NBA w sezonie 2020/2021 - Zakłady długoterminowe
- Utwórz temat ibis
- Rozpoczęty
- Status
13,3K
wlodar1221
Użytkownik
Podzielę się moimi przewidywaniami co do NBA w najbliższym sezonie.
Mistrzostwo NBA - Los Angeles Lakers 3,10
Zdecydowanie najlepsza ekipa aktualnie na świecie. Ich siła ofensywna oraz mocna ławka rezerwowych powinna bez problemu wygrać całą ligę. Anthony Davis, Lebron James, Kuzma, Caruso, Caldwell-Pope, Gasol, Harrel, Morris, Schroeder, Matthews, Dudley oraz najbardziej oczekiwany przeze mnie gracz Horton-Tucker. To wygląda naprawdę dobrze, a może nawet najlepiej w historii. Wiem, zdarzały się piątki, które miały świetnych graczy, a tutaj z prawdziwych gwiazd mamy tylko Jamesa i Davisa, ale ławka oraz ogólny potencjał jest niesamowity. Coś czuję, że Lakers mogą nawet pobić rekord GSW z zasadniczego, a mistrzostwo to minimum dla tego składu. Lakersi są głównym faworytem, a dalej nie widzę nic ciekawego.
1/2 - Brooklyn 3.00
Drugim finalistą według mnie będzie Brooklyn. To może być zaskoczenie dla kilku osób, ale uważam ich za lepszą drużynę niż Milwaukee. Spodziewam się finału konferencji Milwaukee - Brooklyn, ale potencjał większy mają dla mnie Ci drudzy. Nawet jeżeli (zakładam) Harden trafi do Milwaukee to oni muszą słono zapłacić za taką gwiazdę. Para Harden - Antek wygląda zabójczo, ale bez przesady - to nadal Harden. Nie wierzę w niego, dla mnie to troszkę zawodnik pod publikę. Antek będzie się dwoił i troił, ale Brooklyn ma wszystko, aby być w finale. Durant (oby w formie), Irving i mocna, a wręcz mocarna jak na taką drużynę ławka rezerwowych. Ktoś powiedział, że ich drugi skład mógłby grać w jednej drużynie i to z dobrym skutkiem. Zgadzam się w pełni. Przedstawię wam nazwiska, które według mnie będą grać w finale: Durant, Irving, Harris, Allen, Dinwiddie, Lavert, Kurucs, Lawawu, Pince, Shamet oto ich dziesiątka. A jest przecież jeszcze chociażby Jeff Green. Szeroki i solidny skład.
Awanse do PO
Phoenix 1,65 - Przyjście Paula powinno pomóc Bookerowi i ekipie. Pheonix to młoda drużyna, która już w poprzednim sezonie pokazała, że trzeba na nich uważać. Powinni powalczyć solidnie o grę w PO, ale rywalizacja na Zachodzie wygląda ostro.
Portland 1,55- Solidna drużyna. Raczej znów bez szału, ale gdy pojawi się większe ciśnienie to Lillard i CJ zrobią swoje. Ogólnie Potland ma taką drużynę, że mogą trochę namieszać, ale jednak ani szału, ani wstydu. Raczej pewne wejście do PO.
Atlanta 1.50 - Według mnie jeden z największych wygranych tego okienka. Pozyskanie Gallinariego, Rondo, Bogdanovicia oraz Dunna może wyjść im na duży plus. Dla mnie albo będą super pozytywną drużyną, albo ogromnym rozczarowaniem. Mimo wszystko awans do PO dla mnie pewniak.
NOP 3,50 - I ostatnia drużyna, zaskoczę wszystkich, ale uważam że ich potencjał jest spokojnie wystarczający na top 8. Problemem jest ich konferencja, która jest strasznie ciężka, ale jak kontuzje ominą Ziona? Najgorszy przeciwnik to Utah. Ale skład NOP jest mocny: Bledsoe, Ball, Ingram, Zion, Redick, Adams, Hernangomez i Hart. Skład solidny no i ten kurs kusi, dlatego spróbuję go zagrać.
Top 8 konferencji:
Wschód: Millwauke, Brooklyn, Miami, Sixers, Atlanta, Boston, Toronto, Indiana (Wizzards sam nie wiem która, ale raczej Indiana)
Zachód: Lakers, Clippers, Denver, Dallas, GSW, Portland, Phoenix, NOP (tak to widzę, ale rywalizacja ciężka: Utah i Houston też łatwo nie odpuszczą, ale: przy odejściu Hardena - Houston może mieć za słaby skład (zależy co wezmą, ale wątpię, aby i tak mieli skład na miarę PO), a w Utah jakoś ciężko mi wierzyć. Drużyna może mocniejsza od NOP, ale Conley mi tam nie pasuje, Mitchell nie rozwija się w moich oczach tak bardzo jakbym chciał, a Gobert i Bogdanović są główną ostoją tej ekipy mimo że każdy mówi o Mitchellu. Szczerze? Wydaje mi się, że Pelikany mają ciekawszą drużynę mimo, że nazwiskami są słabsi. Dużo zależy od zdrowia Ziona).
