pompon67
Użytkownik
Absolutnie jeden z najlepszych meczów jakie widziałem. Złote lata NBA. Naprawdę polecam!
https://www.youtube.com/watch?v=OPedPA9e8Ho
https://www.youtube.com/watch?v=OPedPA9e8Ho
Zamiast się napinać, myśl. Nigdzie nie napisałem że Harden to słaby obrońca. On ma umiejętności gry w obronie i mógłby być super defensorem (tak jak np. grając dla USA) gdyby TYLKO CHCIAŁ (a często chce w decydujących momentach). A on jest największym olewaczem gry po tej stronie parkietu w NBA.I w sumie mu się nie dziwię, bo ma taką rolę że przez 40 minut jest odpowiedzialny za atak, a sorry ale nie każdy jest takim potworem jak LBJ by grać na pełnej intensywności po obu stronach parkietu przez taki czas.widze jacques ze spadles na poziom gwiazd basketu i smiejesz sie z kazdej akcji, w ktorej harden odpuscil w obronie albo zupelnie zgubil krycie. fakt ze to sie mu zdarza ale akurat on w tym sezonie gra dobrze w obronie co pokazuje fakt ze houston ma bardzo dobra obrone mimo ze ich dwaj najlepsi obroncy czyli howard i beverly opuscili po pare meczow. harden nigdy nie byl zlym obronca na pilce, a nasmiewanie sie z jego pojedynczych ,,highlightow" wg mnie jest zalosne. nie wiem czemu nikt nie wyszukuje sytuacji w ktorych np lillard zupelnie pogubil sie w obronie. panuje stereotyp ze harden jest slaby w obronie podobny do tego ze kobe wymiata w koncowkach, a jak wiadomo jak sie dlugo powtarza glupoty, to staja sie one ogolnie przyjeta prawda
No, ale co mógł zrobić w tej sytuacji ? Popełnił błąd, że wcześniej się nie znalazł przy tym obrońcy to fakt, ale już przy samym rzucie mógł jedynie wystawić rękę do góry...i ten człowiek ma czelność gadać o braku zaangażowania i nie przykładaniu się do defensywy - jaki on przykład daje tym leszczom ? https://v.cdn.vine.co/r/videos/1471C...d9vYjalNnGCwpF
OMG Ty na serio to napisałeś? Bo to pokazuje, że nie masz pojęcia o czym piszesz.No, ale co mógł zrobić w tej sytuacji ? Popełnił błąd, że wcześniej się nie znalazł przy tym obrońcy to fakt, ale już przy samym rzucie mógł jedynie wystawić rękę do góry...
Tak napisałem serio, bo wyrywanie z całego meczu jednej akcji, która olał jest bezsensu. LBJ nie broni źle i nigdy nie był jakoś specjalnie wyśmiewany za defensywę. Żeby oceniać gracza przez zachowania w obronie trzeba obejrzeć całe spotkanie a nie jedną akcję. Jeśli rzeczywiście całe spotkanie z Lakersami grał tak jak w tej akcji no to ok trochę słabo. Olał tą akcję i tyle. Ja osobiście obejrzałem tylko pół 4 kwarty przed pracą i ciężko powiedzieć, żeby olewał. Raz mu tam Kobas wjechał jak w masło, ale to też przy wyniku już +10 pkt i minutę czy półtorej do końca.OMG Ty na serio to napisałeś? Bo to pokazuje, że nie masz pojęcia o czym piszesz.
Mnie nie chodziło o to, że on jest słabym defensorem. Mnie chodziło o to, że napisałeś, że jedyne co mógł zrobić to wystawić rękę. Po pierwsze nie tylko wystawić rękę tylko aż wystawić rękę i dwa podstawa jaką uczą trenerzy od małego - ZASTAWIANIE BRONIONEJ TABLICY(szczególnie w transition defence gdzie ratio off reb do def reb jest największe ze względu na brak zorganizowanej obrony, więc jeżeli tylko masz możliwość zastawiasz gościa). To jest podstawa podstaw i nawet jeżeli nie udaje Ci się upilnować goście to ten kosz zastawiasz a nie walisz do przodu z kopyta.Tak napisałem serio, bo wyrywanie z całego meczu jednej akcji, która olał jest bezsensu. LBJ nie broni źle i nigdy nie był jakoś specjalnie wyśmiewany za defensywę. Żeby oceniać gracza przez zachowania w obronie trzeba obejrzeć całe spotkanie a nie jedną akcję. Jeśli rzeczywiście całe spotkanie z Lakersami grał tak jak w tej akcji no to ok trochę słabo. Olał tą akcję i tyle. Ja osobiście obejrzałem tylko pół 4 kwarty przed pracą i ciężko powiedzieć, żeby olewał. Raz mu tam Kobas wjechał jak w masło, ale to też przy wyniku już +10 pkt i minutę czy półtorej do końca.