Co do Hamiltona.
Zbrojenie idzie pełną parą , ale jakos tak nie przepadam za nim.
Dziwnie też wygląda to , że wygarneli go w drafcie w 1999 roku z numerem 1 i zadebiutował dopiero w 2007 roku.
Mieszane odczucia ma co do niego.
Już czuję jak go w Texasie przywitają ????
Co do Anibala.
Rotacja wygląda świetnie , ale przesadzili z ceną.
Zaczeło się od Greinke , który wywindował cenę i za średniego miotacza płaci się ogromną kasę.
Verlander za 2 lata jest Free Agents i będzie ciekawe ile sobie zaśpiewa.
Anibal dostał taki sam kontrakt jak Verlander 3 lata temu.
Różncia w klasie jest. W ciągu 3 lat na pewno kilka ekip podpisało nowe umowy teleiwzyjne i inflacja też zrobiła swoje.
Oby po takim kontrakcie grał dobrze , bo czuję że mogą być kłopoty jak odechcę mu się.
Tigers z racji nadmiaru SP pozbędzie się chyba Ricka Porcello.
Szkoda , bo jest młody , ale nich trafi gdzieś gdzie jest dobry infield difens , bo tutaj się mogliśmy przekonać , że cierpiał wielokrotnie z racji słabej defensywy.
Pewnie powedruję do
National League.
Mówi się o Padres i Pirates.
Ucieszy mnie dominacja i trofea na koniec sezonu.
Jedyne czego brakuje to World Series.
Właścicielem Tigers jest Mike Ilitch , posiadający także Detroit Red Wings.
Puchary Stanleya już ma i to 4 , brakuje tylko World Series