Mistrzostwa Świata 2018 (21.04-7.05.2018)

[sajmon654]

Ricky Walden - Judd Trump: Ricky Walden (handicap +2.5 frame) (wznowienie 8:8)
@1.53 1xbet 14:00
Mecz tak jak się spodziewałem jest bardzo wyrównany. Praktycznie zawodnicy idą łeb w łeb i pomimo miana faworyta, którym jest Młodszy Anglik - ja skłaniałbym się bardziej ku Waldenowi. Bardzo wysoki jest kurs jak na taki handicap +2.5 dla Waldena - 1.53. Myślę, że ten mecz może potrwać nawet do decydującej partii, a w niej zdarzyć się może wszystko. Typ dotyczy głównie gry starszego zawodnika i ze stanu 8:8 musi wygrać tylko, albo aż trzy partie, aby był plus. 13:11 to minimum, choć tak jak mówię - bardziej Ricky mnie przekonuje do wygrania tego meczu. Po pierwszej sesji wynik także był remisowy 4:4. Obaj w miarę dobrze punktują, więc jak najbardziej realna opcja na zakład. Do tego wiadomo też że Trump nie potrafi kończyć meczów, co daje większe szanse na ewetualne wygrane frejmy przez Waldena
Mark Williams - Robert Milkins: Under 21.5 frame w meczu (wznowienie 10:6)
@1.5 1xbet 20:00
Tutaj już chyba wszystko rozstrzygnięte. Bardzo dobra gra od początku Mistrzostw Marka Williamsa, bawi się grą i to bardzo skutecznie, cieszy to, ale też bardzo wielkie nadzieje daje na kolejny tytuł w jego karierze. Mój faworyt jednak to Ding, ale z Walijczykiem trzeba mocno się liczyć. Ogólnie Milkins w połowie meczu trochę nadgonił wynik, ale końcówka drugiej sesji już była bardzo zła w jego wykonaniu. Mark wyszedł na bezpieczne prowadzenie 10:6 i nie wykluczone, że nawet przed regulaminową przerwą spotkanie się zakończy. Uważam, że kluczowym momentem będzie pierwsza partia (17 ogólnie) po wznowieniu. Jeśli Mark ją wygra - pójdzie szybko, ale jeśli Robert wygra, to może uwierzyć i nawet dogonić Williamsa. Mark to doświadczony zawodnik, więc też wie jak rozgrywać takie typu starcia, a ogólnie patrząc na Jego grę - mega może cieszyć oko i napawać optymizmem końcowy wynik sportowy w tym meczu. 13:6, 13:7 lub 13:8 to wyniki dające zakład na plus.

 

[psotnick]

R.Walden vs J.Trump (wynik 8-8)
Wygrana z handicapem: Walden, Ricky (+2.5) @ 1.53 9-13 .. Walden grał jak kamikadze, z 9-8 na 9-13
Wygrana z handicapem: Walden, Ricky (+1.5) @ 2.07
Zwycięzca meczu: Walden, Ricky @ 2.98
Marathon
Nie rozumiem tych kursów. Trump gra dużo poniżej swojego najlepszego poziomu, prowadził tylko po pierwszym frejmie, a reszta meczu pod mniejszą lub większą kontrolą Waldena. I teraz przed ostatnią sesją mamy remis 8-8, a tu kursy takie jak przed meczem… Coś tu nie gra. Chyba te 3 setki Trumpa przesłoniły bukom oczy, bo innego powodu nie widzę, zresztą nie przesadzajmy, bo te setki wbite z łatwych układów, a do tego to najniższe z możliwych (101, 100, 103). Moim zdaniem kwestia awansu roztrzygnie się w ostatnich frejmach, może nawet w decydującym. Dlatego naprawdę nie widzę powodu żeby tak faworyzować Trumpa.

 

[urbaneq]

Williams - Milkins
Williams under 0,5 centuries @ 2,12
Końcówka meczu w którym póki co bez setek i nie zawiele zapowiada że te setki się pojawia, Williams nawet nie postraszył setka w tym meczu, Milkins pewnie będzie atakował od początku a Williams będzie chciał mądrze trzymać przewagę bez wielkiego ryzyka w grze. Williams to gracz topowy więc wiadomo że potrafi brejki konstruować ale biorą pod uwagę topke to mistrzem tego nie jest, przy wygranych frejmach potrafi często pod publikę zagrać i pyskować nawet kosztem setki.