MVP
Kursy mnie bawią. James 7.00 - Davis 9.00? Kto je układał? James - dziadek - świetny ale dziadek. Spodziewam się, że będzie zostawiał siły na PO. Dla niego liczy się Mistrzostwo, a nie pierwsze miejsce w konferencji. Davis będzie ich ciągnął w zasadniczej, a w sumie tak mocna ławka, że wątpię, aby kogoś nadwyrężali szczególnie, więc liczb raczej tutaj nie będzie. Dobra moje typy bo mam kilka:
Doncić 4,20 Dallas fajny skład, ale to właśnie Słoweniec ich ciągnie. Jeżeli nie wypadnie z gry to powinien ciągnąć za uszy i nos swoją drużynę do PO. Dla mnie główny faworyt do statuetki MVP, ale też kurs najgorszy.
Curry 10.00 Wraca moja ulubiona drużyna. Curry ze spółką powinni wejść do PO, ale właśnie to Curry będzie tą ich największą gwiazdą. Wypadł Klay, więc punkty ma dostać ... Wiggins? Sorry, ale nie. Curry będzie grał czasem za dwóch, a jego trójki znów będą śnić się obrońcą. Stawiam go na drugim miejscu jeżeli chodzi o MVP.
Odpuszczam: James (on nie dostanie - oszczędzanie na PO), Durant (mocny i szeroki skład Brooklynu, wraca po kontuzji, będzie oszczędzanie na PO).
Problematyczni zwodnicy: Harden i Giannis. Jeżeli Harden trafi do Milwaukee to wejdą sobie w paradę. Ciekawi mnie jak będą razem wyglądać, ale raczej żaden z nich nie dostanie wtedy statuetki MVP. Brak transferu Hardena = Giannis większym faworytem MVP niż Doncić (nazwisko i styl gry zrobią swoje).
Można próbować: Davis (na nim będzie ciężar gry LAL w zasadniczym), Leonard (podobnie co Davis, ale z większym dodatkiem oszczędzania), Lillard i Booker (obaj jak zepną się to powinni być gwiazdami tego sezonu. Lillard raczej oszczędzanie do PO z meczami czasem dobrymi, żeby łapać zwycięstwa, ale tak jak zawsze CJ gra zasadniczy, Lillard gra PO, a Booker dostał Paula, więc będzie miał w końcu więcej przestrzeni, co powinno mu mocno pomóc, a dobre wyniki Phoenix będą odbierane przez widownie jako sukces Paula oraz fenomenalna gra Bookera. Maja obaj jakąś renomę, ale szans mizerne).
/EDIT
Debiutant ROKU (sts):
Avdija 17,50 - Must Play po takim kursie. Jego dobra gra zaowocuje dużym szumem w prasie i tv. Będą porównania do Doncicia i ogólnym spojrzeniu na graczy z Europy (bo się sprawdzają). Ograny w Europie na dobrym poziomie, a dodatkowo jego inni koledzy z Draftu grali niewiele lub wcale w poprzednim sezonie. Avdija już w pierwszym meczu przedsezonowym pokazał klasę: 24 minuty - 15 pkt, 4 zbiórki, 2 asysty. 6-6 z gry w tym 3-3 za 3pkt. Myślę, że kurs do grania!
Mistrzostwo NBA - Los Angeles Lakers 3,10
Zdecydowanie najlepsza ekipa aktualnie na świecie. Ich siła ofensywna oraz mocna ławka rezerwowych powinna bez problemu wygrać całą ligę. Anthony Davis, Lebron James, Kuzma, Caruso, Caldwell-Pope, Gasol, Harrel, Morris, Schroeder, Matthews, Dudley oraz najbardziej oczekiwany przeze mnie gracz Horton-Tucker. To wygląda naprawdę dobrze, a może nawet najlepiej w historii. Wiem, zdarzały się piątki, które miały świetnych graczy, a tutaj z prawdziwych gwiazd mamy tylko Jamesa i Davisa, ale ławka oraz ogólny potencjał jest niesamowity. Coś czuję, że Lakers mogą nawet pobić rekord GSW z zasadniczego, a mistrzostwo to minimum dla tego składu. Lakersi są głównym faworytem, a dalej nie widzę nic ciekawego.
