kombajn
Znawca - Baseball
"No istało się..."
Netflix wykupił dzisiaj Warner Bros. Discovery (m.in.: HBO MAX, TVN, ale także Eurosport1/2 i różne rozgrywki sportowe...)
Poniżej tekst z Fortune z 1 grudnia:
Netflix 'upiecze trzy pieczenie na jednym ogniu'
Według Bank of America (BofA) Global Research, globalna branża medialna stoi u progu „historycznej transformacji”, a Warner Bros. Discovery (WBD) znajduje się w samym „epicentrum” znaczącej zmiany w wycenie aktywów i strategii konkurencyjnej. WBD jest przedmiotem intensywnych działań konsolidacyjnych, przyciągając oferty co najmniej trzech kluczowych graczy — Paramount Skydance (PSKY), Netflix (NFLX) i Comcast (CMCSA) — a BofA postrzega wynik tej wojny ofertowej jako nic mniej niż „reorganizację branży”.
Chociaż istnieje wiele scenariuszy dotyczących przyszłości WBD, w tym przejęcie całej firmy przez PSKY lub połączenie strukturalne z CMCSA, BofA podkreśla wyjątkową przewagę strategiczną, jaką zyskuje Netflix. Raport stwierdza, że przejęcie przez Netflix mogłoby potencjalnie „upiec trzy pieczenie na jednym ogniu”, a WBD stałoby się najnowszym niezbędnym aktywem w konkurencji znanej niegdyś jako „wojna serwisów streamingowych”.
Studio będące klejnotem w koronie
Ogromne zainteresowanie WBD wynika głównie z premii za rzadkość, jaką zapewnia jego główny składnik aktywów: studio Warner Bros. Biblioteka własności intelektualnej (IP) WBD, obejmująca takie tytuły jak Harry Potter, DC Comics czy Gra o tron, sprawia, że studio jest „klejnotem w koronie”, twierdzi BofA, posiadającym jedną z najcenniejszych, jeśli nie najcenniejszą bibliotekę treści na świecie. Analitycy BofA, pod kierownictwem starszej analityk ds. mediów i rozrywki Jessiki Reif Ehrlich, oszacowali wartość konsolidacji WBD na około 30 USD za akcję. (W momencie publikacji artykułu cena akcji wynosiła nieco ponad 24 USD).
Netflix skupia się przede wszystkim na studiu WBD i zasobach streamingowych, a wartość transakcji prawdopodobnie przekroczy 70 miliardów dolarów. (Dzisiaj transakcja sfinalizowana za 72 mld $) Dla Netflixa oznaczałoby to znaczącą zmianę kierunku – od tworzenia oryginalnych serii do kupowania uznanych „franczyzowych bastionów”. Chociaż Netflix jest niekwestionowanym liderem pod względem liczby abonentów usług streamingowych, historycznie pozostawał w tyle za innymi firmami medialnymi pod względem bogatych bibliotek własności intelektualnej, które oferują potencjalne możliwości wykorzystania w parkach rozrywki, grach, merchandisingu i przedstawieniach na Broadwayu.
Budowanie franczyzy takiej jak Harry Potter „wymaga znacznego nakładu czasu i inwestycji”, zauważa BofA, podczas gdy jej zakup zapewniłby natychmiastowe zaangażowanie przy niskim ryzyku, z potencjalnymi korzyściami wynikającymi z ewentualnych rebootów, prequeli lub innych rozszerzeń franczyzy.
„Biblioteka Warner Bros. oferuje bogactwo, którego Netflix nie jest w stanie odtworzyć w rozsądnie krótkim czasie w ramach kilku elementów własności intelektualnej” – pisze BofA, ale co ważniejsze, byłoby to śmiertelnym ciosem dla wszystkich rywali Netflixa, biorąc pod uwagę, że ta własność intelektualna uzupełniłaby arsenał Netflixa. „Jeśli Netflix przejmie Warner Bros., wojna serwisów streamingowych dobiegnie końca” – napisał zespół Ehrlicha. Oto, jak potoczyłaby się sytuacja, gdyby Netflix wystrzelił swoją armatę pieniężną w kierunku WBD.
Potrójne zwycięstwo: konsolidacja władzy
Pierwszym „ptakiem” zabitym przez przejęcie Netflixa byłaby sama firma WBD, ponieważ jej aktywa związane ze streamingiem i studiem filmowym zniknęłyby, trafiając do dominującej platformy streamingowej.