 

[pablo95]

R.Walden vs J.Trump (wynik 8-8)
Wygrana z handicapem: Walden, Ricky (+2.5) @ 1.53
Wygrana z handicapem: Walden, Ricky (+1.5) @ 2.07
Zwycięzca meczu: Walden, Ricky @ 2.98
Marathon
Nie rozumiem tych kursów. Trump gra dużo poniżej swojego najlepszego poziomu, prowadził tylko po pierwszym frejmie, a reszta meczu pod mniejszą lub większą kontrolą Waldena. I teraz przed ostatnią sesją mamy remis 8-8, a tu kursy takie jak przed meczem… Coś tu nie gra. Chyba te 3 setki Trumpa przesłoniły bukom oczy, bo innego powodu nie widzę, zresztą nie przesadzajmy, bo te setki wbite z łatwych układów, a do tego to najniższe z możliwych (101, 100, 103). Moim zdaniem kwestia awansu roztrzygnie się w ostatnich frejmach, może nawet w decydującym. Dlatego naprawdę nie widzę powodu żeby tak faworyzować Trumpa.

Nie wiem czemu ale u mnie ruski ma stan meczu 4:4 może dlatego są takie kursy? ????

 

[lusy_b]

Godz. 14:00 mecz: Walden - Trump (wznowienie 8:8)
Typ: wygra 17 partię - Walden
Kurs: 2,10
Bukmacher: Unibet
Typ ma charakter konkursowy, przesłanki do niego widzę 3:

- Walden jest dojrzalszym człowiekiem, więc nie mam wątpliwości, że od początku 3. sesji będzie w pełni skoncentrowany, a Trump niekoniecznie,
- Walden wygrał 5 z 8 partii nieparzystych w tym meczu,
- Trump prowadził tylko po pierwszej partii, potem za każdym razem gonił rezultat, liczę na to, że ten scenariusz się powieli po raz kolejny.
Rezultat: 63:49

Godz. 14:00 mecz: Ding - McGill (stan 12:4)
Typ: wygra 17 partię - McGill
Kurs: 2.30
Bukmacher: Unibet
Typ ma charakter konkursowy, widzę 2 przesłanki do jego realizacji:
- charakter McGilla nie pozwoli mu odpuścić tego meczu, poradził sobie nie najgorzej w sesji 2. Klęskę w 1. sesji zamortyzował pogodną i uporczywą postawą w sesji 2.,
- Ding miał wczoraj wyraźny przestój w grze, mam wątpliwości, czy wyjdzie w pełni skoncentrowany na 3. sesję
Rezultat: 89:1

 

[lusy_b]