1/2 - Brooklyn 3.00
Drugim finalistą według mnie będzie Brooklyn. To może być zaskoczenie dla kilku osób, ale uważam ich za lepszą drużynę niż Milwaukee. Spodziewam się finału konferencji Milwaukee - Brooklyn, ale potencjał większy mają dla mnie Ci drudzy. Nawet jeżeli (zakładam) Harden trafi do Milwaukee to oni muszą słono zapłacić za taką gwiazdę. Para Harden - Antek wygląda zabójczo, ale bez przesady - to nadal Harden. Nie wierzę w niego, dla mnie to troszkę zawodnik pod publikę. Antek będzie się dwoił i troił, ale Brooklyn ma wszystko, aby być w finale. Durant (oby w formie), Irving i mocna, a wręcz mocarna jak na taką drużynę ławka rezerwowych. Ktoś powiedział, że ich drugi skład mógłby grać w jednej drużynie i to z dobrym skutkiem. Zgadzam się w pełni. Przedstawię wam nazwiska, które według mnie będą grać w finale: Durant, Irving, Harris, Allen, Dinwiddie, Lavert, Kurucs, Lawawu, Pince, Shamet oto ich dziesiątka. A jest przecież jeszcze chociażby Jeff Green. Szeroki i solidny skład.
Awanse do PO
Phoenix 1,65 - Przyjście Paula powinno pomóc Bookerowi i ekipie. Pheonix to młoda drużyna, która już w poprzednim sezonie pokazała, że trzeba na nich uważać. Powinni powalczyć solidnie o grę w PO, ale rywalizacja na Zachodzie wygląda ostro.
Portland 1,55- Solidna drużyna. Raczej znów bez szału, ale gdy pojawi się większe ciśnienie to Lillard i CJ zrobią swoje. Ogólnie Potland ma taką drużynę, że mogą trochę namieszać, ale jednak ani szału, ani wstydu. Raczej pewne wejście do PO.
Atlanta 1.50 - Według mnie jeden z największych wygranych tego okienka. Pozyskanie Gallinariego, Rondo, Bogdanovicia oraz Dunna może wyjść im na duży plus. Dla mnie albo będą super pozytywną drużyną, albo ogromnym rozczarowaniem. Mimo wszystko awans do PO dla mnie pewniak.
NOP 3,50 - I ostatnia drużyna, zaskoczę wszystkich, ale uważam że ich potencjał jest spokojnie wystarczający na top 8. Problemem jest ich konferencja, która jest strasznie ciężka, ale jak kontuzje ominą Ziona? Najgorszy przeciwnik to Utah. Ale skład NOP jest mocny: Bledsoe, Ball, Ingram, Zion, Redick, Adams, Hernangomez i Hart. Skład solidny no i ten kurs kusi, dlatego spróbuję go zagrać.
Top 8 konferencji:
Wschód: Millwauke, Brooklyn, Miami, Sixers, Atlanta, Boston, Toronto, Indiana (Wizzards sam nie wiem która, ale raczej Indiana)
Zachód: Lakers, Clippers, Denver, Dallas, GSW, Portland, Phoenix, NOP (tak to widzę, ale rywalizacja ciężka: Utah i Houston też łatwo nie odpuszczą, ale: przy odejściu Hardena - Houston może mieć za słaby skład (zależy co wezmą, ale wątpię, aby i tak mieli skład na miarę PO), a w Utah jakoś ciężko mi wierzyć. Drużyna może mocniejsza od NOP, ale Conley mi tam nie pasuje, Mitchell nie rozwija się w moich oczach tak bardzo jakbym chciał, a Gobert i Bogdanović są główną ostoją tej ekipy mimo że każdy mówi o Mitchellu. Szczerze? Wydaje mi się, że Pelikany mają ciekawszą drużynę mimo, że nazwiskami są słabsi. Dużo zależy od zdrowia Ziona).
MVP
Kursy mnie bawią. James 7.00 - Davis 9.00? Kto je układał? James - dziadek - świetny ale dziadek. Spodziewam się, że będzie zostawiał siły na PO. Dla niego liczy się Mistrzostwo, a nie pierwsze miejsce w konferencji. Davis będzie ich ciągnął w zasadniczej, a w sumie tak mocna ławka, że wątpię, aby kogoś nadwyrężali szczególnie, więc liczb raczej tutaj nie będzie. Dobra moje typy bo mam kilka:
Doncić 4,20 Dallas fajny skład, ale to właśnie Słoweniec ich ciągnie. Jeżeli nie wypadnie z gry to powinien ciągnąć za uszy i nos swoją drużynę do PO. Dla mnie główny faworyt do statuetki MVP, ale też kurs najgorszy.
