Arturas Jomantas, Brad Newley, Arvydas Siksnius
Silni skrzydłowi: Kenan Bajramović, Milko Bjelica, Eimantas Bendzius (junior), Giedrius Staniulis (junior)
Środkowi: Cemal Nalga, Jonas Valanciunas



http://www.sportowefakty.pl

 

[olej1991]

Co do wiadomości o transferze Filipa Dylewicza do anwilu które podał/a Roxanne to z moich źródeł wiem że takie rozmowy nie są prowadzone i nie wyobrażam sobie Filipa w koszulce drużyny z Włocławka

 

[olo]

Galatasaray Stambuł nie zamierza tylko przyglądać się, jak swoją potęgę buduje rywal zza miedzy, czyli Fenerbahce. Włodarze Galaty po zakontraktowaniu Sylvii Fowles i Seimone Augustus dokonali kolejnego bardzo znaczącego wzmocnienia. Turecką ekipę wzmocniła młoda rzucająca Candice Wiggins, która w ubiegłorocznych rozgrywkach szalała w barwach Sony Athinaikosu.
Galatasaray Stambuł już w poprzednim sezonie dysponował silnym składem z takimi zawodniczkami, jak Tamika Catchings, Jia Perkins, Katie Douglas czy Sophie Young. W sezonie 2010/2011 ma być jeszcze lepiej.

Już wcześniej umowy z Galatą parafowały Sylvia Fowles i Seimone Augustus. Pierwsza, uznawana za najlepszą środkową świata, przywędrowała z mistrza Euroligi Spartaka Moskwa Region Vidnoje. Dla Augustus będzie to natomiast powrót do Galatasaray. W poprzednim sezonie nie mogła grać w Stambule z powodu kontuzji. Teraz jednak nic nie stało już na przeszkodzie powrotu do Galatasaray.

Włodarze klubu nie osiedli na laurach. Nową zawodniczką ekipy ze Stambułu została bowiem Candice Wiggins, czyli koleżanka Augustus z ekipy Minnesota Lynx w zawodowej lidze WNBA.

Pochodząca z Baltimore Wiggins ma dopiero 23 lata, a już teraz jest uznaną marką na parkietach zarówno w Europie, jak i za oceanem. W poprzednim sezonie na Starym Kontynencjie Wiggis wspólnie z ekipą Sony Athinaikos wygrała rozgrywki Pucharu FIBA. Wcześniej jej grę podziwiali kibice Ros Casares Walencja. Na parkietach WNBA występuje natomiast od trzech sezonów. Wtedy to z 3 numerem została wybrana w drafcie przez włodarzy klubu z Minneapolis.

Ekipa Galatasaray w nowym sezonie będzie miała również nowego szkoleniowca, a został nim Ceyhun Yildrzoglu, który zastąpił na tym stanowisku Zafera Kalaycioglu.

Włodarze Galaty z pewnością chcieliby w końcu pokonać na krajowym podwórku Fenerbahce. Rywal jednak nie śpi, bo jak inaczej nazwać pojawienie się w tym zespole Diany Taurasi? Tureckie zespoły rosną w siłę i z pewnością będą się liczyły w walce na europejskich parkietach.

http://www.sportowefakty.pl

 

[olo]

David Logan ostatecznie graczem mistrza Hiszpanii​

Jeden z najlepszych koszykarzy polskiej ekstraklasy w ostatnich latach, David Logan definitywnie rozstał się z Tauron Basket Ligą. 28-letni Amerykanin z polskim paszportem, który przez ostatnie dwa sezony reprezentował barwy Asseco Prokomu Gdynia, podpisał trzyletni kontrakt z Cają Laboral Baskonia, świeżo upieczonym mistrzem Hiszpanii.
Po raz pierwszy fani polskiej koszykówki o Davidzie Loganie usłyszeli w połowie sezonu 2006/2007, kiedy Amerykanin został graczem Polpharmy Starogard Gdański. I choć w 14 spotkaniach notował wówczas średnio 15,2 punktu, przypięto mu łatkę szalonego strzelca, który pracuje raczej na własne statystyki, niż dobro zespołu. Zdania tego nie podzielał jednak trener Saso Filipovski, który zapragnął mieć amerykańskiego obrońcę w swoim PGE Turowie Zgorzelec.