„Netflix stałby się niekwestionowaną globalną potęgą Hollywood, wykraczającą poza swoją obecną pozycję”, według BofA, z „fosy treści”, której żadna samodzielna platforma streamingowa nie byłaby w stanie dotknąć, a połączone wysiłki stanowiłyby ponad jedną piątą amerykańskiego streamingu.
Obecnie dane Nielsen wskazują, że Netflix ma około 18% udziału w całkowitym czasie oglądania telewizji strumieniowej, a HBO Max (WBD) ma kolejne 3%. Połączony podmiot znacznie przewyższyłby innych konkurentów, takich jak Disney (11%) i Amazon Prime Video (8%). Jedynie YouTube (28%), który według wielu stał się prawdziwym rywalem Netflixa, zachowałby większy udział w rynku.
BofA przewiduje również, że Netflix będzie nadal oferował filmy Warner Bros. w ramach dystrybucji kinowej, co od lat jest kontrowersyjnym tematem dla tego dużego serwisu streamingowego. Współprezes Ted Sarandos od dawna toczy zimną — a czasem gorącą — wojnę z właścicielami kin w związku z odmową współpracy w zakresie szerokiej dystrybucji filmów. Netflix nabył kilka butikowych kin w Nowym Jorku (Paris Theater) i Los Angeles (The Egyptian), w których wyświetla swoje prestiżowe, faworyzowane przez Oscary filmy, ale nie współpracuje w zakresie szerokiej dystrybucji. Pierwszym poważnym pęknięciem w tej strategii może być nadchodząca adaptacja Narnii autorstwa Grety Gerwig, ale Sarandos podkreśla, że będzie ona dostępna wyłącznie w kinach IMAX, co stanowi model biznesowy oparty na wydarzeniach, który Netflix powielił przy swojej pierwszej próbie wejścia na rynek programów sportowych, czyli transmisjach meczów NFL w Boże Narodzenie. Obserwatorzy Hollywood, tacy jak wpływowy Matt Belloni z magazynu Puck, zastanawiają się, czy Narnia jest punktem zwrotnym, a przejęcie WBD z pewnością byłoby kolejnym krokiem w tym kierunku.
Pozostałe ptaki
Drugi i trzeci „ptak” odnoszą się bezpośrednio do konkurentów Netflixa. Raport zauważa, że dla średniej wielkości tradycyjnych studiów/firm medialnych konkurowanie z ekonomiką jednostkową Netflixa lub ekosystemami dużych graczy technologicznych, takich jak Amazon, staje się coraz trudniejsze. Przejęcie WBD przez Netflix miałoby „egzystencjalne” znaczenie zarówno dla Paramount Skydance, jak i NBCUniversal (NBCU), skutecznie umacniając potężną pozycję obronną Netflixa.
Przejmując studio i aktywa streamingowe WBD, Netflix znacznie utrudniłby realizację globalnych aspiracji zarówno Paramount+, jak i Peacock. Zespół BofA zauważył, że Comcast znajduje się w „krytycznym momencie”, ponieważ przygotowuje się do wydzielenia swoich podupadających sieci kablowych do spółki o nazwie Versant (strategia ta jest również realizowana przez WBD), jednocześnie zmagając się z platformą streamingową, która nie ma wystarczającej skali w kraju i nie jest dostępna poza Stanami Zjednoczonymi.
Zespół BofA nie omawiał kwestii antymonopolowych ani innych czynników, które mogą wpłynąć na przebieg licytacji dotyczącej WBD. Paramount podobno od prawie roku z determinacją dąży do przejęcia WBD, a kontrolująca go rodzina Ellisonów ma bliskie powiązania z Białym Domem, a założyciel Oracle, Larry Ellison, jest wpływową postacią jako jeden z najbogatszych ludzi świata i ważna siła w dziedzinie sztucznej inteligencji i technologii. Ellison był jedną z kluczowych postaci, obok Ruperta Murdocha i Michaela Della, które pojawiły się w grupie kontrolującej amerykański oddział TikTok. Paramount, kierowany przez jego syna Davida Ellisona, który niedawno podjął działania mające na celu przebudowę CBS News, mianując Bari Weiss z Free Press redaktorem naczelnym, miałby zupełnie inne perspektywy z nowym klejnotem w swojej koronie.