Curry 10.00 Wraca moja ulubiona drużyna. Curry ze spółką powinni wejść do PO, ale właśnie to Curry będzie tą ich największą gwiazdą. Wypadł Klay, więc punkty ma dostać ... Wiggins? Sorry, ale nie. Curry będzie grał czasem za dwóch, a jego trójki znów będą śnić się obrońcą. Stawiam go na drugim miejscu jeżeli chodzi o MVP.
Odpuszczam: James (on nie dostanie - oszczędzanie na PO), Durant (mocny i szeroki skład Brooklynu, wraca po kontuzji, będzie oszczędzanie na PO).
Problematyczni zwodnicy: Harden i Giannis. Jeżeli Harden trafi do Milwaukee to wejdą sobie w paradę. Ciekawi mnie jak będą razem wyglądać, ale raczej żaden z nich nie dostanie wtedy statuetki MVP. Brak transferu Hardena = Giannis większym faworytem MVP niż Doncić (nazwisko i styl gry zrobią swoje).
Można próbować: Davis (na nim będzie ciężar gry LAL w zasadniczym), Leonard (podobnie co Davis, ale z większym dodatkiem oszczędzania), Lillard i Booker (obaj jak zepną się to powinni być gwiazdami tego sezonu. Lillard raczej oszczędzanie do PO z meczami czasem dobrymi, żeby łapać zwycięstwa, ale tak jak zawsze CJ gra zasadniczy, Lillard gra PO, a Booker dostał Paula, więc będzie miał w końcu więcej przestrzeni, co powinno mu mocno pomóc, a dobre wyniki Phoenix będą odbierane przez widownie jako sukces Paula oraz fenomenalna gra Bookera. Maja obaj jakąś renomę, ale szans mizerne).
/EDIT
Debiutant ROKU (sts):
Avdija 17,50 - Must Play po takim kursie. Jego dobra gra zaowocuje dużym szumem w prasie i tv. Będą porównania do Doncicia i ogólnym spojrzeniu na graczy z Europy (bo się sprawdzają). Ograny w Europie na dobrym poziomie, a dodatkowo jego inni koledzy z Draftu grali niewiele lub wcale w poprzednim sezonie. Avdija już w pierwszym meczu przedsezonowym pokazał klasę: 24 minuty - 15 pkt, 4 zbiórki, 2 asysty. 6-6 z gry w tym 3-3 za 3pkt. Myślę, że kurs do grania!
Ostatnia edycja:
Hmm, LAL CHampionship można dostać za 3,70 na etoto np Brooklyn opcja dobra, jednak w połączeniu z dźwignią na Miami, nie jako pojedynczy typ. Większym zagrożeniem dla Brooklynu, będzie w moim odczuciu Miami, możemy mieć tutaj doczynienia z serią błędów poznawczych, które chyba dotknęły samych bukmacherów, co akurat działa na naszą korzyść - jak to słusznie stwierdził Buffett, rynek nigdy nie był i prawdopodobnie nigdy nie będzie racjonalny, gdyż za wartością przypisywaną zespołom stoi w znacznej mierze, kapitał osób obstawiających, a za tym kapitałem stoją ludzie, z kolei ludźmi kierują emocje .
Przypatrzmy się naszym Milwaukee - historycznie, porównując do zeszłego sezonu oraz zadając sobie pytanie czy ten zespół stracił na wartości w porównaniu do zeszłorocznego sezonu, zyskał czy może się nie zmienił.
Należy zauważyć, że mimo ŚWIETNEGO sezonu regularnego, Bucks poradzili sobie w PO mizernie, zarówno grając z Magic, gdzie wygrali 4-1, natomiast mieli z tym problem, - jak i z Miami - gdzie dostali mocno w papę mówiąc co najmniej.
Możemy zatem stwierdzić, że patrząc na dane historyczne, Milwaukee nie spisało się dobrze w zeszłym sezonie, kiedy rozpatrujemy ten zespół pod kątem finalistów.
Giannis nie otrzymał odpowiedniego wsparcia, ale przede wszystkim podejmował niemądre decyzje. No i Brook Lopez był zbyt wolny.
Jedźmy dalej : przechodzimy zatem do pytania - "Czy Milwaukee pogorszyło się w tym offseason, polepszyło się, a może jest takie same?"