Czas zdarzenia: wtorek, godz. 11:00
Dyscyplina: snooker, Mistrzostwa Świata, ćwierćfinał
Zdarzenie: Ding Junhui - Barry Hawkins
Typ: Hawkins
Bukmacher: Unibet
Kurs: 2,75
Analiza: mecz odbędzie się w formacie do 13 wygranych frejmów. Ding od 2007 roku ma nieprzerwane doświadczenie w turnieju głównym, raz dotarł do finału, 2 razy odpadł w półfinale i 2 razy w ćwierćfinale. Hawkins uczestniczył 12 razy w turnieju głównym, nieprzerwanie od 2006 r. Raz przegrał w finale, 3 razy w półfinale, raz w ćwierćfinale. Od 5 sezonów dociera co najmniej do ćwierćfinału.
31-letni Chińczyk Ding Junhui jest profesjonalistą od 2003 r. Zagrał 210 turniejów, wygrał 21. Zbudował 475 brejki 100+, średnio 1 na 12. Ma 3 ranking z 685.525 pkt., w rankingu rocznym jest 8. ze 252.500 pkt.
38-letni Anglik Hawkins jest profesjonalistą od 1996 r. Zagrał dotąd w 283 turniejach, wygrał 8. Zbudował 271 brejków 100+, średnio 1 na 24 partie. Ma obecnie 6 ranking, zgromadzil 491.225 pkt., w rankingu rocznym jest 13 z 167.500 pkt.
H2H: 14 meczy w latach 2004-2016 r., 7:7, w tym 107 partii 52:55.
Sezon 2017/2018: Ding zagrał 44 mecze, 30:14, 351 frejmów 206:145. Wziął udział w 15 turniejach, raz wygrał, raz przegrał finał, 2 razy przegrał ćwierćfinał. Zbudował 133 brejki 50+, w tym 24 "setek". Hawkins zagrał 72 mecze 46:26, 475 frejmów 265:210. Wziął udział w 20 turniejach, 2 razy przegrał finał, raz ćwierćfinał. Najlepszy wynik osiągnął w kwietniu i lutym. Skonstruował 165 brejków 50+, w tym 35 "setek".
Forma Dinga: wygrał 7 z 10 ostatnich meczy, 62 ze 101 frejmów, skonstruował 43 brejki 50+, w tym 7 "setek".
Forma Hawkinsa: wygrał 8 z ostatnich 10 meczy, 68 ze 123 frejmów, skonstruował 45 razy brejka 50+, w tym 10 razy "setkę".
Podsumowanie i wnioski: wyższy ranking ma Chińczyk, lepsze wyniki w sezonie też ma Ding, mimo mniejszej liczby rozegranych turniejów. Jednak Hawkins odbudował formę w końcówce sezonu. Statystyki H2H są wyrównane, ale ostatni ich mecz w 2018 r. wygrał Ding. Statystyki sugerują, że w wyższej formie jest Hawkins, ostatnio był w finale turnieju w Chinach, ale to Ding stracił dotąd w M. Ś. najmniej frejmów ze wszystkich ćwierćfinalistów. Obaj świetnie budują brejki. Dla mnie wynik tej rywalizacji jest trudny do odgadnięcia. Rynek wyraźnie wyżej ocenia szanse Chińczyka. Odczuwam tę nierównowagę jako nie dowartościowanie szans Anglika i okazję na wartościowy bet po stronie Hawkinsa. Stawka - 4/10.

Rezultat: 5:13

 

[urbaneq]

Williams - Carter 1xbet
Carter(-1,5) @ 3,2
Bardzo orzyjemny kurs na Carrera w tym meczu, myślę że trochę w dół może jeszcze polecieć, Carter gra świetne zawody, w pełni dojrzale prezentuje się przy stole, od pierwszego do ostatniego frejma gra solidnie w pełnym skupieniu, widziałem w tym sezonie u Cartera parę razy głupia irytację i niecierpliwość, bo jest świadom tego że ma formę cały sezon i stać go na wielkie wyniki, teraz w końcu widać spokój i pewność siebie u niego, może to będzie w końcu jego turniej?? Tak czy inaczej Williams póki co korzysta ze słabych rywali, gra oczywiście do tego dobrze ale nie musial grac nic ponad swoją zwykła grę. To będzie jego pierwsze poważne przetarcie w turnieju, natomiast Carter ma już takie dwa co zdecydowanie na plus dla niego.

 

[sajmon654]