Dając Loganowi wolną rękę w ofensywie pod warunkiem tytanicznej pracy w obronie, Słoweniec trafił w dziesiątkę. Logan szybko stał się czołową postacią (przeciętnie 18,8 punktu) drużyny, która najpierw została mistrzem sezonu zasadniczego, a cały sezon zakończyła srebrnym medalem.

Po roku wyśmienitej gry w Zgorzelcu, Logan nie mógł narzekać na brak interesujących ofert i ostatecznie zdecydował się pozostać w Polsce - podpisał dwuletni kontrakt z mistrzem kraju, Asseco Prokomem Gdynia i już w swoim pierwszym sezonie nad morzem wywalczył z klubem mistrzostwo kraju. Kilka tygodni temu natomiast je obronił, a trener Tomas Pacesas dołożył kolejną cegiełkę w rozwinięciu talentu gracza. Pod okiem litewskiego szkoleniowca, Logan nie dość, że utrzymał swoją formę strzelecką (odpowiednio 18,3 i 17,4 punktu), to jeszcze stał się kreatorem gry. W rozgrywkach 2008/2009 rozdawał przeciętnie 3,7 asysty, zaś w zakończonym ostatnio sezonie już 4,6.

Po paśmie sukcesów stało się jasne, że polska ekstraklasa zaczęła być dla amerykańskiego gwiazdora trochę za ciasna. Wszak nie po to koszykarz w międzyczasie ciężko pracował w Eurolidze (15,3 punktu i awans z gdyńskim klubem do Elite Eight), by zostawać w kraju nad Wisłą piąty rok z rzędu. W momencie więc gdy pojawiła się oferta Caji Laboral Baskonia, zawodnik nie wahał się zbyt długo.

Hiszpańska drużyna, która kilka dni temu sensacyjnie pokonała w finale ligi wielką Barceloną i sięgnęła po mistrzostwo ACB, interesowała się Loganem już w trakcie minionych rozgrywek, lecz wówczas trener Pacesas nie chciał słyszeć o odejściu swojego asa. Mimo to, polskie media rozpoczęły spekulacje, iż Amerykanin z polskim paszportem prędzej czy później i tak trafi do Kraju Basków. Teraz już można powiedzieć bez cienia wątpliwości - Caja Laboral Baskonia dokonała pierwszego transferu na sezon 2010/2011 i jest nim właśnie Logan.

28-latek parafował trzyletnią umowę wartą milion euro za każdy sezon gry i ma poprowadzić baskijski zespół do Final Four Euroligi po raz pierwszy od roku 2008.

------​

Znamy pełną listą uczestników Euroligi kobiet na sezon 2010/2011​

FIBA Europe ogłosiła listę drużyn, które będą rywalizowały w Eurolidze kobiet w sezonie 2010/2011. Wśród ekip znalazły się trzy polskie zespoły - Lotos Gdynia, KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. oraz Wisła Can Pack Kraków (dzika karta).
Spartak Moskwa jako zwycięzca ostatniej edycji otrzymał automatyczną nominację, podczas gdy pozostałe zespoły zostały wytypowane na podstawie rankingu.

"Dzikie karty" na te rozgrywki otrzymają Wisła Can Pack Kraków oraz francuskie USO Mondeville. Z kolei grecki Sony Athinaikos, zwycięzca ostatniej edycji Pucharu Europy, zdecydował się przystąpić do tych samych rozgrywek w następnym sezonie.

Losowanie grup odbędzie się 3 lipca w Monachium.