To jest dobre pytanie, a i owszem Milwaukee byłoby potentatem na mistrza w momencie, w którym do ich składu doszedł by planowo nie tylko Jrue, ale i Bogdanovic. Jak wiemy, tak się jednak nie stało.
Pozbawionego rzutu Bledsoe wymieniono na Jrue Holidaya, jednakże drugi pan do składu niestety już nie dotarł. Za jednego zawodnika - Jrue - wytransferowano zatem 3 solidnych role-playerow Milwaukee (!) - Bledsoe, doświadczonego Hilla i Ersana.
O ile Jrue wart jest pierwszego i trzeciego, tak nie jest wart wszystkich trzech - strata Georgea na ławce będzie niepowetowana - Donte nie dysponuje jeszcze taka ogładą na boisku.
Podsumowując zatem - Milwaukee w moim odczuciu straciło na wartości w porównaniu z zeszłym sezonem ( JEŻELI Giannis nie nauczy się rzucać trójek ). Tak wiem, że dodano Portisa i parę innych mniej lub bardziej słyszalnych nazwisk JEDNAK trzeba pamiętać, że w PO nie będą się mierzyć z byle kim.
Miami natomiast, jak wiemy, grało w zeszłym roku w finałach. Co więcej, - ten skład się nie zmienił, nie licząc ogromnej straty Crowdera, która została jednak znacznie zminimalizowana poprzez przyjście Bradleya, rozwój Herro i Adebayo.
PODSUMOWUJĄC : Brooklyn owszem, nadal jest niedowartościowany na rynku, ALE należy go grać, w moim odczuciu, z dźwignią na Miami, kursy są tak wysokie, że i tak zapewnią rentowność na poziomie min. 50-ciu kilku %.
Pozostałe typy - bardzo solidnie rozpracowane/się nie znam więc się nie wypowiadam.
Brooklyn opcja dobra, jednak w połączeniu z dźwignią na Miami, nie jako pojedynczy typ. Większym zagrożeniem dla Brooklynu, będzie w moim odczuciu Miami, możemy mieć tutaj doczynienia z serią błędów poznawczych, które chyba dotknęły samych bukmacherów, co akurat działa na naszą korzyść - jak to słusznie stwierdził Buffett, rynek nigdy nie był i prawdopodobnie nigdy nie będzie racjonalny, gdyż za wartością przypisywaną zespołom stoi w znacznej mierze, kapitał osób obstawiających, a za tym kapitałem stoją ludzie, z kolei ludźmi kierują emocje .Przypatrzmy się naszym Milwaukee - historycznie, porównując do zeszłego sezonu oraz zadając sobie pytanie czy ten zespół stracił na wartości w porównaniu do zeszłorocznego sezonu, zyskał czy może się nie zmienił.
Należy zauważyć, że mimo ŚWIETNEGO sezonu regularnego, Bucks poradzili sobie w PO mizernie, zarówno grając z Magic, gdzie wygrali 4-1, natomiast mieli z tym problem, - jak i z Miami - gdzie dostali mocno w papę mówiąc co najmniej.
Możemy zatem stwierdzić, że patrząc na dane historyczne, Milwaukee nie spisało się dobrze w zeszłym sezonie, kiedy rozpatrujemy ten zespół pod kątem finalistów.
Giannis nie otrzymał odpowiedniego wsparcia, ale przede wszystkim podejmował niemądre decyzje. No i Brook Lopez był zbyt wolny.
Jedźmy dalej : przechodzimy zatem do pytania - "Czy Milwaukee pogorszyło się w tym offseason, polepszyło się, a może jest takie same?"
To jest dobre pytanie, a i owszem Milwaukee byłoby potentatem na mistrza w momencie, w którym do ich składu doszedł by planowo nie tylko Jrue, ale i Bogdanovic. Jak wiemy, tak się jednak nie stało.
Pozbawionego rzutu Bledsoe wymieniono na Jrue Holidaya, jednakże drugi pan do składu niestety już nie dotarł
. Za jednego zawodnika - Jrue - wytransferowano zatem 3 solidnych role-playerow Milwaukee (!) - Bledsoe, doświadczonego Hilla i Ersana.O ile Jrue wart jest pierwszego i trzeciego, tak nie jest wart wszystkich trzech - strata Georgea na ławce będzie niepowetowana - Donte nie dysponuje jeszcze taka ogładą na boisku.
Podsumowując zatem - Milwaukee w moim odczuciu straciło na wartości w porównaniu z zeszłym sezonem ( JEŻELI Giannis nie nauczy się rzucać trójek ). Tak wiem, że dodano Portisa i parę innych mniej lub bardziej słyszalnych nazwisk JEDNAK trzeba pamiętać, że w PO nie będą się mierzyć z byle kim.