KLIK
Netflix wykupił dzisiaj Warner Bros. Discovery (m.in.: HBO MAX, TVN, ale także Eurosport1/2 i różne rozgrywki sportowe...)
Poniżej tekst z Fortune z 1 grudnia:
Netflix 'upiecze trzy pieczenie na jednym ogniu'
Według Bank of America (BofA) Global Research, globalna branża medialna stoi u progu „historycznej transformacji”, a Warner Bros. Discovery (WBD) znajduje się w samym „epicentrum” znaczącej zmiany w wycenie aktywów i strategii konkurencyjnej. WBD jest przedmiotem intensywnych działań konsolidacyjnych, przyciągając oferty co najmniej trzech kluczowych graczy — Paramount Skydance (PSKY), Netflix (NFLX) i Comcast (CMCSA) — a BofA postrzega wynik tej wojny ofertowej jako nic mniej niż „reorganizację branży”.
Chociaż istnieje wiele scenariuszy dotyczących przyszłości WBD, w tym przejęcie całej firmy przez PSKY lub połączenie strukturalne z CMCSA, BofA podkreśla wyjątkową przewagę strategiczną, jaką zyskuje Netflix. Raport stwierdza, że przejęcie przez Netflix mogłoby potencjalnie „upiec trzy pieczenie na jednym ogniu”, a WBD stałoby się najnowszym niezbędnym aktywem w konkurencji znanej niegdyś jako „wojna serwisów streamingowych”.
Studio będące klejnotem w koronie
Ogromne zainteresowanie WBD wynika głównie z premii za rzadkość, jaką zapewnia jego główny składnik aktywów: studio Warner Bros. Biblioteka własności intelektualnej (IP) WBD, obejmująca takie tytuły jak Harry Potter, DC Comics czy Gra o tron, sprawia, że studio jest „klejnotem w koronie”, twierdzi BofA, posiadającym jedną z najcenniejszych, jeśli nie najcenniejszą bibliotekę treści na świecie. Analitycy BofA, pod kierownictwem starszej analityk ds. mediów i rozrywki Jessiki Reif Ehrlich, oszacowali wartość konsolidacji WBD na około 30 USD za akcję. (W momencie publikacji artykułu cena akcji wynosiła nieco ponad 24 USD).
Netflix skupia się przede wszystkim na studiu WBD i zasobach streamingowych, a wartość transakcji prawdopodobnie przekroczy 70 miliardów dolarów. (Dzisiaj transakcja sfinalizowana za 72 mld $) Dla Netflixa oznaczałoby to znaczącą zmianę kierunku – od tworzenia oryginalnych serii do kupowania uznanych „franczyzowych bastionów”. Chociaż Netflix jest niekwestionowanym liderem pod względem liczby abonentów usług streamingowych, historycznie pozostawał w tyle za innymi firmami medialnymi pod względem bogatych bibliotek własności intelektualnej, które oferują potencjalne możliwości wykorzystania w parkach rozrywki, grach, merchandisingu i przedstawieniach na Broadwayu.
Budowanie franczyzy takiej jak Harry Potter „wymaga znacznego nakładu czasu i inwestycji”, zauważa BofA, podczas gdy jej zakup zapewniłby natychmiastowe zaangażowanie przy niskim ryzyku, z potencjalnymi korzyściami wynikającymi z ewentualnych rebootów, prequeli lub innych rozszerzeń franczyzy.
„Biblioteka Warner Bros. oferuje bogactwo, którego Netflix nie jest w stanie odtworzyć w rozsądnie krótkim czasie w ramach kilku elementów własności intelektualnej” – pisze BofA, ale co ważniejsze, byłoby to śmiertelnym ciosem dla wszystkich rywali Netflixa, biorąc pod uwagę, że ta własność intelektualna uzupełniłaby arsenał Netflixa. „Jeśli Netflix przejmie Warner Bros., wojna serwisów streamingowych dobiegnie końca” – napisał zespół Ehrlicha. Oto, jak potoczyłaby się sytuacja, gdyby Netflix wystrzelił swoją armatę pieniężną w kierunku WBD.
Potrójne zwycięstwo: konsolidacja władzy
Pierwszym „ptakiem” zabitym przez przejęcie Netflixa byłaby sama firma WBD, ponieważ jej aktywa związane ze streamingiem i studiem filmowym zniknęłyby, trafiając do dominującej platformy streamingowej.