Ding Junhui - Barry Hawkins: Ding Junhui (handicap -2.5 frame)
@ 1.89 1xbet 11:00
Ding dla mnie jak już wspominałem kandydat numer 1 na zdobywcę tytułu Mistrza Świata. Gra po prostu mega dobrze. Wysoka skuteczność na wbiciach, do tego umiejętność prowadzenia białej bili przy odstawnych i budowaniu brejka. Do tego takie wyrachowanie, co było widać w starciu ze Szkotem. Po pierwszej sesji 8:0. Ten wynik mówi sam za siebie. Hawkins dla nie za pewnego siebie nie wygląda. Może miał mecz pod kontrolą w starciu z Lyu Haotianem, ale jak widać było - ma słabe momenty, co młody Azjata wykorzystał i powrócił do meczu na 10:10. Ostatecznie Hawkins wygrał, ale to nie było to. W pierwszej rundzie mega długi i nudny mecz z Carringtonem też nie daje pozytywnych wrażeń i przekonań. Ding tutaj kolejny raz może zdemolować rywala, choć już nie tak wysokim wynikiem jak z McGillem. Handicap -2.5 dla mnie dobrą opcją na ten mecz - wynik 13:10 w pełni realny.
John Higgins - Judd Trump: Over 3.5 setek (centuries) w meczu
@1.66 1xbet 15:30
Bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek, w którym tak na prawdę nie powinno być faworyta. Szkot jest dużo bardziej doświadczony i czuje się świetnie, co widać po wynikach i brejkach, ale Trump jak wiadomo - mega nieobliczalny. Końcówkę spotkania z Waldenem grał prawie koncertowo. Łącznie wbił w tym meczu aż 4 setki, co jest bardzo dobrym wynikiem. Higgins w meczu z Lisowskim popisał się trzema centuries w tym jeden na prawdę wysoski - mało spotykany 146. Pierwsze rundy obu zawodnikom nie sprzyjały w budowaniu tak wysokich podejść, ale tutaj już jest większy poziom, co za tym idzie - większe skupienie i prawdopodobieństwo wbicia trzycyfrowego wyniku. Zakład na over 3.5 dla mnie zdecydowanie dobry, bo tak na prawdę jeden z nich może pokryć taką linię. Do tego mecz do 13 wygranych, gdzie łącznie możemy zobaczyć nawet 25 frejmów.

 

[radnydrozda]

Junhui-Hawkins 1 1,5
Bardzo pewna gra Dinga, łatwe wygrane, czego nie można powiedzieć o Hawkinsie.
Hawkins dotarł do ćwierćfinału 6 raz z rzędu, w niektórych momentach prezentując dobrą formę, ale zdarzały się duże przestoje w wcześniejszych meczach,po których tracił pewność siebie i bał się łatwych bil.
Barryego nigdy w MS nie wolno skreślać zbyt dużo tu osiągnał ale na tą chwile to Ding wygląda lepiej.
Wg mnie ktoś z tej dwójki bedzie w finale, kibicuje Barryemu ale myśle że to jednak Ding przejdzie dalej.
Higgins-Trump 1 1,68

Zdecydowanie w stronę Higginsa, który gra mega pewnie, próby wbijania maxów do tego najwyższy brejk w turnieju, łatwy pojedynek z Lisowskm,do tego dostaje Trumpa który nie wygląda najlepiej na tym turnieju. Ostatnie mecze między nimi dla Johna wszystkie na krótkim dystansie.
Oczywiście to tylko sport ale nie przewiduje niespodzianki w tym meczu

 

[kalsat]

M.Williams - A.Carter 15:30 ( druga sesja juto o 11, trzecia jutro 20)
Williams(-2,5) @ 2 Unibet
Ja w tym meczu nie widzę Kapitana, w pojedynkach z Dottem czy Ronimi było wiadomo ze jak wytrzyma presje do szanse będzie miał z łatwych stołów, czy tak samo będzie z Borsukiem , według mnie nie Mark gra po swojemu w tych MŚ czyli trochę od niechcenia,ale mega skutecznie i dobrze dobiera uderzenia i wie kiedy zaryzykować a kiedy sie dobrze odstawić ( swoja jak wbija to robi to przeważnie skutecznie) .Ali czy w meczu z Dottem czy Osallivanem pokazał przestoje i tylko pudła na łatwych bilach rywali pozwoli według mnie ich pokonać. W brekach podobnie, 50 - 16 Mark - Ali 15( w setkach 3-2 dla Walijczyka)

 

[psotnick]