Miami natomiast, jak wiemy, grało w zeszłym roku w finałach. Co więcej, - ten skład się nie zmienił, nie licząc ogromnej straty Crowdera, która została jednak znacznie zminimalizowana poprzez przyjście Bradleya, rozwój Herro i Adebayo.
PODSUMOWUJĄC : Brooklyn owszem, nadal jest niedowartościowany na rynku, ALE należy go grać, w moim odczuciu, z dźwignią na Miami, kursy są tak wysokie, że i tak zapewnią rentowność na poziomie min. 50-ciu kilku %.
Pozostałe typy - bardzo solidnie rozpracowane/się nie znam więc się nie wypowiadam.
13,3K
wlodar1221
Użytkownik
Zgodzę się trochę z tobą. Powiedzmy sobie szczerze, sytuacja jaka będzie mieć miejsce w konferencji Zachodniej znów jest ostra. Tam do awansu potrzeba naprawdę dobrego bilansu. Natomiast na wschodzie? Tutaj raczej będzie rąbanka o ostatnie 2 miejsca.
Co do Toronto się wypowiem szybko i Bostonu. W Toronto nie wierzę totalnie. Ta drużyna wygląda dla mnie naprawdę słabo i nie wiem czy na Zachodzie bym ich nie typował do walki o ostatnie miejsce premiujące awansem do PO. Niestety przepaść. Boston łatwo awansuje do PO, ale to dzięki temu, że mają Tatuma i Browna. Ogólnie oba składy uważam za słabe na walkę o coś więcej niż sam awans do PO i może pierwsza runda (ale tutaj też może być ciężko).
Zastanawiałem się chwilę nad tym co napisałeś i zgodzę się z Tobą, utrzymując, że faworytem głównym nadal jest Brooklyn. Sorki, to Durant i on zdrowy i w formie wprowadzi ich na luzie do Finału NBA. Dla mnie Durant jest ogólnie najlepszym zawodnikiem NBA, bo jest po prostu kompletny (zaraz po LBJ). Irving ... aj stale mi on nie pasuje do tej drużyny, ale chce coś wygrać, ma ambicje, a przy Durancie powinien odpalić.
Miami jest świetną drużyną, ale troszkę obawiam się o ich formę. Nie ukrywajmy: jest to drużyna pod trójki. Jeżeli będą zdrowi, a jak wiadomo jest tam paru zawodników stale u lekarzy oraz jeden z moich ulubionych zawodników: Jimmy Butler nic nie odwali, a wręcz będzie ich mentorem, nauczycielem i będzie pięknie rzucał Game Winnery to spodziewam się w finale konferencji.
Jednak nadal soję za Bucks. Co za tym przemawia? Sam nie wiem. Bucks mają ostatnią szansę na pozostawienie Giannisa. Oddanie tych trzech graczy za Holidaya uważam za słaby deal, bo nie uważam go za super gracza, a często ma zniżki formy. Jest solidny, ale czy na tyle by prowadzić ich do mistrzostwa? Ale jest ten jeden gracz: Giannis, który będzie robił wszystko, aby Bucks znów byli w finale. Wspierać go ma Middletone. Dla mnie wyglądają na drużynę ciekawą. Transfer Hardena do nich w zamian za chociażby Khrisa + coś jeszcze byłby totalnie nietrafiony. Liczę, że do niego nie dojdzie. Na pewno starcie Bucks - Brooklyn - Miami będą ozdobą tej konferencji. Ciężko przewidzieć która z tych drużyn będzie w finale (innych nawet nie przewiduje), ale szanse oceniam na 40 Brooklyn - 35 Bucks - 25 Miami.
Co do Toronto się wypowiem szybko i Bostonu. W Toronto nie wierzę totalnie. Ta drużyna wygląda dla mnie naprawdę słabo i nie wiem czy na Zachodzie bym ich nie typował do walki o ostatnie miejsce premiujące awansem do PO. Niestety przepaść. Boston łatwo awansuje do PO, ale to dzięki temu, że mają Tatuma i Browna. Ogólnie oba składy uważam za słabe na walkę o coś więcej niż sam awans do PO i może pierwsza runda (ale tutaj też może być ciężko).
Zastanawiałem się chwilę nad tym co napisałeś i zgodzę się z Tobą, utrzymując, że faworytem głównym nadal jest Brooklyn. Sorki, to Durant i on zdrowy i w formie wprowadzi ich na luzie do Finału NBA. Dla mnie Durant jest ogólnie najlepszym zawodnikiem NBA, bo jest po prostu kompletny (zaraz po LBJ). Irving ... aj stale mi on nie pasuje do tej drużyny, ale chce coś wygrać, ma ambicje, a przy Durancie powinien odpalić.
