>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

NBA - absencje, kontuzje, transfery, ważne informacje przy obstawianiu spotkań

Status
Zamknięty.
.kb 31

.kb

Użytkownik
Howard (ankle) will not play in Sunday&#39;s matchup against the Lakers, the Dallas Morning News reports

ale questionable to questionable, wiec trzeba jescze poczekac na naprawde pewne info, tym bardziej ze jego powrot byl planowany wlasnie na dzisiejszy mecz
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Tony Allen nie zagra na 100 %, Ray Allen, Powe i Rondo są gametime decision i o tym czy zagrają dowiemy się dopiero przed meczem
 
freakaz 0

freakaz

Użytkownik
Jakby ktoś miał jakieś dokładne info co do trójki MArtin, McCants i Nocioni to piszcie bo jeśli chociaż 2 z nich nie zagra to NYK może być dzisiaj bardzo zyskownym typem
 
freakaz 0

freakaz

Użytkownik
Był bym wdzięczny jeśli ktoś miał by dokładne info co do meczu GSW - NOH, głownie chodzi mi o to czy zagrają Biedrins i Stojakovic
 
G 0

grzes2891

Użytkownik
La lakers
Panowie napiszcie, czy LAKERS dzisiaj faktycznie bez Phila, gdzies przeczytałem ze został w LA. Wydaje mi sie ze Lakres dzisiaj wygraja z Portland, i to gladko. Nie chodzi tylko o powrot Bynuma, ale ogolnie, walcza o najlepszy bilans w lidzie i chca w koncu wygrac w Portland. Chce postawic dubla razem z Dallas -5,5, tak wiec prosze o jak najszybsza odpowiedz. Bez Jacksona, jego roszad i podpowiedzi moze byc o wiele ciezej, tak wiec czekam
 
angel1122 0

angel1122

Użytkownik
Dzisiaj Cleveland gra rezerwą, na 100% bez Mo Williamsa, LeBrona i Ilgauskasa, odpoczywają na playoffy, trener Mike Brown mówi że teraz interesuje go tylko i wyłącznie mistrzostwo, rekord 40-1 w domu nie jest taki ważny...
 
danni 8

danni

Użytkownik
Jeżeli ktos ma jeszcze jakies info na temat absencji w dniu dzisiejszym to bardzo proszę sie podzielic, bo pewnie nie tylko Cleveland bedzie grało &quot;w rezerwie&quot;.
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Proszę bardzo :
Atlanta
- mają oszczędzać liderów ale pewnie po 20 minut pograją. brakuje Lawa i Pachuli
Boston - zabraknie Pierce, Allena, Garnetta i na 70 % Rondo
Detroit - bez Hamiltona, Wallace&#39;a i McDyessa
GSW - bez zmian, wciąż bez 8 graczy
Clippers - bez Randolpha
Heat - bez Haslema, O&#39;Neala. Moon i Wade bardzo mało prawdopodobne by zagrali
Hornets - West i Paul mają grać 15-20 minut
Magic - bez Turkoglu, Lewisa (95%) a Howard pewnie znów zagra niewiele
Raptors - niewiadomo co z Bargnanim
Wizards - tam cały rok szpital ale teraz zabraknie dodatkowo Jamisona i oczywiście Arenasa
 
Baqu 933,9K

Baqu

Forum VIP
ostatni wywiad z Marcinem:

Shaquille O&#39;Neal powiedział o waszym trenerze Stanie van Gundym, z którym wcześniej współpracował w Miami Heat, że w krytycznych momentach &quot;trzęsie się ze strachu&quot; i nie panuje nad prowadzonym przez siebie zespołem. Jak przyjęliście te słowa?

Rzeczywiście, taka już jest natura naszego trenera, że panikuje bardzo często w trakcie meczu. Ma pewne swoje zachowania, które nie są dla nas dobre. Swoimi gestami wywołuje w nas dodatkowe nerwy. Wypowiedzi Shaqa nie komentowaliśmy.


i... dziwi mnie tak bezpośrednia odpowiedź naszego rodaka, który szczerze przyznaje, iż w sytuacjach kryzysowych jego coach zachowuje się beznadziejnie... gdyby to powiedział Howard czy Hedo nie zdziwił bym się o powstałej później nagonce wokół tej wypowiedzi, a słowa naszego centra na pewno tak mocno przecież nie oddziałują, chociaż oczywiście ktoś je czyta i też wyciąga dla siebie wnioski.
 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Przecież od zawsze wiadomo jaki jest Gundy więc jakie to ma znaczenie? Znajdz mi drugiego trenera tak głupiego jak on kiedy na ostatnią akcje meczu stawia w obronie strefe, przy nim Kijewski to euGeniusz ????
 