Ding Junhui - Barry Hawkins
Zwycięzca meczu: Ding Junhui @ 1.52
Match Handicap: Ding Junhui (-4.5) @ 2.80
Betsafe
Doborowe towarzystwo w ćwierćfinałach., dwóch starych mistrzów i tylko 2 z 8 ćwierćfinalistów nie było jeszcze w finale MŚ. Ale też nie wszyscy pokazywali dobrą formę w tym turnieju. Jednym z nich był np. Hawkins, który co tu dużo mówić, korzystał na bardzo korzystnej drabince , a i tak nie obyło się bez męczarni w obu meczach (Carrington, Haotian). Ding z kolei nie brał jeńców, w 2 meczach oddał ledwie 7 frejmów, w tym jedna sesja do zera. To może być dla Dinga idealna szansa na wymarzony tytuł, bo żaden z pozostałych nie jest poza zasięgiem, a nawet pewnie z każdym byłby faworytem. Forma bardzo dobra, rywal gra w kratkę, powinno obyć się bez dramatów.
Mark Allen - Kyren Wilson
Total Frames: Over 20.5 @ 1.44
John Higgins - Judd Trump
Match Winner: John Higgins @ 1.67
Mark Williams - Allister Carter
Total Frames: Over 20.5 @ 1.47
W pozostałych meczach szanse bliskie 50/50, i overy wydają się tam bezpieczną opcją, zwłaszcza po jakiejś niewygórowanej linii, np. 20.5.Może jedynie Higgins mocniejszym faworytem z racji formy i doświadczenia, ale przede wszystkim przez to że Trump zagrał tak naprawdę jedną dobrą sesję, ta ostatnią z Waldenem wczoraj (przy dużym udziale rywala), bo reszta jego gry to piach niegodny takiego zawodnika.
=====
Setki też do gry, zwłaszcza na over w meczu, bo każdy z nich potrafi wbijać wysokie brejki, a mecze powinny trochę potrwać. Można złożyć jakieś fajne duble.
Ding Junhui - Barry Hawkins
Total Centuries: Over 2.5 @ 1.57
John Higgins - Judd Trump
Total Centuries: Over 2.5 @ 1.4
Mark Allen - Kyren Wilson
Total Centuries: Over 2.5 @ 1.616
Mark Williams - Allister Carter
Total Centuries: Over 2.5 @ 1.616

 

[lusy_b]

Zdarzenie: John Higgins - Judd Trump (stan meczu 3:5)
Typ: zwycięzca meczu Higgins
Bukmacher: Unibet
Kurs: 2,30
Analiza: mecz odbywa się w formacie do 13 wygranych frejmów. Higgins od 24 lat jest graczem ścisłej światowej czołówki, nie spadł w tym czasie poniżej 13 miejsca na koniec sezonu. Trump od 8 sezonów należy do ścisłej czołówki, choć od początku kariery z ogromnym respektem komentowano jego talent. 42-letni Szkot Higgins jest profesjonalistą od 1992 r. Zagrał w 382 turniejach, wygrał 47. Zbudował dotąd 707 brejków 100+, średnio 1 na 16 partii. Ma 5 ranking, zgromadził 604.525 pkt., w rankingu rocznym jest 6 z 269.500 pkt. 28-letni Anglik Trump jest profesjonalistą od 2005 r. . Zagrał w 219 turniejach, wygrał 17. Zbudował 531 brejków 100+, średnio 1 na 11 partii. Ma 4. ranking, zgromadził 639.750 pkt., w rankingu rocznym jest 5. z 272.000 pkt.
H2H: 29 meczy w latach 2008 - 2018 r., 19-1-9, frejmów 207, 101:106. Zagrali 2 mecze na długim dystansie w latach 2011-2012, oba wygrał Higgins: w finale M.Ś 2011 - 18:15, w finale Szanghaj Masters 2012 - 10:9. W obu meczach przez większość spotkania prowadził Trump, by w końcówce oddać prowadzenie i przegrać.
Sezon 2017/2018: Higgins zagrał 84 mecze 65:19, 539 frejmów 344:195. Wziął udział w 19 turniejach; 3 razy wygrał, 3 razy przegrał w półfinale, 4 razy w ćwierćfinale. Najlepszy wynik osiągnął we wrześniu i w marcu. Skonstruował 230 brejków 50+, w tym 50 "setek". Trump zagrał 89 62:27, 573 frejmy 346:227. Zagrał w 20 turniejach, raz wygrał, raz przegrał finał, 6 razy półfinał, 2 razy ćwierćfinał. Zbudował 258 brejków 50+, w tym 72 brejki 100+.
Forma Higginsa: wygrał 7 z ostatnich 10 meczy, 57 z 97 frejmów. Zbudował 39 brejków 50+, 8 "setek". Forma Trumpa: wygrał 6 z ostatnich 10 meczy, 56 ze 102 frejmów. Zbudował 43 brejki 50+, w tym 12 razy 100+.
Przebieg 1 sesji: 1 partię wygrał Trump, a drugą -. Higgins, obie były bez wysokiego brejka. Trump "wykradł " potem partię 3. wysokim brejkiem, następnie dwie kolejne też wygrał budując wysokie podejścia. Partie nr 6 i 7 wygrał Szkot nie pozwalając punktować Anglikowi (0,7). Ostatniego frejma wygrał jednym podejściem Trump zamykając sesję wynikiem 3:5.
Podsumowanie i wnioski: obaj gracze talent mają ogromny, w karierze więcej osiągnął Higgins, ale trwa ona 14 lat dłużej. Statystyki H2H są wyraźnie korzystniejsze dla Szkota, mimo, że kilka frejmów więcej wygrał Anglik Trump. To Higgins wygrał też 2 najważniejsze mecze między nimi, w takim samym scenariuszu: młodszy prowadził w meczu, nawet wysoko, by w końcówce opaść z sił i oddać pole. Na razie scenariusz się potwierdza. Gdy zwrócimy uwagę na formę, to Higgins w liczbach prezentuje się lepiej, tyle, że Trump zbudował więcej wysokich brejków, ale przecież i Higgins konstruuje je na wysokim poziomie. Trump na początku trwającego meczu kontynuuje niesamowicie wysoką, nawet jak na niego, zdolność budowania podejść, którą pokazał w meczu z Waldenem - tam było łącznie 13, w tym "setek" 4"! Jeśli utrzyma tą dyspozycję, to zapewne wygra ten mecz. Nie chce mi się jednak wierzyć, że przedłuży ją na kolejny, 4. już dzień. Tym bardziej, że rzadko wcześniej Trump okazywał odporność psychiczną, a tu mamy ważny mecz z wyjątkowo trudnym rywalem. Jestem przekonany, że Higgins będzie wywierał nacisk do końca i Trump będzie go odczuwał coraz mocniej. I zapewne przyjdzie przełomowy frejm, i wtedy stary John zrobi to co wcześniej: zabierze znowu "miskę" z nagrodą sprzed nosa młodemu Juddowi. Na to stawiam kierując się wymienionymi wyżej informacjami i spostrzeżeniami. Stawkę średnia - 6/10.

