Moim zdaniem nie ma żadnego najlepszego piłkarza na świecie, bo każdy jest lepszy w innym elemencie, no ale jeżeli miał bym już wymienić piłkarza zbliżonego do ideału to F. Lampard lub S. Gerrard. Jeden i drugi potrafi uderzyć piłkę z dystansu lub znaleźć się w polu karnym gdy napastnicy zawodzą. Potrafią strzelać głową. Są bardzo inteligentni, potrafią udźwignąć ciężar gry gdy drużynie się nie powodzi. Podejmują trafne i szybkie decyzje na boisku. Kondycja kosmiczna. Sprinterami może nie są, ale na tej pozycjach na jakich grają nie to jest najważniejsze, co nie znaczy że się człapią po boisku. Jeśli chodzi o drybling, to drewniakami też nie są. I co najważniejsze grają równo i utrzymują formę przez praktycznie całą karierę, nie to co te gwiazdeczki, które mają swoje 5 minut a potem się wypalają. Mowa o takich piłkarzach typu Ronaldinho, Ronaldo (ten z Brazylii) no w sumie Cristiano moim zdaniem też już powinien ostygnac w nastepnym sezonie...