Uczestnicy Euroligi kobiet w sezonie 2010/2011:

Gospic Croatia Osiguranje (Chorwacja), Frisco SIKA Brno (Czechy), ZVVZ USK Praga (Czechy), Bourges Basket (Francja), USO Mondeville (Francja), Tarbes Gespe Bigorre (Francja), MKB Euroleasing Sopron (Węgry), MiZo Pécs 2010 (Węgry), Cras Basket Taranto (Włochy), Famila Basket Schio (Włochy), TTT Ryga (Łotwa), VICI Kowno (Litwa), KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp, Lotos Gdynia, Wisła Can Pack Kraków, Spartak Moskwa (Rosja), Nadieżda Orenburg (Rosja), UMMC Jekaterynburg (Rosja), Good Angels Koszyce (Słowacja), Ciudad Ros Casares Walencja (Hiszpania), Halcon Avenida (Hiszpania), Rivas Ecópolis Covibar (Hiszpania), Fenerbahce Stmabuł (Turcja), Galatasaray Stambuł (Turcja).






http://www.sportowefakty.pl

 

[wilq]

D'or Fischer podpisał dwuletni kontrakt z Realem Madryt.Fischer spędził ostatnie dwa sezony w Maccabi Tel Aviv,jednak nie może on zaliczyć sowjego pobytu do udanych.Tak czy siak smakowity transfer.

Sport5.co.il

Marques Green po dosyć przeciętnym pobycie w Pesaro wraca do Avellino.

scandonebasket.it

English, Palacio i Golubovic odchodzą z ekipy mistrza Hiszpani Caji Laboral - poinformował zarzad klubu.

Palacio już sie zużyl ale English jako ten wychodzący po zasłonach i walący seryjnie trójki to dobry kąsek na rynku transferowym ????

 

[unicaja]

Aż dziwne, że jeszcze nikt nie wrzucił czegos takiego:

http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/2010/06/17/bojka-w-finale-ligi-serbskiej-14-koszykarzy-wyrzuconych-z-pa/

Szczególnie polecam dołączone do artykułu filmiki a zwłaszcza ten pierwszy. Sprawa dotyczy 2 spotkania o mistrzostwo Serbii pomiędzy Hemofarmem a Partizanem i wyrzucenia 14 :!::!::!: zawodników z parkietu na skutek bójki jaka wywiązała się między graczami obu drużyn. Incydent zapoczątkował Aleksander Marić w brutalny sposób atakując Rasko Katicia. Spotkanie kończyło się hmmm... delikatnie mówiąc paradią basketu - grano bowiem 3 na 3 przez ostatnie niespełna 2 minuty.
Zreszta zobaczcie sami a jest na co patrzeć.

Dodam, że w wyniku tego zdarzenia Hemo odmówiło występu w 3. meczu obu ekip w Belgradzie kierując się względami bezpieczeństwa a mistrzowski tytul bez gry przypadł druzynie Partizana.

E: Tego akurat nie wiedziałem że wrzucałeś w HP już ale nie zaszkodzi i tutaj o tym wspomnieć myśle ????

 

[wilq]

Aż dziwne, że jeszcze nikt nie wrzucił czegos takiego:

http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/2010/06/17/bojka-w-finale-ligi-serbskiej-14-koszykarzy-wyrzuconych-z-pa/

Szczególnie polecam dołączone do artykułu filmiki a zwłaszcza ten pierwszy. Sprawa dotyczy 2 spotkania o mistrzostwo Serbii pomiędzy Hemofarmem a Partizanem i wyrzucenia 14 :!::!::!: zawodników z parkietu na skutek bójki jaka wywiązała się między graczami obu drużyn. Incydent zapoczątkował Aleksander Marić w brutalny sposób atakując Rasko Katicia. Spotkanie kończyło się hmmm... delikatnie mówiąc paradią basketu - grano bowiem 3 na 3 przez ostatnie niespełna 2 minuty.
Zreszta zobaczcie sami a jest na co patrzeć.
Dodam, że w wyniku tego zdarzenia Hemo odmówiło występu w 3. meczu obu ekip w Belgradzie kierując się względami bezpieczeństwa a mistrzowski tytul bez gry przypadł druzynie Partizana.

misiek wrzucałem to w HP ale nie pomyślałem by tutaj to wrzucić :razz:tak czy siak nie spodziewałem sie że Vesely ma takiego agresora.Na parkiecie euroligowym pewnie nikt by sie nie odważył na taką akcje.
Ten ostatni akcent Hemofarmu to dla mnie szczyt idiotyzmu,ta ekipa ma we krwi to że zawsze przegrywa kluczowe spotkania.Maja jakiś kompleks Partizanu,powinni zagrać w 3meczu i pokazać że mają jaja.Dno