Miami jest świetną drużyną, ale troszkę obawiam się o ich formę. Nie ukrywajmy: jest to drużyna pod trójki. Jeżeli będą zdrowi, a jak wiadomo jest tam paru zawodników stale u lekarzy oraz jeden z moich ulubionych zawodników: Jimmy Butler nic nie odwali, a wręcz będzie ich mentorem, nauczycielem i będzie pięknie rzucał Game Winnery to spodziewam się w finale konferencji.
Jednak nadal soję za Bucks. Co za tym przemawia? Sam nie wiem. Bucks mają ostatnią szansę na pozostawienie Giannisa. Oddanie tych trzech graczy za Holidaya uważam za słaby deal, bo nie uważam go za super gracza, a często ma zniżki formy. Jest solidny, ale czy na tyle by prowadzić ich do mistrzostwa? Ale jest ten jeden gracz: Giannis, który będzie robił wszystko, aby Bucks znów byli w finale. Wspierać go ma Middletone. Dla mnie wyglądają na drużynę ciekawą. Transfer Hardena do nich w zamian za chociażby Khrisa + coś jeszcze byłby totalnie nietrafiony. Liczę, że do niego nie dojdzie. Na pewno starcie Bucks - Brooklyn - Miami będą ozdobą tej konferencji. Ciężko przewidzieć która z tych drużyn będzie w finale (innych nawet nie przewiduje), ale szanse oceniam na 40 Brooklyn - 35 Bucks - 25 Miami.
, widać, że siedzisz w tym dłużej również
13,3K
wlodar1221
Użytkownik
Dobra podam ciekawy zakład długoterminowy, z niskim kursem, ale jednak:
Golden State - Awans do PO (drabinka zachodu) 1,40
Atlanta - Awans do PO (drabinka wschodu) 1,75
KURS: 2,45 STS
Wiadomo słabo grać długoterminowe zakłady jedynie na podwojenie, ale ten dla mnie jest w miarę pewny (ale nie oddaje jak coś kasy jak nie wejdzie)
Golden State każdy skazuje na porażkę, ale ja właściwie nie wiem czemu. Przecież jak oni będą zdrowi to spokojnie mają te top 4 wschodu. Curry, Green, Wiggins, Oubre Jr. oraz Wiesmann - tak powinna wyglądać ich wyjściowa piątka. Dodajmy z ławki Looneya, Paschalla, Chrissa, Bazemoora oraz Lee i mamy naprawdę ciekawy i wartościowy skład. Ogólnie większość z tych graczy grają dobrze w obronie i spodziewam się, że będą dobrze bronić drużynowo, bo gdy ma się Greena sterującego obroną można śmiało to zakładać. Problemem jest atak, gdzie jest Curry, Oubre i Wiggins, ale myślę, że typowa drużynowa gra GSW pozwoli im zagrać w PO, a może i powalczyć o jakieś cele większe? Hmmm nie wiem, ale raczej PO pewne.
Atlantę opisałem wyżej. Na wschodzie raczej nie ma super drużyn, ale stawiam, że walka o ostatnie miejsca będzie do końca. Wizzard z Westbrookiem? Indiana z Oladipo? Nawet Toronto czy Sixers? Szczerze? Każda z tych drużyn jest w zasięgu Atlanty. Projekt maja ciekawy, ciekawy skład oraz ciekawe transfery. Młody Young powinien w końcu stać się gwiazdą, na jaką zasługuje, a mając Galliariniego, Dunna, czy chociażby Bogdanovicia, a tym bardziej Rajo Rondo to ta drużyna naprawdę ma czym grać. Na każdej płaszczyźnie są solidni, bo na centrze zagra Capela. Szczerze będę zdziwiony jak ta drużyna nie znajdzie się w PO, a z chęcią również pooglądam ich w akcji, bo mogą grać naprawdę fajnie.