Rezultat: 13:12

 

[radnydrozda]

Junhui-Hawkins 1 1,5
Bardzo pewna gra Dinga, łatwe wygrane, czego nie można powiedzieć o Hawkinsie.
Hawkins dotarł do ćwierćfinału 6 raz z rzędu, w niektórych momentach prezentując dobrą formę, ale zdarzały się duże przestoje w wcześniejszych meczach,po których tracił pewność siebie i bał się łatwych bil.
Barryego nigdy w MS nie wolno skreślać zbyt dużo tu osiągnał ale na tą chwile to Ding wygląda lepiej.
Wg mnie ktoś z tej dwójki bedzie w finale, kibicuje Barryemu ale myśle że to jednak Ding przejdzie dalej.
Higgins-Trump 1 1,68

Zdecydowanie w stronę Higginsa, który gra mega pewnie, próby wbijania maxów do tego najwyższy brejk w turnieju, łatwy pojedynek z Lisowskm,do tego dostaje Trumpa który nie wygląda najlepiej na tym turnieju. Ostatnie mecze między nimi dla Johna wszystkie na krótkim dystansie.
Oczywiście to tylko sport ale nie przewiduje niespodzianki w tym meczu

Oj troche zwatpilem w Barryego,a on jednak w Crucible jest pewniakiem jak malo kto.

 

[diegoforlan1]

Dramat w wykonaniu Dinga. Poprzednie rundy przeszedł bez problemów, a gdy pojawiły się pierwsze przeszkody to posypał się totalnie. Z kolei Hawkins bardzo pewnie i bez nerwów. Widać, że trudności w pierwszych rundach budują charakter. Liczę na finał Trump vs Hawkins.