Baqu 933,9K

Baqu

Forum VIP
Przecież od zawsze wiadomo jaki jest Gundy więc jakie to ma znaczenie? Znajdz mi drugiego trenera tak głupiego jak on kiedy na ostatnią akcje meczu stawia w obronie strefe, przy nim Kijewski to euGeniusz ????
heh, tak ;) aczkolwiek chodzi o taką wypowiedź puszczoną w eter, jest to nie współmierne do rozmów miedzy zawodnikami czy coachami ( prywatnymi ) ostatnio też Shaq mówił niepochlebne rzeczy na jego temat ( wiadomo że &quot;Big Cactus&quot; ma niespołmiernie lepszy image i posluch ) i wybuchła spora afera. tak czy siak ;) trener Orlando to chyba ich największa bolączka obecnie IMO.
 
Baqu 933,9K

Baqu

Forum VIP
kolejny wywiad z Marcinem i kolejny raz mówi jak dla mnie kilka ważnych zdań... pogrubiłem te wypowiedzi.

Marcin Gortat: Orlando wygra na wschodzie

- Teraz na pewno będę występował krócej. Niektórzy zawodnicy w ogóle stracą miejsce w meczowej rotacji, a moje minuty, podejrzewam, spadną do 6-8 na mecz - mówi o play-off NBA Marcin Gortat z Orlando Magic. I wspomina o kuszących ofertach z Europy

W sobotę ruszył play-off NBA. Z trzeciego miejsca w Konferencji Wschodniej rywalizację rozpoczęli Magic, których rywalem są Philadelphia 76ers. Pierwszy mecz w Orlando grali w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu.

Łukasz Cegliński: Cieszycie się, że gracie z Philadelphią? Dzień przed zakończeniem sezonu wydawało się, że rywalami będą Chicago Bulls.

Marcin Gortat: Nie ma to większego znaczenia, choć ja wolałbym Bulls. Ze względu na tamtejszą Polonię, polskie restauracje oraz moją nową ulubioną drużynę, czyli baseballowych Chicago Cubs.

Panu lepiej grało się przeciwko Chicago niż Philadelphii.

- Dlatego że większość zawodników Bulls znam z rozgrywek ligi letniej. Czułem się przeciwko nim pewnie, komfortowo. Philadelphia gra zupełnie inaczej - atletycznie. Gorzej rzucają z półdystansu czy z daleka, bardziej stawiają na siłę.

Jesteście faworytem - co jest waszym największym atutem?

- Gra na obwodzie, bo mamy więcej strzelców niż Philadelphia. Pod koszem Dwight Howard nie znajdzie u rywali przeciwnika, który mógłby go zatrzymać - będą musieli go podwajać, a to oznacza więcej miejsca dla rzucających. W obronie musimy zatrzymać szybki atak 76ers i wygrać walkę o zbiórki.

Skończyliście sezon z bilansem 59-23, czyli z jedną wygraną mniej, niż wynosi rekord klubu sprzed 15 lat. Tamten zespół z Shaquille&#39;em O&#39;Nealem i Anferne&#39;em Hardawayem doszedł do finału. Jaki jest wasz cel?

- Chcemy grać do samego końca, bo na razie wszystko układa się po naszej myśli. Na początek musimy zbić 4:0 Philadelphię. Ewentualnie 4:1, żeby odpocząć przed prawdopodobną rywalizacją z Bostonem. Oni będą osłabieni, bo kontuzjowany jest Kevin Garnett. Mamy więc szansę na wygrany bój, a w finale konferencji, gdzie pewnie zagra Cleveland, może być nam nawet łatwiej niż z Bostonem, bo - poza LeBronem Jamesem - na każdej pozycji mamy lepszych zawodników. Mecze z Cleveland w tym sezonie nam wychodziły - na wyjeździe przegraliśmy, ale zabrakło jednego rzutu. W finale konferencji mogłoby dojść do niespodzianki.

Jedna z filadelfijskich gazet napisała, że zawodnicy 76ers muszą prowokować faule Howarda, bo im więcej Gortata na parkiecie, tym większe szanse na pokonanie Orlando.

- W ogóle tego nie skomentuję. Na razie nie było meczów, po których mówiło się, że Magic przegrali, bo na parkiecie był Gortat. Jednak wiadomo też, że grając z Magic bez Howarda, rywalom jest łatwiej niezależnie od tego, kto byłby na jego miejscu.

Na co liczy pan w play-off? W ostatnich trzech spotkaniach sezonu zasadniczego gwiazdy odpoczywały, a pan grał bardzo długo.