Golden State - Awans do PO (drabinka zachodu) 1,40
Atlanta - Awans do PO (drabinka wschodu) 1,75
KURS: 2,45 STS
Wiadomo słabo grać długoterminowe zakłady jedynie na podwojenie, ale ten dla mnie jest w miarę pewny (ale nie oddaje jak coś kasy jak nie wejdzie
) Golden State każdy skazuje na porażkę, ale ja właściwie nie wiem czemu. Przecież jak oni będą zdrowi to spokojnie mają te top 4 wschodu. Curry, Green, Wiggins, Oubre Jr. oraz Wiesmann - tak powinna wyglądać ich wyjściowa piątka. Dodajmy z ławki Looneya, Paschalla, Chrissa, Bazemoora oraz Lee i mamy naprawdę ciekawy i wartościowy skład. Ogólnie większość z tych graczy grają dobrze w obronie i spodziewam się, że będą dobrze bronić drużynowo, bo gdy ma się Greena sterującego obroną można śmiało to zakładać. Problemem jest atak, gdzie jest Curry, Oubre i Wiggins, ale myślę, że typowa drużynowa gra GSW pozwoli im zagrać w PO, a może i powalczyć o jakieś cele większe? Hmmm nie wiem, ale raczej PO pewne.
Atlantę opisałem wyżej. Na wschodzie raczej nie ma super drużyn, ale stawiam, że walka o ostatnie miejsca będzie do końca. Wizzard z Westbrookiem? Indiana z Oladipo? Nawet Toronto czy Sixers? Szczerze? Każda z tych drużyn jest w zasięgu Atlanty. Projekt maja ciekawy, ciekawy skład oraz ciekawe transfery. Młody Young powinien w końcu stać się gwiazdą, na jaką zasługuje, a mając Galliariniego, Dunna, czy chociażby Bogdanovicia, a tym bardziej Rajo Rondo to ta drużyna naprawdę ma czym grać. Na każdej płaszczyźnie są solidni, bo na centrze zagra Capela. Szczerze będę zdziwiony jak ta drużyna nie znajdzie się w PO, a z chęcią również pooglądam ich w akcji, bo mogą grać naprawdę fajnie.
13,3K
wlodar1221
Użytkownik
Co wpadło mi w oko na EWinnerze:
Clippers powyżej 46,5 wygranych meczów w zasadniczej
Lakers powyżej 49,5 wygranych
Miami powyżej 44,5 wygranych
Cleveland poniżej 22,5 wygranych
Detroit poniżej 23,5 wygranych
Pelicans powyżej 110,5 pkt w zasadniczej (offensive)
Knicks poniżej 22,5 wygranych
Bulls poniżej 29,5 wygranych
Charlotte powyżej 22,5 wygranych
Najpewniejsze według mnie: Bulls, Charlotte oraz Pelicans
Clippers powyżej 46,5 wygranych meczów w zasadniczej
Lakers powyżej 49,5 wygranych
Miami powyżej 44,5 wygranych
Cleveland poniżej 22,5 wygranych
Detroit poniżej 23,5 wygranych
Pelicans powyżej 110,5 pkt w zasadniczej (offensive)
Knicks poniżej 22,5 wygranych
Bulls poniżej 29,5 wygranych
Charlotte powyżej 22,5 wygranych
Najpewniejsze według mnie: Bulls, Charlotte oraz Pelicans
78,3K
brodaty-zolw
Forum VIP
Curry zostanie MVP - 11/lvbet
Wydaje mi się, ze najwyższy kursik na rynku wypadł drugi ze Splash Brothers, wiec czas żeby Stefek poprowadził swoja drużynę do PO. Mam wrażenie, że będzie kręcił koło 30pkt na mecz paląc trojki z niesamowitych odległości. Jeżeli spełni dwa powyższe to spokojnie może powalczyć z Doncicem czy Antkiem dostrzegam spore value w tym kursie
Wydaje mi się, ze najwyższy kursik na rynku
wypadł drugi ze Splash Brothers, wiec czas żeby Stefek poprowadził swoja drużynę do PO. Mam wrażenie, że będzie kręcił koło 30pkt na mecz paląc trojki z niesamowitych odległości. Jeżeli spełni dwa powyższe to spokojnie może powalczyć z Doncicem czy Antkiem dostrzegam spore value w tym kursie
30,1K
Gucci Mane
Forum VIP
Sprawdzał ktoś może sytuację długoterminówek wśród różnych buków? Interesuje mnie zakład na awans do playoffów, różne drużyny. Najlepiej gdyby nie był to któryś z naszych wspaniałych buków "12%". W Unibecie są zakłady na zwycięzców dywizji. Ja poproszę support Unibetu o wystawienie takiej oferty, w NFL wystawili dla mnie jedną długoterminówkę, może tutaj też coś załatwię.
Będę informował jak coś znajdę i jeśli ktoś coś szukał i się rozglądał to może dać cynk, dzięki z góry.
Będę informował jak coś znajdę i jeśli ktoś coś szukał i się rozglądał to może dać cynk, dzięki z góry.
3,8K
damianprz
Użytkownik
30,1K
Gucci Mane
Forum VIP
- Status