„Netflix stałby się niekwestionowaną globalną potęgą Hollywood, wykraczającą poza swoją obecną pozycję”, według BofA, z „fosy treści”, której żadna samodzielna platforma streamingowa nie byłaby w stanie dotknąć, a połączone wysiłki stanowiłyby ponad jedną piątą amerykańskiego streamingu.
Obecnie dane Nielsen wskazują, że Netflix ma około 18% udziału w całkowitym czasie oglądania telewizji strumieniowej, a HBO Max (WBD) ma kolejne 3%. Połączony podmiot znacznie przewyższyłby innych konkurentów, takich jak Disney (11%) i Amazon Prime Video (8%). Jedynie YouTube (28%), który według wielu stał się prawdziwym rywalem Netflixa, zachowałby większy udział w rynku.
BofA przewiduje również, że Netflix będzie nadal oferował filmy Warner Bros. w ramach dystrybucji kinowej, co od lat jest kontrowersyjnym tematem dla tego dużego serwisu streamingowego. Współprezes Ted Sarandos od dawna toczy zimną — a czasem gorącą — wojnę z właścicielami kin w związku z odmową współpracy w zakresie szerokiej dystrybucji filmów. Netflix nabył kilka butikowych kin w Nowym Jorku (Paris Theater) i Los Angeles (The Egyptian), w których wyświetla swoje prestiżowe, faworyzowane przez Oscary filmy, ale nie współpracuje w zakresie szerokiej dystrybucji. Pierwszym poważnym pęknięciem w tej strategii może być nadchodząca adaptacja Narnii autorstwa Grety Gerwig, ale Sarandos podkreśla, że będzie ona dostępna wyłącznie w kinach IMAX, co stanowi model biznesowy oparty na wydarzeniach, który Netflix powielił przy swojej pierwszej próbie wejścia na rynek programów sportowych, czyli transmisjach meczów NFL w Boże Narodzenie. Obserwatorzy Hollywood, tacy jak wpływowy Matt Belloni z magazynu Puck, zastanawiają się, czy Narnia jest punktem zwrotnym, a przejęcie WBD z pewnością byłoby kolejnym krokiem w tym kierunku.
Pozostałe ptaki
Drugi i trzeci „ptak” odnoszą się bezpośrednio do konkurentów Netflixa. Raport zauważa, że dla średniej wielkości tradycyjnych studiów/firm medialnych konkurowanie z ekonomiką jednostkową Netflixa lub ekosystemami dużych graczy technologicznych, takich jak Amazon, staje się coraz trudniejsze. Przejęcie WBD przez Netflix miałoby „egzystencjalne” znaczenie zarówno dla Paramount Skydance, jak i NBCUniversal (NBCU), skutecznie umacniając potężną pozycję obronną Netflixa.
Przejmując studio i aktywa streamingowe WBD, Netflix znacznie utrudniłby realizację globalnych aspiracji zarówno Paramount+, jak i Peacock. Zespół BofA zauważył, że Comcast znajduje się w „krytycznym momencie”, ponieważ przygotowuje się do wydzielenia swoich podupadających sieci kablowych do spółki o nazwie Versant (strategia ta jest również realizowana przez WBD), jednocześnie zmagając się z platformą streamingową, która nie ma wystarczającej skali w kraju i nie jest dostępna poza Stanami Zjednoczonymi.
Zespół BofA nie omawiał kwestii antymonopolowych ani innych czynników, które mogą wpłynąć na przebieg licytacji dotyczącej WBD. Paramount podobno od prawie roku z determinacją dąży do przejęcia WBD, a kontrolująca go rodzina Ellisonów ma bliskie powiązania z Białym Domem, a założyciel Oracle, Larry Ellison, jest wpływową postacią jako jeden z najbogatszych ludzi świata i ważna siła w dziedzinie sztucznej inteligencji i technologii. Ellison był jedną z kluczowych postaci, obok Ruperta Murdocha i Michaela Della, które pojawiły się w grupie kontrolującej amerykański oddział TikTok. Paramount, kierowany przez jego syna Davida Ellisona, który niedawno podjął działania mające na celu przebudowę CBS News, mianując Bari Weiss z Free Press redaktorem naczelnym, miałby zupełnie inne perspektywy z nowym klejnotem w swojej koronie.
KLIK