 

[radnydrozda]

Higgins-Trump 1 od stanu 3-5

Nie zrażamy się 1 sesją, ponieważ przegrane frejmy to bardzo słaba gra Higginsa, pudła na łatwych bilach, błedy w odstawianiu.
Jak John poprawi swoją grę o jakieś 30% to wygra ten mecz.
Choć trza przyznać Trumpowi,że co dostał do gry to dosyć łatwo kończył, problemy w wcześniejszych rundach go zahartowały.
Czekamy jednak na wysokie brejki i lepsza gre niż w 1 sesji i Higgins powinien ten mecz ogarnąc

 

[urbaneq]

Ding - Hawkins 1xbet
Ding +5,5@ 2,16
Nowy dzień i nowa dyspozycja dnia będzie jak to przystało na snooker. Barry pierwszy mecz z Carringtonem słabiutki, drugi z Haotianem dużo lepszy, ale młody Chińczyk sporo wystawiał i pomagał. Ding natomiast pierwsze dwie rundy przeszedł bez żadnego problemu gromiąc rywali, grał dobrze, solidnie i równo, wczoraj przyszedł dzień kryzysu który się zdarza każdemu, dziś ding musi zaatakować od początku i wywrzeć presję na Hawkinsie który potrafi czasem się zepsuć i taki scenariusz wydaje mi się bardzo prawdopodobny o ile Ding będzie grał to co wcześniej a nie to co wczoraj.

 

[lusy_b]

Mecz Hawkinsa i Williamsa odbędzie się o 20:00. Tutaj skupię się na pierwszych 4 partiach. W statystykach widać interesujący obraz:
1) Barry i Mark grali 17 meczy w latach 2008-2017. Nigdy nie spotkali się w meczu na długim dystansie. Najwięcej spotkań rozegrali do 3 wygranych frejmów - 14 (3:11). Poza tym, w latach 2010-2014 - zagrali 4 mecze na nieco dłuższym dystansie, wszystkie wygrał Williams (1:4, 2:4, 4:5, 2:6).
2) w obecnych Mistrzostwach obaj rozegrali po 3 mecze. Po 4 rozegranych partiach ich sytuacja była następująca: - Hawkins: 3:1, 4:0, 3:1, - Williams: 2:2, 2:2, 3:1.
Podsumowanie i wnioski: w tym turnieju żaden nie przegrał jeszcze pierwszej części 1 sesji. Gdy wcześniej grali ze sobą, to z reguły odpowiedni dystans 3-4 frejmów lepiej pokonywał Williams. W 17 spotkaniach 3 razy wygrywał Hawkins, 4 razy był remis, 10 razy wygrał Williams. Skorzystam z tych statystyk ponieważ:
1) mam przekonanie, że nie rodzą się one w próżni i z czegoś wynikają, nawet jeśli nie zawsze potrafimy nazwać taki powód,
2) wolę wstrzymać się na razie przed innymi, bardziej typowymi betami w nadchodzących półfinałach, zostawiam je na jutro..
Przy proponowanych przez Unibet kursach: 3,05-2,50-2,85 inwestycja jest bardzo atrakcyjna, jej rentowność wynosi średnio 68%, przy założeniu, że na 17 betów 10 razy wygram, a 7 razy przegram. Gorszym wyborem jest zagranie typu "pierwszy, który wygra 3 frejmy", bo postawienie na Williamsa przy dostępnym kursie 1,83 daje średnio tylko 51% zysku. Z innej strony patrząc dostrzegamy, że przy tym wariancie przegramy pieniądze tylko 3 razy, a 14 razy wygramy. Stawka średnia - 6/10.

Rezultat: Hawkins 3:1
------------------------------------------------------------------------
Dla meczu Wilsona z Higginsem (godz. 14:00) nie mam tak przekonujących informacji, ale koncepcję owszem. Lepszym rozwiązaniem wydaje mi się postawienie na typ "kto pierwszy wygra 3 frejmy", ze wskazaniem na Wilsona. Unibet płaci 2,17. Uzasadnieniem są 2 przesłanki: (1) Wilson w pierwszych 3 spotkaniach zawsze był pierwszy na tym dystansie, a Higgins tylko 2 razy, (2) należy liczyć się z tym, że Higgins będzie miał falstart po wyczerpującym fizycznie i emocjonalnie pojedynku z Trumpem. Wilson ma więcej czasu by wypocząć i zrelaksować się. Stawka niska - 3/10

Rezultat: Higgins 3:0 Higgins zdążył zbudować 3 brejki 50+, a sparaliżowany Wilson nie jest w stanie zbudować jakiegokolwiek podejścia pomimo kilku okazji w każdym rozegranym już frejmie. Rozgrywana 4. partia to kontynuacja tej niemocy.