- Teraz na pewno będę występował krócej. Niektórzy zawodnicy w ogóle stracą miejsce w meczowej rotacji, a moje minuty, podejrzewam, spadną do 6-8 na mecz. Będę tylko dawał zmiany Howardowi, żeby odpoczął. Jednak jak już wejdę na parkiet, to będę skoncentrowany i gotowy do pomocy drużynie.

Zastanawiał się pan, że ten play-off to być może pana ostatnie kilkanaście meczów w Orlando? Kończy się panu kontrakt.

- Nie przyszło mi to do głowy, na razie chcę osiągnąć sukces z Orlando - byłoby nim przynajmniej wygranie konferencji. Co do nowej umowy, to nic nie jest przesądzone - może zostanę w Orlando.

Jak pan reaguje na spekulacje dotyczące nowego kontraktu? Wymienia się różne sumy, kluby, kontynenty.

- Z sum się śmieję. Szczególnie tych, o których sam niby mówiłem. Chociaż przez niektóre portale i strony internetowe, które wypisują, że Gortat chce tyle, albo że nie zagra za mniej niż tyle, zacząłem wyglądać w mediach na aroganta, a taki nie jestem. Nigdy nie mówiłem o żadnych sumach. Te doniesienia dotarły jednak do dyrektora klubu i w rozmowie z nim musiałem się tłumaczyć.

Pana agent wspomniał ostatnio o intrygujących ofertach z Europy. Podobno proponują wielkie pieniądze.

- Wcześniej mówiłem, że nie chcę wracać do Europy, że chcę zostać w NBA, ale takich ofert nie należy odrzucać. Dla wielu osób mój powrót do Europy byłby degradacją, ale z NBA odchodzi się z dwóch powodów - słabego poziomu sportowego albo większych pieniędzy. Żeby odrzucić takie oferty, jakie dostaję z Europy, trzeba byłoby być idiotą.

To konkretne propozycje ?

- Tak, agent je dostał. Dwukrotnie większe pieniądze niż te, o których mówi się w NBA, ale sezon trwa, więc nic już nie powiem.

A jak procentowo oceni pan szansę na pozostanie w NBA?

- Poczekajmy jeszcze na oferty z NBA. Na to, jaką ktoś mi zaproponuje rolę w zespole. Chcę grać jak najwięcej. To, obok pieniędzy, też będzie miało znaczenie.

Na razie pobił pan wszystkie polskie rekordy w NBA.

- Za dużo tych Polaków nie było... To tylko statystyka, żadne rekordy. O nich będzie można mówić po przekroczeniu tysiąca zbiórek czy punktów. Na razie podniosłem tylko trochę wyżej poprzeczkę.

Jednak 18 zbiórek przeciwko Milwaukee Bucks to było już coś.

- Potrzebowałem takiego meczu, bo wcześniej miałem kilka bezbarwnych spotkań, m.in. takie, w którym nie miałem ani jednej zbiórki. Z Bucks zagrałem długo, przez 43 minuty, i też podniosłem poprzeczkę.

Kto jest pana faworytem do nagrody MVP? Faworyci to James i Kobe Bryant, ale wyróżnia się także kilku innych zawodników.

- Dla mnie jest to tylko i wyłącznie Chris Paul [niski rozgrywający New Orleans Hornets], choć podejrzewam, że nagrodę zdobędzie LeBron. Ja wybrałbym Paula, bo uważam, że choć jest zawodnikiem o bardzo skromnych warunkach fizycznych, to jednak znakomicie prowadzi zespół. Jest inteligentny, skuteczny, świetnie podaje. Generał drużyny. Media nie poświęcają mu dużo czasu, ale to niesamowity zawodnik.

LeBron panu nie imponuje?

- Imponuje, ale mówi się o nim tak dużo, że mi się przejadł. Jest jednak niesamowity. Potężny jak latający czołg, do kontry biega jak rozpędzona lokomotywa, tak samo wraca do obrony. Jego bloki z pomocy są porównywalne do tych Howarda, a przecież James gra czasem jako zawodnik obwodowy. Courtney Lee z naszej drużyny, kryjąc LeBrona, mógł się praktycznie za niego schować. Gdyby miał wejść w jego ciało, toby się w nim utopił. LeBron jest wyjątkowy i ma wielką przyszłość.

A kto jest pana faworytem do mistrzostwa?

- Zachód wygrają Los Angeles Lakers, a wschód - Orlando Magic. Prawda jest taka, że nikt nam nie poświęca dużo czasu, eksperci stawiają na Cleveland i Boston, ale będzie niespodzianka.

