Toronto Raptors @ Detroit Pistons
Typ: Detroit Pistons ML @ 2.90 -
Unibet
Toronto Raptors @ Detroit Pistons
Typ: Detroit Pistons +6.5 @ 1.80 -
Unibet
Lecimy szybko bo mecz już o 1:00. Przedostatni mecz regular season dla Toronto i przedostatni w całym sezonie dla Detroit. Pistonsi otarli się o playoffy, ale ostatecznie nie dali rady. Dziś grają ostatni mecz w swojej nowej wypasionej hali więc wypadałoby coś zaprezentować kibicom, którzy przez cały sezon chodzili i nabijali kabzę klubowi. Myślę, że zawodnicy Tłoków nie wyjdą do tego spotkania z myślą "48 minut i wakacje" tylko będą chcieli udowodnić, że powinni w tych playoffach jednak się znaleźć. Toronto ma już zapewniony seed nr 1. Trener parę dni temu powiedział, że nie będzie restował graczy, ale jednak w ostatnim meczu DeRozan i JV nie zagrali. Nie sądzę by w takim momencie ryzykował kontuzje kluczowych graczy i pewnie da pograć Lowremu, ale nie wydaje mi się żeby było to wiele minut. Czy Valanciunas czy DeRozan dziś zagrają nie wiadomo. W Pistons zabraknie Griffina, Drummonda więc głośnych nazwisk, ale Toronto też da pewnie dużo pograć rezerwom. Reggie Jackson miał tam jakieś małe problemy ostatnio z brzuchem, ale póki co nic nie wyklucza go z gry na dziś. Jakby nie patrzeć Pistons dobrze radzili sobie w ostatnich czasach, gdy po ciężkiej serii wyjazdowej wrócili do siebie to roznieśli w pył Bulls, Wizards, wygrali z Lakersami, potem przywieźli z Nowego Jorku 2 wygrane - z Knicks i Nets. Ostatnie 3 mecze - przegrana z rozgrzaną do czerwoności Philadelphią, ale tylko 7-punktami, wygrana po dogrywce z Mavs i przegrana w Memphis, które też grało o nic, ale jak widać spięło się, żeby pokazać się przed własnymi kibicami i dać im trochę radochy. Myślę, że podobnie będzie dziś w przypadku Pistons i liczę, że wygraną zakończą całkiem udany sezon, który niestety kończy się brakiem awansu do postseason, ale przyszłość maluje się w jasnych barwach. Pobiorę sobie ML na Detroit i mały handicap.
Oklahoma City Thunder @ Miami Heat
Typ: Oklahoma City Thunder ML @ 1.58 -
Unibet
Zgadzam się również co do OKC, po pierwsze muszą walczyć bo jeszcze mogą wypaść z ósemki, a po drugie grają z Heat, którzy mogą chcieć przegrać ten mecz. Miami na pewno chciałoby trafić na Celtics, choć tutaj karty ostatecznie mogą rozdać Bucks, ale pierwszym krokiem jest po prostu dzisiejsza przegrana przez Miami. Nie twierdzę, że się podłożą, choć nie takie rzeczy przecież w NBA bywały, bo się to po prostu opłacało, ale OKC walczy o playoffy i furiat Westbrook w takiej sytuacji myślę, że zapewni dziś wygraną swojej ekipie.