 

[urbaneq]

Hawkins - Williams 1xbet
Hawkins Over 1,5 centuries @ 1,53
Hawkins wbił dwie setki z Dingiem i 4 z Haotianem, widać że jego forma jest bardzo dobra, jak gra dobrze to setki wpadają mu z łatwościa, na półfinały będzie nowy stół i nowe sukno ale będzie na pewno robiony na podobieństwo poprzedniego, ludzie chcą wysokich brejkow i ataków na maksy więc kieszenie pewnie będą podobne, do tego format meczu to beat of 33 a nie best of 25 jak do tej pory więc okazji na setki więcej będzie

 

[radnydrozda]

Hawkins-Wiliams
Over centuries 2,5 Mark Wiliams 1,88 Unibet
8 setek Marka Wiliamsa w 3 poprzednich meczach co daje średnią 2,66 frejma 100 punktowego na mecz.
Półfinał do 17 zwycięstw więc i okazji do wysokich brejków dużo, forma dopisuje 3 frejmy powinny wpaść.

 

[sinus]

Myślę, że Mark poradzi sobie z Hawkinsem. Gra Barry'ego cały czas mnie nie przekonuje - zbyt często się myli i zostawia układy rywalom. Tak na dobrą sprawę, to już Haotian mógł go pokarać, tylko zagotował się w bodajże 20. frejmie, mając ok 50 pkt przewagi, zdecydował się na wbijanie ciężkiej niebieskiej (pomylił się i układ skończył Anglik, wygrywając frejma). W ćwierćfinale Ding "nie dojechał", niestety... Wszyscy wiemy, że odporność psychiczna nie jest jego mocną stroną i chyba sam sobie zaszkodził tymi fajerwerkami z McGillem - koncertowa sesja wygrana 8:0 i ludzie mówili tylko o tym. A w meczu z Hawkiem nie było nawet 50% tego.
Mark stary wyga, odnoszę wrażenie, że póki co gra dość zachowawczo i nie pokazał jeszcze swojego najlepszego snookera (ostatniej sesji z Carterem nie widziałem). Gra tyle, żeby przechodzić do następnych rund i wydaje mi się, że jest obecnie w wyższej dyspozycji niż jego młodszy vis a vis.
Dobrym typem wydaje mi się też over setek, bo Mark jest ofensywnie usposobiony i ma lekkość wbijania wysokich brejków, a i Hawkins potrafi wykorzystać pozostawione szanse (a takie na pewno się pojawią, bo Mark dużo atakuje).
____________________
Jeśli natomiast chodzi o drugi półfinał, to mam mały mętlik w głowie. Z jednej strony Wilson debiutant, do tej pory właściwie bez słabszej sesji - a wszyscy wiemy, że podczas całych MŚ musi się w końcu taka przytrafić. Teoretycznie Jasiek powinien go zjeść doświadczeniem na tym etapie gry w Crucible. Z drugiej jednak strony widać, że jest nierówny i gra falami, co pokazał wczorajszy mecz z Trumpem. Wracając do poprzednich edycji MŚ pamiętam, że zawodnik, który miał wyczerpujący ćwierćfinał czy półfinał, w następnej fazie słabo zaczynał pojedynek, nierzadko tracąc w ogóle szanse na powrót do meczu (np. po przegranej pierwszej sesji 7:2 itp). Patrząc jednak z innego punktu widzenia, takie zwycięstwo musi Higginsa podbudować. Wygrał, po deciderze, wcale nie grając swojego najlepszego snookera.

Rozsądnym też wydaje mi się pójść w stronę setek - wczoraj Jasiek się nie nawbijał, myślę, że dziś będzie odwrotnie.

Z więlką chęcią poznam Wasze spojrzenie, szczególnie na półfinał Wilson - Higgins.
Piszcie - razem możemy więcej!