Zna pan powiedzenie, że trójkami wygrywa się mecze, ale nie zdobywa się mistrzostwa? Wy często jesteście uzależnieni od skuteczności z dystansu.

- Ale nie mamy zamiaru wygrywać trójkami. Howard pod koszem będzie grał swoje. Jest w miarę regularny. Rzut z dystansu jest naszym dużym atutem, ale to nie wszystko, co potrafimy. Rashard Lewis i Hedo Turkoglu mogą kozłować i wchodzić pod kosz lub grać tyłem do kosza. Mamy też Stana Van Gundy&#39;ego - doświadczonego trenera, który ma dużą wiedzę, ale wciąż się uczy.

Shaquille O&#39;Neal powiedział o nim ostatnio, że to nie jest dobry trener, bo panikuje w końcówkach.

- Shaquille ma trochę racji. Każdy ma swoje wady, a Van Gundy jest w trakcie meczu bardzo nerwowy - mówi rzeczy, które już godzinę później przekręca w drugą stronę. Jednak powtarzam - doświadczenie Van Gundy&#39;ego jest niemałe.

znowu jedzie po trenerze czy mi sie wydaje ?
 
.kb 31

.kb

Użytkownik
Żeby odrzucić takie oferty, jakie dostaję z Europy, trzeba byłoby być idiotą.
gdzies czytalem ze takie wypowiedzi to celowe dzialania agenta Gortata, ktore niby maja zagwarantowac mu wieksze pieniadze w NBA, Europa daje tyle to my jednak tez musimy podniesc stawke. pewnie nie wiele to da ???? nie chce mi sie wierzyc ze Marcin tak nagle zmienil swoje zdanie, zawsze powtarzal ze chce grac w NBA jak najdluzej, ze to spelnienie jego marzen. perspektywa gry w najlepszej lidze swiata jest duzo wazniejsza od pieniedzy, chyba wiekszosc z nas sie z tym zgodzi. zreszta im dluzej bedzie gral w NBA tym wieksze pieniadze dostanie w Europie, ma jeszcze czas ;p

problem jest zupelnie inny- nie wiadomo czy w ogole ktos zaproponuje mu kontrakt w NBA, wydaje mi sie ze sytuacja wcale nie jest tak dobra jak sie o tym w Polsce mowi i pisze. slyszalem nawet tak abstrakcyjne pomysly, ponoc bardzo prawdopodobne ???? , jak San Antonio Spurs (jeszcze bardziej kosmiczna wersja - w pierwszej piatce........), czy Golden State Warriors ???? bardziej realna wydaje sie opcja z Chicago Bulls, ale watpie by chcieli oni inwestowac w kolejnego podkoszowego ktory nadal uczy sie tej gry.

slyszalem jakis czas temu wypowiedz Gortata w ktorej mowil ze chcialby zostac w Magic, ale pod warunkiem ze beda go probowac rowniez na 4, z oczywistego powodu. W drugiej czesci sezonu Gortat pojawial sie na parkiecie w takiej roli, nawet razem z Howardem. Wniosek jest prosty- Magic na niego stawiaja i pewnie beda sie go starali zatrzymac na dluzej, chociaz priorytetem tego lata oczywiscie nie bedzie (ostatni rok kontraktu Hedo). no chyba ze sie nie sprawdzil, tego narazie nie wiadomo. mimo wszystko Gortat w Orlando ma najlepsze warunki do dalszego rozwoju i doskonale zdaje sobie z tego sprawe.

Każdy ma swoje wady, a Van Gundy jest w trakcie meczu bardzo nerwowy - mówi rzeczy, które już godzinę później przekręca w drugą stronę. Jednak powtarzam - doświadczenie Van Gundy&#39;ego jest niemałe.
jesli Gortat mowi takie rzeczy to widocznie ta sprawa nie jest tematem tabu w druzynie, na glupiego nie wyglada :p no chyba ze ten wywiad to fake... ? ????

Chcemy grać do samego końca, bo na razie wszystko układa się po naszej myśli. Na początek musimy zbić 4:0 Philadelphię. Ewentualnie 4:1, żeby odpocząć przed prawdopodobną rywalizacją z Bostonem
jesli naprawde tak mysli to mam nadzieje ze takie same nastroje panuja w szatni Magic - to bylaby najlepsza wiadomosc jaka moze otrzymac kibic Sixers ????

gdzie pewnie zagra Cleveland, może być nam nawet łatwiej niż z Bostonem, bo - poza LeBronem Jamesem - na każdej pozycji mamy lepszych zawodników.
????
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom