Nie chce mi się komentować tego jednego wielkiego gówna. Czemu zawsze musi być jakiś wałek w ostatnim meczu na kuponie (lub jedynym) ? Stawiam jeden mecz - oczywiście nie siada, dobra dubel - zgadnijcie? tak, tak wiem co macie na myśli, a może 3 mecze? Nie, bo ktoś kto nie umie strzelić 1 bramki nagle strzela 6. Ostatnie grosze, a nic postawie 4 meczyki co mi szkodzi, 3 pewniaczki i DNB -a tu masz znowu nie wchodzi jedno spotkanie. Jeb** sprawiedliwość. Dziękuję i do usłyszenia, aż nazbieram na następne granie.